J
Jabłuszkowa
Gość
Ja miałam podobnie... w poprzednich cyklach robiłam full testów z nadzieją, że wreszcie bedzie ta 2 blada kreska.. I tak przez 7 miesięcy a w tym miesiącu stwierdziłam ze odpuszczam i nie będę robiła żadnych testów, dopiero kiedy w pracy zrobiło mi się słabo zapaliła mi się lampka, że może w końcu się udało i nie myliłam się
Trochę się jednak obawiam bo nie mam żadnych objawów, no może poza lekkim zmęczeniem w ciągu dnia i bólem brzucha najczęściej wieczorem, kiedy położę się do łóżka.
No i to odpuszczenie to jest klucz do sukcesu. A o objawy się nie martw. Nie wszyscy je mają na początku. Z dzidzia na pewno wszystko w porządku
Ja zmierzyła sobie teraz temp i 36 i 7 mam. Także chyba nawet nie będzie potrzeby testować bo inaczej temp dalej by była wysoka prawda ? Eh...