reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2012

malenstwo pogadaj o tym z mężem, bo to prawda, że po cc nie powinno się przez dłuższy czas zachodzić w ciążę. Musi się wszystko pozrastać, żebyś nie pękła przy następnej ciąży. A tabletki anty nie powodują problemów z zajściem. Dobrze napisałaś, ze to po prostu ploty. Jestem tego najlepszym przykładem. Może hormony stosowane w latach 80 i 90 miały takie skutki uboczne, ale te dzisiejsze nawet nie wymagają przerw w stosowaniu. I mnie się wydaje, że to jest najrozsądniejsza metoda. Skąd Ty wzięłaś taką lekarkę? I co ma do rzeczy jej wyznanie? To tak jakby lekarz odmówił przetoczenia krwi, bo jest Świadkiem Jehowy. Olej taką lekarkę, która miesza swoje prywatne sprawy do pracy.
azorek kciuki za eksperyment z karmieniem. Oby pomogło.


lekarka bardzo dobra. tylko minus ze anty nie przepisze. a jak B coś z następnym już będzie kombinował to albo abstynencja albo gumki obowiązkowe
 
reklama
Maleństwo ja się zgadzam z dziewczynami, że światopogląd lekarza nie powinien wpływać na jego pracę... poszukałabym innego gina, a jeśli cenisz ją tak bardzo, że zależy Ci, żeby mimo wszystko dalej się Tobą opiekowała, to możesz do innego iść po tabletki, tylko czy ona Cię będzie wtedy dalej leczyć? Bo przecież nie możesz ukrywać przed lekarzem, że bierzesz tabletki, bo to musi być pod kontrolą. No i potwierdzam, że anty nie powodują problemów z zajściem w ciążę. A teraz musisz myśleć o sobie, przez jakiś czas po cc naprawdę nie jest wskazana kolejna ciąża.

Azorek a to się macie z tymi kolkami... :no: Współczuję i kciuki, żeby szybko odeszły w niepamięć. A dla Amelki gratulacje :tak:Wkroczyła w nowy etap do dorosłości, jakby nie patrzeć :-D

Netika super z listem, gratuluję! Na pewno przeczytam, bo lubię WOE.

Paulawawa ja już 4 dni po terminie, co tu powiedzieć...

Esi u mnie też było gadanie, że będzie wcześniej. :sorry2: Ta...

Izabela Ty się nic nie krępuj, po to też jest forum, żeby z siebie wylać żale i bolączki, jak męczą...

Wczoraj miałam małą traumę w szpitalu.
p.gif
Po badaniu KTG poszłam do lekarza na wizytę, a ten lekarz, to nie dość, że wyglądał na 28 lat nie więcej, to jeszcze był bardzo przystojny
sorry2.gif
No i oczywiście poprosił mnie o rozebranie się i do badania na samolocik
p.gif
Powiem Wam, że nie mam oporów przed ginami mężczyznami, ale jednak wiek i wygląd coś tu zmieniły i czułam się cholernie skrępowana...
baffled5wh.gif
Ale muszę przyznać, że badanie wykonał bardzo delikatnie.
"Będąc młodym lekarkiem" też by bardzo przejęty i stanowczo kazał mi jeszcze nie rodzić, bo na oddziale nie ma nawet pół miejsca, kobiety po porodzie leżą na ginekologii i patologii, a ich dzieci na noworodkowym, i nie są z matkami, więc sytuacja naprawdę nieciekawa. I że gdybym jednak zaczęła rodzić tej nocy to muszę mieć plan B i od razu jechać do innego szpitala. Na drzwiach izby przyjęć wisi wielka kartka, że przyjęcia na położniczy i patologię ciąży są na razie wstrzymane. No i kazał mi przyjść na KTG znów dzisiaj... Także byłam i właśnie niedawno wróciłam do domu, totalnie padnięta... Spędziłam tam prawie 3 godziny najpierw w kolejce na badanie, a potem w kolejce do lekarza.
p.gif
Jeśli chodzi o wyniki, to wszystko jest OK. Kazali mi tym razem przyjść w piątek.
 
malenstwo ja bym zmieniła lekarza i faktycznie jak dziewczyny piszą - tabletki są skuteczną metodą i nie powodują problemów z zajściem - tez kiedys stosowałam. Chociaz pewnie to sprawa indywidualna, dla nas gumki były równie skuteczne, a bez dostarczania sobie chemii do organizmu
margot nie dziwie Ci sie krępacji przy badaniu - młody, przystojny lekarz ;-) choć ja bym wolała takiego niz takich którzy są u nas po KTG - na przedostatnim KTG byl pan chyba 70letni któremy tak sie ręce trzęsły ze nie mógł wypisać nic na karcie - biedny schorowany, na szczęście nie badał mnie:szok:
netika właśnie to dziwne było, bo w tę żyłę nikt nigdy mi nie celował (mam problem z wręcz ukrytymi żyłami, wiec wszyscy klną na nie) - tam z boku tego dołka praktycznie na kości i pewnie przez to mam siniora okropnego :baffled:
Mina myślę, ze od jednej awaryjnej sytuacji malutka sie nie przyzwyczai, chociaz ja tez mam zamiar nie spać z dzieckiem, bo później ciężko ponoć odzwyczaić. kciuki zaciskam za wytrwałość:tak:
Paulawawa u mnie tez cisza w eterze, wiec sie bujamy obydwie. jest jeszcze Esi i margot, zgadza sie? kogoś pominęłam w dwupaku?
Esi bardzo bym chciala wyrobić sie jeszcze w październiku, ale termin z pierwszego USG mam na 2 listopada, zatem jestem zrezygnowana:eek:
azorek i jak nowa metoda? skutkuje?

witam sie z Wami w dwupaku i bez żadnych oznak zmiany tego stanu:sorry: dobrego dzionka! idą mrozy moje drogie, a tak chciałam urodzić pięknej polskiej złotej jesieni.. no cóż.. oby tylko śniegiem od razu nie waliło, a blizej weekendu opony chyba zmienimy, bo upałów to juz raczej nie bedzie, za to nocne przymrozki na pewno beda
 
Mina.a jak ubierasz malutka kiedy idziesz z nią na dwór w chuście?
jeszcze nie byłam z nią na dworze w chuście ale tak sobie myślę że w cieplejszy kombinezon. Chusta dodatkowo opatula i ściska to dzieciątko ma cieplutko. Poza tym w chuście będę malutką nosiła kiedy będę odprowadzać Kaja do szkoły więc to parę minut drogi tylko (szkołę mam za płotem dosłownie).


Mina myślę, ze od jednej awaryjnej sytuacji malutka sie nie przyzwyczai, chociaz ja tez mam zamiar nie spać z dzieckiem, bo później ciężko ponoć odzwyczaić. kciuki zaciskam za wytrwałość:tak:

i co? dzisiaj powtórka z rozrywki, malutka ok 4 marudziła i mąż powiedział żeby ją położyć przy sobie bo tak jej fajnie, i tak pięknie sobie śpi..... tja.. i ambitny plan w p......

my dzisiaj u pediatry na 12 zobaczymy ile mała Smoczyca przybrała..
 
witam sie i ja. obora ogarnieta (czyt: mieszkanie i ja;-)) zaraz wstanie amelkowna trzeba i ja ogarnac. kot na kolanach herbatka w reku (kawa spita juz i nawet ciepla wypilam:-))

uwaga uwaga fanfary tam tada daaaaaaaaaam: olivka karmienie ok 22 i kolejna pobodka o 2.30:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D tyle ze ok 40 min to trwalo bo sie rozbudzila:sorry: ale sukcesik jest. teraz slysze ze sie wierci nieco ale nie placze jak wczoraj oby bylo lepiej dzis bo wymiekne chyba. mezasty jak wczoraj z pracy wrocil to w szoku byl. przedwczoraj byla jazda ja we lzach (baby blues) najmlodsza wyje amelka chodzi i marudzi (tu akurat i na nia sytuacja wplywa niezbyt korzystnie) a wczoraj cisza spokoj konsternacja z lapka leca hity jak "my jestesmy krasnoludki" na przemian z "mało nas do pieczenia chleba" ja siedze z kawka amelkowna z klockami ---blogosc normalnie:-)
wieczorem znow Olivka miala bole brzuszka ale masaz przytulasek i zasnela (i tu tez szok) na brzuszku:-D
srodowiskowej nie bylo oczywiscie wiec dzis do niej zadzwonie niech przylazi bo ja tu fajerwerkami z uszu juz strzelam i wychodze z siebie zeby mlodej ulzyc wiec mogla by pomoc:crazy:

Majeczko juz niebawem sie doczekasz:tak: no nie ma innej opcji. ja zaczelam rodzic jak stwierdzilam ze ciaza to stan normalny i sie przyzwyczailam...uznalam ze w ciazy bede juz do konca zycia i mloda sie wysiupnela:-) trzymam kciuki &&&&&&&&&&&& i brak objawow to tez objaw ;-)
 
dziękuję dziewczyny z opinie.
coś wymyślę. chyba jednak na gumkach będziemy, chociaż to nie to samo co bez. : Zawstydzona / y:

miłego dnia

&&& za brzuchate....

mamusie rozpakowne jak Wasze maleństwa??

Jaś dziś ładnie spał. co 2,5 godz się budził tylko :-)
 
Witam po dłuższej nieobecności..:)
My już w domku od poniedziałku z Krzysiem, troszkę nas przetrzymali przez podwyższoną bilirubinę u maluszka, bo planowe wyjście było w sobotę,ale już mu na szczęście spada....uf...stresu tyle przy tym miałam, że szok.
Mały jest mega grzeczny, czasem można zapomnieć, że dziecko jest w domu :szok:pobudkę w nocy można powiedzieć, że mam jeden raz...zazwyczaj jemy kolo północy, potem kolo3-4 i następne papu 6-7. Tak to mało kiedy płacze...jedynie na karmienie, bo nawet mokra pieluszka mu nie przeszkadza, więc muszę częściej kontrolować. Póki co dziecko Anioł:)
 
Esi - czekamy na ciebie na oddziale :) trzymamy kciuki:) misza chyba jutro wychodzi a ja jeszcze nie wiadomo kiedy mały dzis ma zejść z góry do mnie wyniki bilurbiny spadaja jutro kolejne badanie
 
ulala zobaczysz, że będzie ok. a jak z waga małego, przybiera? na szczęście wyniki z bilirubiny są błyskawicznie i nie trzeba czekać...stawiam na to, że jutro wyjdziecie:) ja się nie spodziewałam wyjścia w poniedziałek, a tu widzisz:)
esi nie znamy dnia ani godziny, mnie też nagle wzięło...i urodziłam jeden dzień przed terminem. A zaczęło się od bóli krzyżowych, które mogły oznaczać wszystko(patrząc na moje problemy z kręgosłupem) także głowa do góry!
 
reklama
Izabela1982 głowa do góry,na pewno jest ciężko ale trzeba się trzymać. Ja z jednym dzieciątkiem czasem mam już dość wszystkiego, mimo że mąż dużo pomaga. Trzymam kciuki żebyś miałą dużo siły;-)

A za mną dziś ciężka noc, mąż na nocce a mały jak na złość wołał o jedzenie co 2,5 h ( zazwyczaj w nocy je co 3 do 3,5). Mam pytanie do doświadczonych mam, kiedy maluch zaczynają rzadziej jeść w nocy? Byłabym szcześliwa jakby Leoś budził się w nocy raz na jedzonko- wiem że dużo wymagam;-)
 
Do góry