reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

🍂🍂🍁Październikowe kreski🍁🍂🍂- aby kolorowe na drzewach liście zwiastowały Nam ciąże - OCZYWIŚCIE 😍😍

8
Polecam carpaccio z buraków, z mozzarellą i jakaś zieleniną (szpinak się spoko sprawdza), albo sałatkę z zielona soczewica, burakami, orzechami włoskimi i szpinakiem 🤤
Dokładny przepis na tę sałatkę poproszę, brzmi dobrze 😊
Ja też lubię takie pieczone buraki w piekarniku razem z innymi warzywami. Marchewka, kalafior, cukinia, ziemniaki czy co kto lubi.
Albo barszcz ukraiński z fasolą i kiszoną kapustą
 
reklama
Polecam carpaccio z buraków, z mozzarellą i jakaś zieleniną (szpinak się spoko sprawdza), albo sałatkę z zielona soczewica, burakami, orzechami włoskimi i szpinakiem 🤤
Zjadłabym taką sałatkę. Tym postem uświadomiłaś mi o ile moja dieta jest uboższa w takie dania, a wszystko za sprawą wybrednych domowników. Muszę dobrego wrócić.
 
Niestety właśnie tak wygląda - że nie tyle chodzi o jakiś określony poziom hormonów, a o same zmiany. Przyjmuję leki przerywające atak normalnie, tzn. przy słabszym bólu biorę zwykle przeciwbólowe, żeby utrzymywać ból na pewnym poziomie, ale w takie dni jak wczoraj czy dzisiaj to się nie patyczkuję i biorę tryptany, bo za bardzo się boję udaru... wiem, że jest coraz więcej neurologów, którzy mowią, że te tryptany które ja biorę można brać nawet w ciąży, bo migrena może być większym ryzykiem dla ciąży niz ten lek (trochę jak obecne podejście do SSRI - korzyści przewyższają ryzyka).

Pociągnęlam dwa łyki i w sumie nie tak źle - nie zaprzyjaźnimy się, ale piłam gorsze rzeczy 😅 postaram się pić butlę dziennie

Edit: a, a jeśli chodzi o zastrzyki, to mi po prostu słabo się robi jak to widzę 😅 jeszcze przez 20 minut musiałam wczoraj siedzieć po - z obawy przed omdleniem 😂
Rozumiem. Moja koleżanka też od małego miała problemy migrenowe. Niestety jak zaszła w ciążę to dostała udaru.
Na szczęście wszystko skończyło się dobrze i dla niej, i dla dziecka.
Jednak teraz musi mocno na siebie uważać i badać się regularnie.
 
reklama
Do góry