reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Paplanina

Ewuniu super kolejny chlopczyk do kolekcji listopadowej super
a wrazenia poslubie?? zdazylas juz troche dojsc do siebie??:elvis: :-)
 
reklama
oczywiscie sie poplakalam jakos tak bardzo przezywalam skladanie przysiegi ale zwalam to tez na karb ciazy;-) przez jakies dwa dni dochodzilam do siebie po imprezie tak bylam wymeczona ale juz po wszystkim mam to za soba i jestem strasznie szczesliwa :-) teraz juz na zawsze razem:happy:
dzieki jeszcze raz za gratulacje dziewczyny :-D
 
:-) Poplakalas sie na ja swoim slubie smialam sie tak ze az nie wypadalo:-D Kazda z nas inaczejk to przezywa ale z brzuszkiem slub to dla mnie taki prawdziwe spelnienie cala rodzina komplet dzieci i maz z zonka u boku..? ja narazie moge pomarzyc :baffled: ale coz najwazniejsze Ewuniu ze bedziecie teraz juz po tej przysiedze..!!:-)
 
Oboje z mężem nie należymy do osób "tanecznych". Przed weselem, prosiłam Maćka, żebyśmy choc w domu przecwiczyli pierwszy taniec. I wiecie co się działo? Jak tylko włączałam płytę, a on brał mnie w ramiona, wybuchałam płaczem. Tak się, kurcze wzruszałam. ihihihihi. Nie zostało, więc to przećwiczone...Przed ślubem, znając moją łatwość do wzruszeń, połknęłam 2 tabl. persen forte. Panie drogie, pomogło jak trawka ;) Z usmiechem na ustach szłam do ołtarza i z powrotem. Mój mąż się wzruszył, a ja twarda byłam...Oj, miło tak powspominać. Fajno, że nagrane jest wszystko będzie co wnukom holenderskim pokazywać, jak to się w POlsce ludzie bawili....
 
Pola jeszce was na stare lata przywije spowrotem do domowych pieleszy w kraju.....wiesz tam eutanazja i te sprawy..???:baffled: ja niestey sobie gulnelam lyczka winiaku przed zdjeciami a cos mnie grzmotlo zeby miec slub w poludnie wiec wszytko szybko zdjecia o 10 i ja od tej 10 bylam "drinknieta" wiec pewnie dla tego tak glupkowata chichralam sie przed oltarzem ;prawie nic nie pamietam z ceremoni ale momencik niedlugo rozwiazuje ten stan wiec poczekam na nastepny slub.....!!!:elvis: :confused: :happy:
 
Goralka no cos Ty. Nie poddawaj sie, napisz do nich. Niech poprawią co spaprali. Mnie tez sie to forum nie podoba, ale coz..
 
Lucy-wyjeżdżając, zakładalismy, że posiedzimy kilka lat i wrócimy na łono ojczyzny. Po 1 roku pobytu męża tutaj, zobaczyliśmy,że jest dobrze, nie trzeba oszukiwać, bo pomimo 52% podatku, który płaci, stać nas na to, co potrzeba. W kraju, same wiecie, jak nie zakombinujesz, to....Nie chcę tak żyć.
Potem pomyśleliśmy, że na emeryturkę wrócimy do POlski...ale ostatnio, jak obejrzałam program, jak traktuje się ludzi w domach "spokojnej" starości to i tego mi sie odechciało. To straszne! Kocham nasz kraj i jestm dumna, ze jestem Polką, ale to co wyprawiają politycy woła o pomste do nieba. A my, zwykli smiertalnicy, nie mamy, niestety na to wpływu....
 
Dostalam smska od Dorotki i wiecie... w pierwszym momencie pomyslalam ze ktoras z nas rodzi :) troche sie przestraszylam !
Dorota a co to za numer? bo nie wyglada mi ani na idee ani na ere ani na plus..... ale wy chyba teraz macie wiecej operatorow w kraju
 
reklama
Monika ciesze się że dotarł do Ciebie sms :-) , co do operatora to mam tel na kartę w Heyah, to prawie to samo co Era.

Póki co mam dane kontaktowe do 6 dziewczyn, a mianowicie do: Poli, Cynamonki, Megusek, monikak_80, Lucyann, meggi9.11

Jeśli są jeszcze jakieś chętne to proszę o kontakt ze mną.

Aha i tak sobie myślałam żeby przesłać w pliku te "Dane kontaktowe - mamy listopadowe" (ładnie się zrymowało :-D )do kilku innych dziewczyn, tak dla bezpieczeństwa, bo nigdy nic nie wiadomo. W tej chwili tylko ja mam do was kontakt, a Wy do mnie.
Niby mamy jeszcze czas, ale to tak szybko zleci, że aż strach pomyśleć .........:eek: :baffled:

Teraz jestem na etapie lektury porodów sierpniówek, bo wrześniówek staram się na bierząco śledzić. :rolleyes:
 
Do góry