reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2018

byc może nie przeczytałaś jak kiedys pisałam - ja podejmowałam walkę wielokrotnie z otyłością, oczywiście dietetyk też był, ale taki mi diety wymyślał że zwyczajnie mnie stać na to nie było, w lipcu 2017 zawzięłam się okropnie, postanowiłam położyć temu kres, obecnie jest mnie mniej o 20kg, mówiłam o tym lekarzowi, że wiem co i ile mam jeść, ale w ogóle mnie nie chciał słuchać... mówił tylko tyle że nie wolno przytyc i słodysze to wróg najgorszy... od zapłodnienia jestm o 6kg lżejsza, z apetytem u mnie srednio, chodzi mi o fakt postawy lekarza...

Jasne, nieprzyjemny i nie do dociera do niego, ze sie starasz i jak to wyglada. Tak, nie kojarzę takiego postu. Są przeciez osoby, które się objadają, a i są osoby u ktorych jest coś nie tak z organizmem. Kurcze, musi gdzieś leżeć przyczyna. Słyszałam, ze przy niedoczynnosci tarczycy się tyje mimo właściwego jedzenia.
 
reklama
Ja dzisiaj jestem mega niespokojna,przez kilka ostatnich dni przez doplera nic nie słyszałam :( Dzwoniłam już do dziewczyn z rejestracji od gin i spróbuja mnie wcisnąc może gdzieś. Może panikuję,mam nadzieję :/
 
Ale mogą dorobić coś pokroju różnicy między wypłatą a kosztami zapewnienia dziecku opieki, które musiałyby ponieść, wracając do regularnej pracy. Pewnie, że takie dorabianie nie jest dla wszystkich i obok zalet ma wady (braku zusu, psychiczne obciążeniem łączeniem pracy i pilnowania dziecka itd.), ale czasem kobiety w takiej sytuacji odnajdują pasję i prawdziwą radość bycia pracującą mamą.
Z tego co wiem to teraz nie da się zusu nie płacić - chyba ze jest się studentem :) Tak przynajmniej było jak się dowiadywalam o zatrudnieniu pracownika zanim poszłam na l4 latem zeszłego roku.
 
byc może nie przeczytałaś jak kiedys pisałam - ja podejmowałam walkę wielokrotnie z otyłością, oczywiście dietetyk też był, ale taki mi diety wymyślał że zwyczajnie mnie stać na to nie było, w lipcu 2017 zawzięłam się okropnie, postanowiłam położyć temu kres, obecnie jest mnie mniej o 20kg, mówiłam o tym lekarzowi, że wiem co i ile mam jeść, ale w ogóle mnie nie chciał słuchać... mówił tylko tyle że nie wolno przytyc i słodysze to wróg najgorszy... od zapłodnienia jestm o 6kg lżejsza, z apetytem u mnie srednio, chodzi mi o fakt postawy lekarza...

No to skoro jesteś świadoma tego co jest i ile jest i potrafisz sama zapanować nad zachciankami na rzecz racjonalnego odżywiana (za co podziwiam bo ja nie potrafię ) to nie przytyjesz w ciąży a może nawet schudniesz ;)
 
Ja też waze za dużo (na szczęście lekarz nic nie mówi :p) i powiem Ci ze w poprzedniej ciazy schudłam. Tzn jadłam normalnie - szczerze mówiąc sporo słodkiego niestety (normalnie nie jadam słodyczy a w ciąży nie mogłam się powstrzymac) jedynie sporo się ruszalam (ale nie cwiczylam, mieliśmy remont więc tu coś przenieść, pozamiatac umyc itp) i do porodu szłam z taką wagą jak na pierwszym ważeniu w ciąży. Synek 4 kg + wody i reszta- od razu po porodzie byłam jakieś 7-8 kg do tylu. Chodzi mi o to ze być może my grubsze osoby inaczej tyjemy w ciąży? Jestem ciekawa czy teraz też schudnę - nie powiem byłoby super [emoji23]

w pierwszej ciąży startowałam z niższa wagą (jakieś 9kg mniej niz obecnie) przytyłam wtedy ponad 30kg... ale 70% czasu spędziłam w szptalu i jadałam i leżałam, no i słodycze były pyszne, teraz jestm o wiele mądrzejsza w tej sprawie, ale mimo to martwię sie czy waga sie utrzyma badz jej przyrost bedzie niezbyt duzy
 
Ja dzisiaj jestem mega niespokojna,przez kilka ostatnich dni przez doplera nic nie słyszałam :( Dzwoniłam już do dziewczyn z rejestracji od gin i spróbuja mnie wcisnąc może gdzieś. Może panikuję,mam nadzieję :/
Hej, spokojnie. U mnie 14t6d nie było słychać u lekarza, a on chyba umie szukać (w wyższych ciążach u mnie szukał i znajdywał). Skutecznie mnie to wstrzymuje przed zakupem detektora.


Z tego co wiem to teraz nie da się zusu nie płacić - chyba ze jest się studentem :) Tak przynajmniej było jak się dowiadywalam o zatrudnieniu pracownika zanim poszłam na l4 latem zeszłego roku.
W sumie to nie wiem, czy można nie płacić, ale pisząc o zusie, myślałam bardziej o sensownej podstawie emerytalnej.
 
reklama
Oczywiście to nie d
Ha! Pamietacie jak Wam pisalam o premiach za szybkosc ? Urodzenie drugiego dziecka w ciagu 2 lat?
Dzieje sie cos w temacie przeczytajcie ciekawe [emoji16][emoji106]
Link do: Premia za szybkie urodzenie drugiego dziecka? Minister tłumaczy, co to znaczy "szybko"
Jestem za tym by dać ale wszystkim, a nie tylko wybrańcom. Czym jedno dziecko różni się od drugiego?
Teraz są lepsze i gorsze, lepsze mają rodzeństwo i dostają 500+, rodzice lepszych mieszczą się w widelkach dostają 1000 zł becikowego.
Później lepsze będą rodzeństwa z małą różnica wieku.
Kpina i obraza dla obywateli.
Każde dziecko powinno mieć tyle samo. Bez takich durnych kryteriów.
 
Do góry