reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2012

Azorek medycyny sądowej? Znaczy trupki będziesz oglądała?
no do krojenia czy ogladania trupkow to daleka droga niestety i sam kurs mi tego nie zapewni;-) ale tak zawsze sie widzialam w takiej wlasnie pracy:tak: obawiam sie tylko ze tu nauke mam w j angielskim a medycyna to glownie lacina jest:confused2: i jak z ang pojdzie latwo to nie wiem jak bym sie przestawila na lacine (podworkowa znam ;-)) no i po tym kursie studia by trzeba bylo w tym mierunku machnac i zrobie to chocbym miala wtedy 70 lat:cool2:
 
reklama
Witam niedzielnie!

Mnie od rana męcza mdlosci ze bałam sie z łózka wstac ale jak zjadłam troszke na śniadanko to jakby sie z lekka wyciszyły.

W temacie szkoly jeszcze i pracy w zawodzie to ja jestem teraz 5 lat do tylu i zeby zacząc normalna prace po powrocie do polski przydało by sie dokształcic i odświezyc wiadomości.
Ale prosze jakie tutaj znajomosci sie nawiązuja, juz oferty współpracy:-)

Co do kłuć to ja w pierwszej ciazy czesto miałam ale to dlatego ze nie mogłam na tyłku usiedziec i zwolnic tempa.Teraz na razie spokój ale pewnie jak bede musiała za młodym troszke poganiac to znów beda.
 
no do krojenia czy ogladania trupkow to daleka droga niestety i sam kurs mi tego nie zapewni;-) ale tak zawsze sie widzialam w takiej wlasnie pracy:tak: obawiam sie tylko ze tu nauke mam w j angielskim a medycyna to glownie lacina jest:confused2: i jak z ang pojdzie latwo to nie wiem jak bym sie przestawila na lacine (podworkowa znam ;-)) no i po tym kursie studia by trzeba bylo w tym mierunku machnac i zrobie to chocbym miala wtedy 70 lat:cool2:

Z całego serca ci życzę,mnie takie widoki nie ruszają i kiedyś po opowieściach taty mojej kumpeli (który jest medykiem sądowym) stwierdziłam, że minełam się z powołaniem.

Ja za rok mialam isc na charakteryzacje, wiec jak cos Ty Azorek bedziesz kroic trupki a ja je potem moge ladnie pomalowac:rofl2:

No proszę, może jakaś firma nam się tu kroi:-D

Lori mnie też dziś męczą. Nie sądziłam, że tak od razu się zaczną. No chyba, że sie wirus z młodego na mnie przerzucił ;/
 
Witam niedzielnie:)

UUu medycyna sądowa to kiedys był mój konik dopóki nie poszłam na pierwszą sekcje zwłok.Nigdy więcej!!! Tez dołączam do grona prawniczek :) Niestety nie zrobilam aplikacji i pracowałam w marketingu :)

U mnie serialu mdłości ciąg dalszy ,jutro mam wizytę u gina więc może mi cos poradzi.

Ha ha Zapominajko ale mnie zmylila ta muszka na Twoim suwaczku he he he !!!
Co do pomocy dziadków to ja niestety tez nie moge liczyć. Moi teściowie mieszkaja od Nas jakieś 40 km mój tato mimo że mieszkamy w tym samym mieście niestety do pomocy się nie nadaje .Pobawić się z Miskiem ok ale już zostac z nim dłużej to dla niego nie lada wyzwanie dlatego nawet juz go o to nie proszę. Nie wiem jak teraz bedzie gdy drugi dzidziuś w drodze.tym bardziej że mój M od wiosny do jesieni pracuje w terenie i tylo zjeżdza na weekendy:(
 
Ja za rok mialam isc na charakteryzacje, wiec jak cos Ty Azorek bedziesz kroic trupki a ja je potem moge ladnie pomalowac:rofl2:
ooo to moze jakiegos biznesa rozkrecimy:-) nawet kiedys myslalam o zakladzie pogrzebowym tylko ze tu w jukeju niestety wiekszosc to rodzinne interesy z meeega dlugasna historia i bedzie ciezko sie na rynek tu wstrzelic zeby sie utrzymac:confused2:
na razie maz ma plan na biznes i oprocz pracy ktroa lubi bedzie chcial tez maly biznesik pociagnac. na razie nie zapeszajac wyglada to obiecujaco choc daleka droga do otwarcia:tak:
ja na meza moge liczyc bo naszczescie prace ma na miejscu:tak:i sporo pomaga choc czasem zapomina i trzeba mu przypomniec ;-)wyroslam juz z awantur i klotni o porzadki naszczescie i wszystko zalatwiamy rozmowami:-) wiec zamiast buntu jest pomocny i naprawde wiele robi. nie ma tez nic przeciwko jak teraz znikam kozystajac ze sobote mial wolna to wywialo mnie na caly dzien z domu zeby od mlodej odsapnac:-D

silene co u ciebie? jak plamienia???? wszystko dobrze???? nic sie nie odzywasz mam nadzieje ze to tak weekendowo robisz wolne od bb. daj znac co u ciebie i jak zdrowko bo sie martwie
 
Ostatnia edycja:
ja juz jestem :)

pojechałam z młodym na plac zabaw z kulkami ... wyszalał sie i oglada chwile baje...mam andzieje ze zasnie za 15 minut .... a ja przyokazji kupiłam nowe śliczne ubranko :) ... jak mąż też zaśnie to cykne fotke :-p

widze ze o truposzach rozmawiacie ... mnie to nie rusza :sorry:


tez sie martwie o silene :-( ... mam nadzieje że to tylko przerwa od bb ...
 
Witajcie niedzielnie!
Widzę, że temat szkół się ciągnie :tak: Ja miałam iść na studia na farmację, ale niestety zabrakło mi kilku punktów, więc wybrałam się na studium. I powiem Wam że nie żałuję. Jakoś nie mogła bym pracować w tym zawodzie, nie ciągnie mnie do tego. A teraz nie uczę się, ani nie pracuję i czekam na Dzidzię :-D Chciała bym się wybrać na jakieś studia zaoczne, ale myślę że najwcześniej to za 2 lata.

A mnie takie mdłości męczą, nie mogę nic jeść, co tylko pomyśle o jedzeniu to mi słabo odrazu, piję tylko ciągle herbatkę imbirową na zmianę z colą :baffled:

Zostało mi 3 i 1/2 dnia leżenia :tak:Leże już tydzień i mam dość. Dobrze że chociaż te wizyty są bo z czystym sumieniem mogę się trochę poruszać :-)
 
reklama
Witam niedzielnie:tak: Ja dzisiaj właśnie miałam ostatnie zajęcia z kursu kadrowego, ale nie miałam siły się zebrać:zawstydzona/y:

Najlepsze jest to, że wydałam pare stówek żeby przekonać się, że nie chce na pewno zajmować się płacami:no:
Ale mam nadzieje, że takie doszkalanie się z róznych dziedzin kiedyś się przyda:sorry:

Kurczę, coś mnie lapie chyba jakieś przeziębienie:confused2:
 
Do góry