reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2018

Wiecie co dziewczyny? Zaczął mi rosnąć brzuszek i wcale nie czuje się z tego powodu dobrze. Przestałam się mieścić w swoje ulubione jeansy, sukienka w której miałam iść na majowe wesele już się nie nadaje. Jak tu się czuć atrakcyjnie skoro pasują na mnie dresy i leginsy ciążowe? Zobaczyłam się na zdjęciach z weekendowego wyjazdu i się zalamalam. Przymierzylam dzisiaj wszystkie ciuchy z szafy i nie mieszcze się w nic w czym czułambym się atrakcyjnie i kobieco :(
Mam to samo. Tym bardziej, że mój brzuszek nadal przypomina tłuszcz, a nie mieszkanko maluszka. 27 maja mam komunię córki i chyba będę w ostatniej chwili biegać za sukienką bo się boję że jak kupię teraz to się za 3 tygodnie w nią nie zmieszczę.
 
reklama
:D no mój zawsze podobno był chudziną, dopiero jak poszedł na studia i zaczął chodzić na siłownię to trochę przybrał masy ;) teraz waży 86 kg ;)


Taaa mój tez był chudzinka za młodu a teraz 85 kg ale brzuszek " piwny " też jest .
Nie żeby piwko jakoś pił często tylko że ma taki jak ja w 5 mc ciąży :D:baffled:
 
Wiecie co dziewczyny? Zaczął mi rosnąć brzuszek i wcale nie czuje się z tego powodu dobrze. Przestałam się mieścić w swoje ulubione jeansy, sukienka w której miałam iść na majowe wesele już się nie nadaje. Jak tu się czuć atrakcyjnie skoro pasują na mnie dresy i leginsy ciążowe? Zobaczyłam się na zdjęciach z weekendowego wyjazdu i się zalamalam. Przymierzylam dzisiaj wszystkie ciuchy z szafy i nie mieszcze się w nic w czym czułambym się atrakcyjnie i kobieco :(
Mam tak samo... oby do października
 
Mam to samo... Prawie nic z szafy już nie ubiorę , zawsze szpileczki żakiecik obcisłe spodnie ....a teraz ? Nogi mi już puchną i szpilek nie ubiorę poza tym to niebezpieczne bo chodziłam w wysokich obcasach .
Żakiet ? Haha nie dopne się mam sadło pod cyckami i brzuszek też już widać . Spodnie ? Nie ma szans nie zapne ich...

Obecnie wchodzę w luźne alladynki , leginsy , dresy ... Luźne bluzki... Są fajne i w miarę ładne ubrania ciążowe , ale po co mi to , szkoda mi kasy co z tym potem zrobię ....

Też mam wesele ale w czerwcu i też nie wejde w nic . Muszę kupić sukienkę , jakas odcinana pod biustem albo ogólnie poszerzana.


Ale pamietajmy @zielonooka90 dlaczego mamy te brzuszki ? To moje 1 dziecko i czekam na nie z niecierpliwoscia i wielka miloscia :sorry2::oops: schudniemy po ciąży hihihi taka mam nadzieję :cool2:
Odnośnie ladnych ubrań ciążowych polecam poszukać na olx jeśli komus nie przeszkadza ze będzie nosił " po kimś" ja kupiłam tak kilka sukienek i bluzek i jestem mega zadowolona. W czerwcu mam dwa wesela i też mam zamiar wyrwać coś eleganckiego na olx
 
Loo boze jakbym o swoim czytala [emoji58] dobrze ze ja jestem ta zla i niedobra [emoji23][emoji23]
Ja też jestem ta zła i niedobra. Jak komuś trzeba nagadac i wszyscy się chowają to ja tam sumienia nie mam. :)
Mąż to bardzo łagodny człowiek. Miły, uczynny, kochany. Nie raz podrywany, ale zawsze delikatnie daje do zrozumienia ze sobie nie życzy, ma rodzinę itd. Mąż jest instruktorem nauki jazdy i niby oni mają swoją reputację, lecz to jak widzę jak niektóre dziewczyny się ubierają i łasza aby poderwać instruktora to głowa mała. :/ na razie zrobił sobie przerwę w "zawodzie" to i pisanie po 22 się skończyło napalonych 18. -.-
 
Mam to samo. Tym bardziej, że mój brzuszek nadal przypomina tłuszcz, a nie mieszkanko maluszka. 27 maja mam komunię córki i chyba będę w ostatniej chwili biegać za sukienką bo się boję że jak kupię teraz to się za 3 tygodnie w nią nie zmieszczę.
Mi nagle brzuch w 2 tyg wyskoczył wiec na dwa wesela w czerwcu też będę kupować cos na ostatnio chwilę bo nigdy nie wiadomo ile przybędzie
 
reklama
Ja też jestem ta zła i niedobra. Jak komuś trzeba nagadac i wszyscy się chowają to ja tam sumienia nie mam. :)
Mąż to bardzo łagodny człowiek. Miły, uczynny, kochany. Nie raz podrywany, ale zawsze delikatnie daje do zrozumienia ze sobie nie życzy, ma rodzinę itd. Mąż jest instruktorem nauki jazdy i niby oni mają swoją reputację, lecz to jak widzę jak niektóre dziewczyny się ubierają i łasza aby poderwać instruktora to głowa mała. :/ na razie zrobił sobie przerwę w "zawodzie" to i pisanie po 22 się skończyło napalonych 18. -.-
Ja robiłam prawko dopiero w zeszłym roku i miałam przecudownego instruktora. No dosłownie genialny człowiek. Nie raz gadaliśmy pi nocach, ale mąż wiedział i nie miał nic przeciwko, bo te nocne rozmowy to głównie były żale mojego instruktora na jego nieogarnietego... Faceta :D ja się autentycznie popłakałam na ostatnich jazdach, że to już koniec, taki świetny czas spędziłam :)
 
Do góry