reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2018

Dziewczyny, czy tez tak miałyście ze po pobraniu cytologii miałyście plamienia? Mnie poinformował o tym gin, ze rozpulchniona szyjka i może się zdarzyć plamienie ale ja po dzisiejszej wizycie już takiego nerwa mam ze nie wiem, czy tak ma każda czy po prostu niedelikatny był
Tak to normalne mi ostatnio pobrał to dwa dni plamilam , bo poprzednia cytologia stwierdzili że materiał się nie nadawał do badania, więc teraz porządnie to zrobił i sporo pobrał :)
 
reklama
No fajnie chwaliłam się specerem ? I chyba się zmęczyłam .

po prysznicu robię demakijaż twarzy i zaczyna mi krew z nosa leciec ? Bez przesady nie duzo ale mi zadko kiedy leciała krew więc się wystraszyłam ... Odrazu na google poszłam i niby w ciąży to się zdarza...


U Was jak była taka sytuacja że leciała Wam krew z nosa ?


Tak. Miałam dwukrotnie. Niedużo . Podobno się zdarza i jeśli nie towarzyszą inne dolegliwości typu zawroty głowy etc. to nie ma co panikować...połknęłam witaminę C można też wodę z dużą zawartością cytryny.
 
Czekam na telefon z gabinetu kierownika kliniki, czy mnie dzisiaj przyjmie. Pani z rejestracji była bardzo miła, gdy jej nakreśliłam problem - oby się zgodził mnie przyjąć, bo nie chcę pchać się do szpitala, w którym zaproponują mi to samo, co w poprzednim.

Krwiak wcale się nie opróżnia, wcale się nie zmniejsza, już pół macicy jest w skrzepach. Mój ginekolog ma ogromne doświadczenie USG i powiedział wprost, że NIE WIE, co to jest, nie widuje takich rzeczy.

Dziecko żyje, rośnie zgodnie z terminem, ale już jest przygniecione "towarzystwem" w macicy ;(
Bardzo Ci współczuję tych przykrych doświadczeń. Mam nadzieję, że wszystko dobrze się skończy... i w końcu będziesz mogła odetchnąć
 
Ja dziś byłam na zajęciach otwartych u mojej córeczki w przedszkolu. Dzieci śpiewały w kółeczku a mi łzy napływaly do oczu. Później info że dzieci jadą na pierwsza wycieczkę do teatru i też płacz, aż wstyd mi było przed innymi rodzicami. W ogóle dziś mam jakiegos doła. Jutro idę ostatni dzień do pracy. Już nie mogę się doczekać żeby w końcu odpocząć
 
Mi właśnie dzisiaj na wizycie tez wyszedł mały krwiak 2cmx6mm, dostałam duphaston żeby się wchłonął. Nic w sumie nie mówiła że mam się oszczędzać bardziej czy coś, tylko że się nie martwić bo jest malutki i do następnej wizyty już powinno go nie być. Zapomniałam zapytać co w takim wypadku że współżyciem... Myślicie że jak nic nie mówiła to nie ma przeciwwskazań?
Ja przy krwiaku miałam zakaz seksu. Tez był mały i się wchłonął w niecałe 3 tyg. Dużo odpoczywaj.
 
reklama
@aspekt nie wiem co ci napisac. Oby ktos na cos madrego wpadli bo to slabo wyglada. Ja dzis przeforsowalam. Bo sie szkolilam caly dzien. Teraz do wyrka i spac. Bo oczy mi sie kleja. A co do zachcianek to mi sie chce jesc. Chyba nadrabiam to co stracilam na poczatku. Jeszcze jutro w planach mam trroche zakupow. Bo nie mam w czym chodzic.
 
Do góry