reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2018

@Mama2018 Oglądałam Chicco Next 2 Me 2 lata temu. Już nie pamiętam, co mi tam w nim najmocniej nie grało. Może wentylacja, może szczegóły wykonania, a może sam fakt tkaniny, która jest trudniejsza w utrzymaniu niż drewno, albo po prostu cena? Generalnie idea dostawki jak najbardziej do mnie przemawia, ale zdecydowaliśmy się jednak na szczebelkową dostawkę. Do tej pory córka nie ma innego łóżeczka, śpi nadal w dostawce*. Dopiero w lipcu będziemy urządzać pokój dla starszych dzieci. Wtedy pewnie córka trafi już do zwykłego łóżka 160x70, czyli etap tego typowego dziecięcego łóżka ją ominie.

Ja przy szczebelkach musiałam jednak popełnić występek przeciwko wentylacji: córce wpadały nogi i ręce podczas snu, więc musiałam jej skonstruować ochraniacz. Dużo niższy niże te sprzedawane w sklepach, ale jednak...



To na kółkach teraz mnie zaciekawiło , aleeeeeeeeee widzę 1 minus , że jak dziecko będzie większe 8-12 m-cy zacznie się kręcić wiercić i może z tym łóżeczkiem odjechać przejechać kawałek - co jest ryzykowne .
Kółka na pewno można odmontować. Ja się nad takim łóżeczkiem zastanawiałam, jak jeszcze miałam wizję, że będę brać łóżeczko z sypialni do "salonu" na dzień. Ale okazało się, że mam za wąskie drzwi :D i w ogóle wybraliśmy inne rozwiązanie.

* Tak sobie myślę, że powinnam dostać nagrodę za wytrwałość w używaniu rzeczy niemowlęcych: fotelik 0-13 kg i dostawka służą nam do oporu. Synowi nie chowaliśmy Duplo, mimo że już miał małe Lego, a w wózku wielofunkcyjnym jeździł bardzo długo, nawet po 3 urodzinach :D A, i jeszcze syn strasznie długo używał leżaka niemowlęcego, schowaliśmy dopiero jak poszedł do przedszkola.
 
Ostatnia edycja:
reklama
@Mama2018 Oglądałam Chicco Next 2 Me 2 lata temu. Już nie pamiętam, co mi tam w nim najmocniej nie grało. Może wentylacja, może szczegóły wykonania, a może sam fakt tkaniny, która jest trudniejsza w utrzymaniu niż drewno, albo po prostu cena? Generalnie idea dostawki jak najbardziej do mnie przemawia, ale zdecydowaliśmy się jednak na szczebelkową dostawkę. Do tej pory córka nie ma innego łóżeczka, śpi nadal w dostawce*. Dopiero w lipcu będziemy urządzać pokój dla starszych dzieci. Wtedy pewnie córka trafi już do zwykłego łóżka 160x70, czyli etap tego typowego dziecięcego łóżka ją ominie.

Ja przy szczebelkach musiałam jednak popełnić występek przeciwko wentylacji: córce wpadały nogi i ręce podczas snu, więc musiałam jej skonstruować ochraniacz. Dużo niższy niże te sprzedawane w sklepach, ale jednak...




Kółka na pewno można odmontować. Ja się nad takim łóżeczkiem zastanawiałam, jak jeszcze miałam wizję, że będę brać łóżeczko z sypialni do "salonu" na dzień. Ale okazało się, że mam za wąskie drzwi :D i w ogóle wybraliśmy inne rozwiązanie.

* Tak sobie myślę, że powinnam dostać nagrodę za wytrwałość w używaniu rzeczy niemowlęcych: fotelik 0-13 kg i dostawka służą nam do oporu. Synowi nie chowaliśmy Duplo, mimo że już miał małe Lego, a w wózku wielofunkcyjnym jeździł bardzo długo, nawet po 3 urodzinach :D
Brawo :) też mam nadzieję nauczyć się przy dziecku tego. Jeśli chodzi o mnie,dom czy syna to zawsze tak bylo,ale już widzę,ze mi z lekka odwala :D mam nadzieję jednak,że się opanować
My wymyslilismt,a raczej ja,ze kupimy zwykłe łóżeczko i ew domontujemy kółka jeśli nie dam rady inaczej. Myślę,że wszystko wyjdzie w praniu.
 
Ja to w ogóle miałam traumę po synu, który ciągle postrzebował bujania. I to w klasycznej kołysce mu nie pasowało, bo było w złej płaszczyźnie, trzeba było na boki. Więc w kolejnej ciąży to już snułam wizje, że muszę kupić takie, ale wygrały (nie)możlwiości mieszkaniowe. I dobrze, bo pewnie stałoby nieużywane - córka kołysania nie potrzebowała, za to miała straszną potrzebę bycia przy mnie, łatwo się wybudzała, co chwilę sprawdzała, czy leżę obok.
Przez chwilę zafiksowałam się na kołysce z tym samym patentem (cena kosmiczna w porównaniu z innymi kołyskami), ale mąż zdecydował o dostawce i miał rację (a propos naszych wcześniejszych rozmów: mąż podjął decyzję, ale to ja musiałam przekopać internet i odkryć, że do naszego łóżka będzie pasował tylko jeden model i to ja sama z brzucholem po drodze z pracy jeździłam do sklepów dziecięcych, aby odkryć, że nigdzie tego nie ma i trzeba dzwonić do producenta)
 
No trzeba cenę znałesc hihi:rolleyes:

A jakie sklepy myślicie odwiedzić po wózek / łóżeczko ? Ja myślę o entliczek w Krakowie.

A jakieś inne sklepy ? Hmm :rolleyes:
A ja jeszcze nie mam pojęcia. Na razie jesteśmy na etapie wyboru farby itp głupot. Pewnie w wakacje jak będzie więcej czasu,ale póki co tylko czytam w Internecie.
 
A ja jeszcze nie mam pojęcia. Na razie jesteśmy na etapie wyboru farby itp *******. Pewnie w wakacje jak będzie więcej czasu,ale póki co tylko czytam w Internecie.

Ja właśnie dzisiaj jadę po farbyyyyy wybierałam je chyba z 3 dni [emoji23] a meble kolejne 3 [emoji23]
 
reklama
@Mama2018 Oglądałam Chicco Next 2 Me 2 lata temu. Już nie pamiętam, co mi tam w nim najmocniej nie grało. Może wentylacja, może szczegóły wykonania, a może sam fakt tkaniny, która jest trudniejsza w utrzymaniu niż drewno, albo po prostu cena? Generalnie idea dostawki jak najbardziej do mnie przemawia, ale zdecydowaliśmy się jednak na szczebelkową dostawkę. Do tej pory córka nie ma innego łóżeczka, śpi nadal w dostawce*. Dopiero w lipcu będziemy urządzać pokój dla starszych dzieci. Wtedy pewnie córka trafi już do zwykłego łóżka 160x70, czyli etap tego typowego dziecięcego łóżka ją ominie.

Ja przy szczebelkach musiałam jednak popełnić występek przeciwko wentylacji: córce wpadały nogi i ręce podczas snu, więc musiałam jej skonstruować ochraniacz. Dużo niższy niże te sprzedawane w sklepach, ale jednak...




Kółka na pewno można odmontować. Ja się nad takim łóżeczkiem zastanawiałam, jak jeszcze miałam wizję, że będę brać łóżeczko z sypialni do "salonu" na dzień. Ale okazało się, że mam za wąskie drzwi :D i w ogóle wybraliśmy inne rozwiązanie.

* Tak sobie myślę, że powinnam dostać nagrodę za wytrwałość w używaniu rzeczy niemowlęcych: fotelik 0-13 kg i dostawka służą nam do oporu. Synowi nie chowaliśmy Duplo, mimo że już miał małe Lego, a w wózku wielofunkcyjnym jeździł bardzo długo, nawet po 3 urodzinach :D A, i jeszcze syn strasznie długo używał leżaka niemowlęcego, schowaliśmy dopiero jak poszedł do przedszkola.

@aspekt

Ta wasza dostawka do łóżka , czy dostawka z szczebelkami ? To mówicie o najnormalniejszym łóżeczku szczebelkowym? Tak ? Czy to coś pomiędzy ?

Ja mam łóżko w sypialni i zmieści mi się łóżeczko obok mnie zaraz . W końcu chyba kupię zwykle standardowe szczebelkowe żeby na dłużej było bo pokój dziecka może za 2 lata dopiero jak będzie większe. Więc będzie w nim długo spać .

A co do wentylacji . No niby nie radzą ale jak rączki i nóżki wypadają to nie ma innego wyjścia tylko ochraniacz montować , ale fajny masz pomys @aspekt żeby taki nie do samej góry tylko niższy ....
 
Do góry