reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2018

Jasne, nieprzyjemny i nie do dociera do niego, ze sie starasz i jak to wyglada. Tak, nie kojarzę takiego postu. Są przeciez osoby, które się objadają, a i są osoby u ktorych jest coś nie tak z organizmem. Kurcze, musi gdzieś leżeć przyczyna. Słyszałam, ze przy niedoczynnosci tarczycy się tyje mimo właściwego jedzenia.

no z tym że ja przecież napisałam że schudłam 20kg, po prostu poznałam zasady zdroewgo odżywiania i waga poleciała a 20kg to naprawdę bardzo dużo, gdyby nie ciąża to dalej bym to ciągnęła (bo również ćwiczyłam - teraz się boję, z resztą naprawdę źle zniosiłam ciąże - mdłości codziennie i fatalne samopoczucie, teraz dużo spaceruję, tyle mi zostaje, zastanawiam się nad basenem ale mam mieszane uczucia... do tego staram sie jesc jak wczesniej ale to nie jest takie proste gdyz aptyt znikomy a mieso jest obrzydliwe...)
 
reklama
No to skoro jesteś świadoma tego co jest i ile jest i potrafisz sama zapanować nad zachciankami na rzecz racjonalnego odżywiana (za co podziwiam bo ja nie potrafię ) to nie przytyjesz w ciąży a może nawet schudniesz ;)

no obecnie od chwili zapłodnienia jestem -6kg, a od momentu II kresek -3kg, obecnie waga sie waha +/- 1-1,5kg, w zależności co jem i jak dużo piję, ważę się raz w tygodniu, no chyba że wizytę mam w inny dzień to też się ważę, zawwze jestem tak samo ubrana, ta sama waga i to samo miejsce ważenia, np w poniedziałek miałam -1,2kg w porównianiu do tygodnia wcześniej, ta moja waga w sumie teraz stoi (bo te 1-1,5kg wahania to chyba nie za duze wahania)
 
Hej, spokojnie. U mnie 14t6d nie było słychać u lekarza, a on chyba umie szukać (w wyższych ciążach u mnie szukał i znajdywał). Skutecznie mnie to wstrzymuje przed zakupem detektora.



W sumie to nie wiem, czy można nie płacić, ale pisząc o zusie, myślałam bardziej o sensownej podstawie emerytalnej.
Dzięki za każde słowo otuchy:) dobrze jest napisać swoje obawy i być zrozumianym :) nie wiem jak u Was jest,ale u mnie mimo,ze różnie z ciazami bywało,to zrozumiania u niektórych jak na lekarstwo
Oczywiście to nie d

Jestem za tym by dać ale wszystkim, a nie tylko wybrańcom. Czym jedno dziecko różni się od drugiego?
Teraz są lepsze i gorsze, lepsze mają rodzeństwo i dostają 500+, rodzice lepszych mieszczą się w widelkach dostają 1000 zł becikowego.
Później lepsze będą rodzeństwa z małą różnica wieku.
Kpina i obraza dla obywateli.
Każde dziecko powinno mieć tyle samo. Bez takich durnych kryteriów.
To wszystko jest mega niesprawiedliwe. I ja pytam czy mama,która sama wychowywala dwójkę dzieci jest gorsza od tej,która wraz z mężem wychowala czwórkę?
Nie podoba mi się też,że prezydent chwali rodzinę,gdzie kobieta urodzila 16 dzieci. Życzę tym ludziom jak najlepiej,ale dla mnie to normalne nie jest. Ta kobieta od 16-17 lat jest non stop w ciąży. Dla mnie to pewien rodzaj patologicznego zachowania,które państwo popiera.
Bardzo podobają mi się rodziny z kilkorgiem dzieci,no ale nie tyle i w ten sposób.

A to jest jeszcze becikowe?
Kurde,jakie kosiniakowe? :errr:
 
no obecnie od chwili zapłodnienia jestem -6kg, a od momentu II kresek -3kg, obecnie waga sie waha +/- 1-1,5kg, w zależności co jem i jak dużo piję, ważę się raz w tygodniu, no chyba że wizytę mam w inny dzień to też się ważę, zawwze jestem tak samo ubrana, ta sama waga i to samo miejsce ważenia, np w poniedziałek miałam -1,2kg w porównianiu do tygodnia wcześniej, ta moja waga w sumie teraz stoi (bo te 1-1,5kg wahania to chyba nie za duze wahania)

No ale nic nie przytyłaś to dobrze. Wiadomo ze przybrać możesz i będzie to normalne w końcu w ciąży jesteś ale może przytyjesz tylko o wagę dziecka i wód płodowych i wtedy raz dwa po porodzie zrzucisz ! A karmiąc piersią tez się szybciutko zrzuca zbędne kg ! Także będzie dobrze i głowa do góry. A lekarza buca zmień i nie przejmuj sie jak to będzie w karcie ciąży wyglądać
 
Dobrze wiedziec! [emoji16] bede pisac w razie problemow z kodem [emoji6] ja widze jak rynek pracy jest caly czas glodny programistow i jest to na pewno kierunek w ktorym praca bedzie, wiec sie chce nauczyc. Mam prace ktora lubie ale chce miec cos co da wiecej swobody przy dziecku.
Niestety ale kończąc studia wcale jakimś ekspertem nie byłam. Umiem pisac w pascalu i mialam w malym palcu matme ale to co aktualne na rynku pracy zaczeto wprowadzac jak juz ukonczylam studia. Ważne są w cv kursy po takich studiach, niestety drogie. Ja byłam w ciąży akurat konczac studia więc jakoś tak wyszło że tymczasowo porzuciła tą ścieżkę. W międzyczasie założyłam firmę w handlu internetowym jak synek miał trzy miesiące - a ze zaczęła dobrze prosperowac to przy tym zostałam. Marzy mi się wrócić kiedyś do zawodu ale jak dzieci będą starsze - mam w dalekich planach porobić odpowiednie certyfikaty :D albo druga wersja magisterka z księgowości bo to mnie tez ciekawi :)
 
Jakto czym się różni? Tym ze bardziej obciąża budżet domowy. Chyba to logiczne jest jeśli rodzina razem zarabia 5000 na miesiąc to chyba z jednym dzieckiem wiadomo ze maja mniej wydatków niż z dwoma ......
Każde dziecko wymaga nakładów pieniężnych. Każde powinno dostać. Takie jest moje zdanie.
 
Jakto czym się różni? Tym ze bardziej obciąża budżet domowy.
Jasne, że się różni, ale wtedy mówi się, że jest to świadczenie "SOCJALNE", a nie "prorodzinne" czy jakaś "premia" za dzietność. Jeśli rząd podaje argumenty, że chce polepszyć sytuację demograficzną, to nie wolno mu wskazywać, które rodziny nagrodzi. Mogliby mówić, że w kraju jest biednie, trudno żyć i że zmieniają politykę socjalną, aby pomóc najbiedniejszym.

Osobiście pobieram 500 zł na drugie dziecko i na trzecie też zamierzam. Uczciwie deklaruję, że te pieniądze nie są dla mnie konieczne czy wybitnie potrzebne, ale są przeznaczone w całości na dzieci. Ani złotówki nie wydaję na swoje kaprysy. Korzystam z tego programu, ale uważam, że nie jest dobrze skonstruowany.

Ja mam chyba jakieś niepopularne poglądy. Studiowałam informatykę. Na sali było kilkudziesięciu 20-latków i kilka 20-latek. Pewien wykładowca podczas zajęć robił różne wtręty, opowiadał anegdotki. Powiedział kiedyś, żebyśmy pamiętali o antykoncepcji, bo narobić dzieci to żadna zasługa, a my przecież musimy się rozwijać. Podeszłam do niego po zaliczeniu i powiedziałam mu wprost, że było to skandaliczne, bo nasz kraj właśnie potrzebuje, żeby rozmnażali się ludzie wykształceni z niemal zagwarantowanymi bardzo wysokimi zarobkami. Wyzwał mnie od narodowców (eeee?), ale przyjął moje argumenty. Bardzo żałuję, że nie miałam wtedy odwagi cywilnej, aby wstać podczas wykładu - żeby usłyszeli to moi koledzy, którzy teraz zarabiają kilkanaście tysięcy miesięcznie i mają ciężką depresję, bo są samotni. Uprzedzając Wasze domysły o moich zarobkach: już dawno zrezygnowałam z pracy w korporacji, od wielu lat nie programuję i nie robię nic z IT, pracuję w budżetówce.
 
reklama
Każde dziecko wymaga nakładów pieniężnych. Każde powinno dostać. Takie jest moje zdanie.

No ale chyba mi nie powiedz ze dwójka dzieci obciąża budżet w ten sam sposób co 1. Stad 500 zł na drugie i każde kolejne. Jest to rozsądne i logiczne. Niestety ludzie chcieliby dostawać kasę za to ze żyją.
 
Do góry