reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2018

reklama
1525449089118322710530.jpg

Udało się :-) to mój;)
 

Załączniki

  • 1525449089118322710530.jpg
    1525449089118322710530.jpg
    1 MB · Wyświetleń: 358
A ja mam takie pytanie natury z d....
Błahe.
Pochwaliłyście się brzuszkami na fejsie ?
Ja tego jakoś nie wiem ... czy zrobić.
Mam w głowie jakiś durny zabobon, że któraś pozazdrości i coś się wydarzy złego.
Co za durne myśli......
Nie chwalilam się na fb. O pierwszej ciąży dowiedzieli się z zdjęcia po miesiącu od porodu jak pamiętam. I teraz też tak zrobię. Na instagramie mam dużo mniej swoich znajomych, raczej osoby obce więc tam wrzucam i się chwalilam.
 
Ja jestem teraz podglądaczem na Facebooku, a Instagrama nigdy nie miałam ;-) Nic nie wrzucam na fejsa i tylko sprawdzam co u innych słychać. Kiedyś wrzucałam za to mnóstwo zdjęć. Z ciąży już nic nie wrzuciłam. Po urodzeniu córki dodałam tylko wydarzenie z życia, że tego i tego urodziła się Wanda. Ale już żadnego jej zdjęcia nie wrzucałam. Moja siostra i przyjaciółka też nigdy nie wrzuciły zdjęć swoich dzieci. Ale wiem, że w niektórych kręgach uchodzi to za coś dziwnego i ludzie myślą, że coś z dzieckiem jest nie tak, skoro rodzice zdjęć nie wrzucają.
 
A jeśli chodzi o media społecznościowe to też nie mam zamiaru się chwalić. A już na pewno nie udostępnię zdjęcia swojego dziecka. Jak będzie starsze samo zdecyduje czy chce się pokazywać czy nie.
To samo dotyczy teraz wrzucania zdjęć z majowki np. Jestem na zwolnieniu lekarskim i lepiej żeby nikt nie wiedział, że nie siedzę grzecznie w domu. Jak to się mówi: licho nie śpi.
 
reklama
Do góry