reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2018

reklama
Ja bym najchetniej odstawila wszystko, bo tez nie lubie sie szpikowac tabletami, a na progesteronie czuje sie okropnie, po nospie chce mi sie wymiotować, ale tlumacze sobie, że robie to po to, aby w ogole donosic i urodzic zywe dziecko. Oczywiście, chcialabym zeby bylo zdrowiutkie, ale zawsze liczę sie z mozliwoscia problemow i chyba nie mialaby wyrzutow sumienia, gdyby ktos mi powiedział "to przez leki, ktore pani brała". Sama sobie ich nie zaordynowalam.
 
Ja bym najchetniej odstawila wszystko, bo tez nie lubie sie szpikowac tabletami, a na progesteronie czuje sie okropnie, po nospie chce mi sie wymiotować, ale tlumacze sobie, że robie to po to, aby w ogole donosic i urodzic zywe dziecko. Oczywiście, chcialabym zeby bylo zdrowiutkie, ale zawsze liczę sie z mozliwoscia problemow i chyba nie mialaby wyrzutow sumienia, gdyby ktos mi powiedział "to przez leki, ktore pani brała". Sama sobie ich nie zaordynowalam.
Miałam to samo w pierwszej ciąży. Full leków na podtrzymanie, w 28tc na patologii podany steryd na przyspieszenie rozwoju płuc małej. Plus - uwaga hit - pyrantelum bo siedząc na patologii zarazilam się owsica.
 
reklama
Do góry