reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październikowe mamy 2018

Satynowa. Na jednej scianie "zagubiony list" na drugiej "srebrzysty blask"[emoji5]

Oooo ja właśnie początkowo chciałam ten zagubiony List ale widziałam ze on mniej wpada w szarość a mamy typowo szary narożnik i bałam się ze będą się kolory gryzły ;(
 
reklama
Pewnie wzrost tez tutaj ma znaczenie[emoji5] moj chrzesniak to taka chuda tyczka sie robi[emoji5] na szczescie nie ma jakichs sztywnych norm wagi dzieciakow, widelki sa na prawde szerokie, wiec kazde sobie rosnie po swojemu :)

Oczywiście, ze wzrost tez :) mój 4 latek wazy obecnie 14,5 kg wiec teoretycznie do niedawna powinien jeździć w skorupce, ale bez przesady ;D ponad metr wzrostu... tak naprawdę ciężko utrzymać dziecko już siedzące w skorupce, bo zaczyna głowę ciągnąć, bo ciekawy świata za oknem i pamietam ze podróże zaczynały być horrorem, zmieniliśmy na romera king II ls - naprawdę fajny, dobrze oceniany. Jazda tyłem w foteliku niestety u nas kończyła się wymiotami, wiec dałam spokoj ;)

Nie spotkałam się z opłata za mierzenie fotelika, a uważam to za niezbędne. Niedawno przesadziliśmy go do trzeciego fotelika i naprawdę kilka totalnie nie pasowało do auta.

A i jeszcze coś istotnego - kupując używany fotelik lepiej go obejrzeć na żywo. Może się okazać ze uczestniczył w jakims wypadku i jest uszkodzony, a wiec nie spełnia swojej roli ;)
 
mój 4 latek wazy obecnie 14,5 kg wiec teoretycznie do niedawna powinien jeździć w skorupce, ale bez przesady ;D ponad metr wzrostu...
Pewnie, że bez przesady, bo w "skorupce" nie można wozić jak wystaje głowa. One tak do ok. 75-80 cm wzrostu są (zależy, czy długonogie dziecko, czy wręcz przeciwnie).
 
Używanego bym nie kupiła. Nigdy nie wiesz czy nie było kolizji i są mikro uszkodzenia które są gołym okiem nie widoczne. Chyba że od kogoś zaufanego. Mogłabym mieć wszystko używane ale nie fotelik.

Oczywiście, ze wzrost tez :) mój 4 latek wazy obecnie 14,5 kg wiec teoretycznie do niedawna powinien jeździć w skorupce, ale bez przesady ;D ponad metr wzrostu... tak naprawdę ciężko utrzymać dziecko już siedzące w skorupce, bo zaczyna głowę ciągnąć, bo ciekawy świata za oknem i pamietam ze podróże zaczynały być horrorem, zmieniliśmy na romera king II ls - naprawdę fajny, dobrze oceniany. Jazda tyłem w foteliku niestety u nas kończyła się wymiotami, wiec dałam spokoj ;)

Nie spotkałam się z opłata za mierzenie fotelika, a uważam to za niezbędne. Niedawno przesadziliśmy go do trzeciego fotelika i naprawdę kilka totalnie nie pasowało do auta.

A i jeszcze coś istotnego - kupując używany fotelik lepiej go obejrzeć na żywo. Może się okazać ze uczestniczył w jakims wypadku i jest uszkodzony, a wiec nie spełnia swojej roli ;)
 
Używanego bym nie kupiła. Nigdy nie wiesz czy nie było kolizji i są mikro uszkodzenia które są gołym okiem nie widoczne. Chyba że od kogoś zaufanego. Mogłabym mieć wszystko używane ale nie fotelik.
O tak, tutaj się kompletnie zgadzam - wszystko może być używane, ale fotelik z drugiej ręki odpada.
 
reklama
Używanego bym nie kupiła. Nigdy nie wiesz czy nie było kolizji i są mikro uszkodzenia które są gołym okiem nie widoczne. Chyba że od kogoś zaufanego. Mogłabym mieć wszystko używane ale nie fotelik.

To już indywidualnie dla każdego, ja tam tez będę brała nowy, ale swoj maxicosi odsprzedawałam sąsiadce i z zadowoleniem posłużył im przy dwójce dzieci ;) wiec może faktycznie od znajomych, sąsiadów gdzie faktycznie widzicie ze żadnego zdarzenia w tym foteliku nie było.
 
Do góry