reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

🍂🍂🍁Październikowe kreski🍁🍂🍂- aby kolorowe na drzewach liście zwiastowały Nam ciąże - OCZYWIŚCIE 😍😍

8

Dokładny przepis na tę sałatkę poproszę, brzmi dobrze 😊
Ja też lubię takie pieczone buraki w piekarniku razem z innymi warzywami. Marchewka, kalafior, cukinia, ziemniaki czy co kto lubi.
Albo barszcz ukraiński z fasolą i kiszoną kapustą
Bardzo proszę :)

Sałatka z soczewicą i burakiem

Składniki​

  • 50 g zielonej soczewicy, suszonej
  • 30 - 40 g orzechów włoskich, łuskanych, połówek
  • 120 g czerwonych buraków, pokrojonych na 2 cm kawałki
  • 25 g liści szpinaku, świeżych lub 25 g mieszanki sałat (więcej też nie zaszkodzi)
  • ser - u mnie kozio-owcza feta (od 0,5 do 1 opakowania), ale może być też inny kozi, twardy w płatkach albo parmezan - co kto lubi

Sos​

  • 1 łyżeczka musztardy
  • 1 łyżeczka miodu
  • 1 łyżka soku z cytryny, świeżo wyciśniętego
  • 1 szczypta soli
  • 1 szczypta pieprzu czarnego, mielonego
  • 40 g oliwy z oliwek
  • 15 g śliwek suszonych, bez pestek

Sposób przygotowania​

  1. Soczewicę opłukać pod bieżącą wodą, a następnie ugotować zgodnie z instrukcją. Po ugotowaniu opłukać pod bieżącą, zimną wodą. Zostawić do ostygnięcia.
  2. W tym czasie uprażyć na suchej patelni na średniej mocy palnika odważone wcześniej orzechy (ja je delikatnie łamię na mniejsze kawałki).
  3. Ugotowane buraki (kupuje zazwyczaj takie gotowe w lidlu lub biedronce, żebym miała dostępne gdy najdzie mnie ochota, bez konieczności tracenia czasu na gotowanie) pokroić w kostkę.
  4. Do miski lub na półmisek - soczewica, na to szpinak, na to buraczki, na to ser i uprażone orzechy.

Sos​

  1. Zmiksować - oliwę z musztardą, miodem, sokiem z cytryny, śliwkami suszonymi, sól i pieprz.
  2. Polać wcześniej przygotowane składniki sosem i jeść ze smakiem :)
 
reklama
Zjadłabym taką sałatkę. Tym postem uświadomiłaś mi o ile moja dieta jest uboższa w takie dania, a wszystko za sprawą wybrednych domowników. Muszę dobrego wrócić.
Jest bardzo prosta i szybka w przygotowaniu, a ilość składników możesz podzielić na pół i gwarantuję że połowa porcji będzie całkiem spoko obiadem dla jednej osoby :)

Sałatka z soczewicą i burakiem

Składniki​

  • 50 g zielonej soczewicy, suszonej
  • 30 - 40 g orzechów włoskich, łuskanych, połówek
  • 120 g czerwonych buraków, pokrojonych na 2 cm kawałki
  • 25 g liści szpinaku, świeżych lub 25 g mieszanki sałat (więcej też nie zaszkodzi)
  • ser - u mnie kozio-owcza feta (od 0,5 do 1 opakowania), ale może być też inny kozi, twardy w płatkach albo parmezan - co kto lubi

Sos​

  • 1 łyżeczka musztardy
  • 1 łyżeczka miodu
  • 1 łyżka soku z cytryny, świeżo wyciśniętego
  • 1 szczypta soli
  • 1 szczypta pieprzu czarnego, mielonego
  • 40 g oliwy z oliwek
  • 15 g śliwek suszonych, bez pestek

Sposób przygotowania​

  1. Soczewicę opłukać pod bieżącą wodą, a następnie ugotować zgodnie z instrukcją. Po ugotowaniu opłukać pod bieżącą, zimną wodą. Zostawić do ostygnięcia.
  2. W tym czasie uprażyć na suchej patelni na średniej mocy palnika odważone wcześniej orzechy (ja je delikatnie łamię na mniejsze kawałki).
  3. Ugotowane buraki (kupuje zazwyczaj takie gotowe w lidlu lub biedronce, żebym miała dostępne gdy najdzie mnie ochota, bez konieczności tracenia czasu na gotowanie) pokroić w kostkę.
  4. Do miski lub na półmisek - soczewica, na to szpinak, na to buraczki, na to ser i uprażone orzechy.

Sos​

  1. Zmiksować - oliwę z musztardą, miodem, sokiem z cytryny, śliwkami suszonymi, sól i pieprz.
  2. Polać wcześniej przygotowane składniki sosem i jeść ze smakiem :)
 
tak, przy wszystkich zastrzykach/pobraniach. Ja po prostu nie mogę patrzeć na to, bo mi się robi słabo, ciemno przed oczami, kręci mi się w głowie - i to jeszcze dobrą chwilę po. I to nawet nie to, że czuję jakiś strach, nie wiem, boję sie bólu. Po prostu nie mogę na to patrzeć. Na pobranie zawsze wchodzę i od razu ustawiam sobie dłoń przy twarzy tak, żeby w ogóle nie patrzeć na ten stolik ze sprzętem, od razu uprzedzam, że nie mogę patrzeć, bo mdleję, osoba pobierająca tam sobie robi co trzeba, a ja ją zagaduję albo nucę coś sobie i oglądam ściany i wtedy jest spoko. W szpitalu przy zakładaniu wenflonu raz zemdlałam, tak samo przy znieczuleniu miejscowym mdleję - np. u dentysty muszę zawsze na żywca.

Taki mój urok 😅
No to bardzo Cię mocno przytulam, bo tych zastrzyków trochę jest. Ja czasem i 3 igły dziennie. Może męża przeszkolisz? Mojej kumpeli wszystkie zastrzyki robił małżon i przez to czuł się bardziej świadomy i zaangażowany.
 
reklama
No to bardzo Cię mocno przytulam, bo tych zastrzyków trochę jest. Ja czasem i 3 igły dziennie. Może męża przeszkolisz? Mojej kumpeli wszystkie zastrzyki robił małżon i przez to czuł się bardziej świadomy i zaangażowany.
Mnie też małżon robi i całkiem nieźle mu idzie 😄 co jest dla mnie niezłym zaskoczeniem, bo na pobieraniu krwi potrafi zemdleć 😆
 
Do góry