reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍂🍂🍁Październikowe kreski🍁🍂🍂- aby kolorowe na drzewach liście zwiastowały Nam ciąże - OCZYWIŚCIE 😍😍

reklama
O matko, no trochę jest tych przeszkód na drodzę do ciąży, totalnie niesprawiedliwe 😕Bierzesz jakieś leki na tą przypadłość(Nadreaktywny UI) ?
Jakie masz AMH?
Na imuno - Encorton. Do rozważenia szczepienia z limfocytów partnera lub immunosupresja.

Pierwsze AMH robiłam w 2016 roku (już po pol roku starań, ze względu na wyniki badań mojej młodszej siostry) - wynik 0,34. W 2018, po laparoskopii (torbiel krwotoczna ciałka żółtego) i usunięciu mi przy okazji dużej części prawego jajnika - 0,09. Później już nie badałam. Ostatnio Wam pisałam o tym, że pierwszy raz od 5 lat miałam zaobserwowaną owulację z prawego jajnika, którego ja traktowałam jako organ szczątkowy, czasem był nawet niezauważalny na usg (a jeszcze w czerwcu super mega lekarz od niepłodności powiedział, że ten jajnik jest zwłókniały i nic z niego nigdy nie będzie). Widocznie i ja i on się myliliśmy - wystarczyło zmienić suple i wdrożyć zioła, a coś zaczęło działać.

Poza moimi problemami, mamy tez problem z czynnikiem męskim - początkowo bardzo słabe wyniki nasienia, po pierwszym poronieniu zdiagnozowana cukrzyca i od tamtego czasu dużo zmian żywieniowych, dzięki czemu nastąpiła stopniowa poprawa parametrów. Teraz liczba plemników jest mega wysoka i reszta parametrów tez bardzo przyzwoita, ale morfologia to nadal 1% (tym się jednak szczególnie nie martwię).

Dzisiaj się zastanawiałam, czy w tym tygodniu nie zrobić sono hsg, żeby sprawdzić czy ten prawy jajowod w ogóle jest drożny (z lewego była marcowa ciąża, wiec tu nie zakładam problemów, ale prawy nie funkcjonował od dłuższego czasu, wiec może być różnie). Jutro pewnie podejmę jakieś decyzje, bo - jak dobrze pójdzie, za ok. tydzień kolejna owulacja 🤞
 
U mnie by był 28, a ja 30 :)
Ja na lipiec nie trafie, bo cykle 35 dni to już termin potencjalny na sierpień.
Ja jestem 28, termin na 30. Wiadomo zawsze może się przesunąć. No nic, może następny razem, pod względem logistycznym lepiej by było na lipiec, sierpień. Finansowo lepiej na listopad. A tak właściwie każdy będzie wspaniały jak się już wyklaruje😁
 
Wróciliśmy do domu o 5 i wtedy też poszłam ostatni raz siusiu, obudziłam się o 9 i zrobiłam test – oczywiście 4 godziny to chyba za mało na tym etapie, więc mogłam wytrzymać jeszcze przynajmniej dwie to bym może miała bardziej wiarygodny obraz.

Biel wyszla, ale teraz spojrzałam na test i po kilku godzinach pojawiła się kreska cień – nie wstawiam zdjęcia, bo na zdjęciu dosłownie nic nie widać, a ja nie chcę się w żaden sposób nakręcać. Wiem, że nie patrzy się po czasie, ale zawsze patrzę czy może jednak coś się pojawiło. Zrobię test rano to będzie wszystko jasne.
Tak będzie najrozsądniej 🙂 a wgl jak po weselichu?
 
Na imuno - Encorton. Do rozważenia szczepienia z limfocytów partnera lub immunosupresja.

Pierwsze AMH robiłam w 2016 roku (już po pol roku starań, ze względu na wyniki badań mojej młodszej siostry) - wynik 0,34. W 2018, po laparoskopii (torbiel krwotoczna ciałka żółtego) i usunięciu mi przy okazji dużej części prawego jajnika - 0,09. Później już nie badałam. Ostatnio Wam pisałam o tym, że pierwszy raz od 5 lat miałam zaobserwowaną owulację z prawego jajnika, którego ja traktowałam jako organ szczątkowy, czasem był nawet niezauważalny na usg (a jeszcze w czerwcu super mega lekarz od niepłodności powiedział, że ten jajnik jest zwłókniały i nic z niego nigdy nie będzie). Widocznie i ja i on się myliliśmy - wystarczyło zmienić suple i wdrożyć zioła, a coś zaczęło działać.

Poza moimi problemami, mamy tez problem z czynnikiem męskim - początkowo bardzo słabe wyniki nasienia, po pierwszym poronieniu zdiagnozowana cukrzyca i od tamtego czasu dużo zmian żywieniowych, dzięki czemu nastąpiła stopniowa poprawa parametrów. Teraz liczba plemników jest mega wysoka i reszta parametrów tez bardzo przyzwoita, ale morfologia to nadal 1% (tym się jednak szczególnie nie martwię).

Dzisiaj się zastanawiałam, czy w tym tygodniu nie zrobić sono hsg, żeby sprawdzić czy ten prawy jajowod w ogóle jest drożny (z lewego była marcowa ciąża, wiec tu nie zakładam problemów, ale prawy nie funkcjonował od dłuższego czasu, wiec może być różnie). Jutro pewnie podejmę jakieś decyzje, bo - jak dobrze pójdzie, za ok. tydzień kolejna owulacja 🤞
Dziękuję za tak szczegółowy opis 🙂
Ciekawa sprawa z tym Twoim prawym jajnikiem, to dowodzi tylko tego, że wszystko jest możliwe, skoro po aż takim czasie obudził się do życia ❤️
Super że suple i zioła tak dobrze zadziałały na Ciebie i partnera😍 A jakie zioła brałaś?

Moja znajoma 1.5 roku temu miała przeszczep nerki i u niej leki immunosupresyjne poskutkowały bardzo dobrze, organizm nie odrzucił organu, a nerka funkcjonuje na 95 %, to w sumie całkiem inna sytuacja, ale tak mi się przypomniało apropo tej formy leczenia.

Jak jutro coś postanowisz, to daj znać 😊
 
Dziewczyny, 4dpo i kłucie jajnika. Zawsze takie kłucie zwiastowało u mnie ciążę, ale to chyba za szybko jak na to? 🤔🤔 I to jajnik po stronie po której nie mam jajowodu 😣
 
reklama
Zabierz na pewno wszystkie wyniki badań.
Pierwszą naszą kliniką był Invimed. Dostaliśmy formularze do wypełnienia dotyczące przebytych chorób, leczenia i innych rzeczy. Chyba 5 stron na osobę. Poszłam sama, z wynikami moimi i partnera (akurat u nas czynnik żeński), dostałam wytyczne i później chodziliśmy na kontrole. Po zmianie kliniki gin sama robiła wywiad, wszystko notowała w komputerze, zlecone wyniki omawiała na kolejnej wizycie.

@Bolilol a w Bocianie Was informowali wcześniej, że będą robione badania, żeby być nas czczo czy zachować okres abstynencji?

A jesteś ogólnie zadowolona z Invimedu? Niedawno zmieniliśmy klinikę na tę, wcześniej byliśmy w Bocianie, ale miałam wrażenie, że mniej dokładnie analizowali badania.

I @anyżowe_love można mi wpisać @ - po dwóch dniach plamień, dzisiaj się rozkręciło
 
Do góry