reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Paplanina

Cytryna i arbuz.... Ewa ale straszysz! A ja z gory zakladam ze bez znieczulenia nie dam rady....A jesli dam rade to powiem zeby nie znieczulali i juz. Na dzien dzisiejszy bardziej mysle o pologu niz porodzie.... chyba wiecej na ten temat czytalam i wydaje mi sie nieco "niemile".
A ze juz teraz umieram na pecherz wiec nic bardziej bolesnego mi sie nie przytrafi... no chyba ze bolesniejsze zapalenie pecherza. leki nie dzialaja, w ubikacji jestem co 10 minut (doslownie) a w nocy co 35-40. wygladam jak zombi i coz... oby do porodu.....
 
reklama
witaj w klubie monika ja mam to samo i biore juz urosept ;D
czasem mam wrazenie ze nie dotre do wc bo popuszcze po drodze ;)
moja macica lezy najwyrazniej na pecherzu a dziecko tez jakos najbardziej dol mojego brzucha polubilo ;D
 
szczerze Wam dziewczyny współczuję jak jak mam chodzic co 1,5 godziny to wydaje mi się często.
A odnośnie tej cytryny i arbuza moje Ewa przeżycia są zupełnie inne. Bolą skurcze jak nie wiem co, boli też nacięcie i szycie wrrrrrrrrrrr.....ale samo wychodzenie dziecka nie. I właśnie przez te stereotypy o arbuzie i cytrynie albo o fortepianie przepychanym przez dziurke od klucza można schowac do lamusa. Cały poród był dla mnie zaskoczeniem bo to co mialo bolec nie bolało aż tak za to bolało okropnie to czego się nie spodziewałam.
 
Blue Ewa czy mzoecie przestac starszyc juz mi sie powoli odechciewa.....!!!
Monika czasem trzeba siegnac po antybiotyki jezeli cos trwa dluzej niz trzy dni!!?? albo jakies nasiadowki z urosanu czy vagosanu ale nie mam zielonego pojecia jak to wyglada w stanach..??
 
Lucyann spokojnie ja nie straszę starałam się wytłumaczyc ze historie o fortepianach, arbuzach i wrzeszczących kobietach jak na filmach nijak mają się do rzeczywistości. Bo to wygląda znacznie inaczej :) Przeżyjesz sama to zobaczysz. Tyle kobiet daje radę, no panic !!! ;)
 
Lucyann biore juz 2 antybiotyk. urosept jem na "wspomaganie" a mimo wszystko srednio to dziala.
Ewa PIJ WODE. Wiadrami jak mozesz.... a jak nie to przynajmniej 8 szklanek dziennie. Parodia ja myslalam ze jesli bede wiecej pila to bede musiala siedziec w toalecie non stop i ze bedzie bolalo. okazalo sie iz po wypiciu 2-3 szklanek siusia sie bardzo lagodnie i "pelnym strumieniem". Dzis ryzykowalam jak to jest pic w nocy. tez zaskoczenie- wypilam 3 szklanki - szklanka za kazdym razem jak wstawalam na siusiu i w odroznieniu od poprzednich nocy wstawalam 3 razy. wczesniej 8-10 to byl standard- na lyzeczke uryny co 40 minut :(
 
Blue ok bede starac sie nie apnikowac...
Monika ,Ewa bardzo mi was szkoda ja to przezywalam w maju wiem co to za bol zreszta myslam ze mi kamienie z nerek schodza!! uszka dogory kiedys przejdzie? przeciez nie moze juz tak zostac?!!!!!!! ;D
 
lucyann ja mam taka cicha nadzieje ze przejdzie ;D
monika dzieki za podpowiedz staram sie pic jak najwiecej bo slyszalam ze pomaga :)
blue oczywiscie tych porownan nie nalezy brac tak calkiem na serio naprawde ja wychodze z zalozenia ze kazdy porod jest inny i kazda kobitka przezywa go na swoj sposob ;)
zobaczymy co bedziemy pisac po porodzie napewno nasze opowiesci beda sie roznic i nie ma co sie straszyc w koncu kobiety rodza od poczatku swiata taka nasza natura(ja zawsze tak sobie tlumacze ;D)
przezylam jeden dam rade drugi raz ;)
 
najlepszym dowodem na to Ewa jest to ze drogi raz zdecydowalas sie na dziecko!!! bedziemy sie choichrac do lez ale w listopadzie po opowiesciach z porodowki...hihihihihi ::) ::) ::)
 
reklama
Napiszcie coś wesołego! Bardzo proszę!
Mam dzisiaj potwornego doła. Najchętniej przytuliłabym się do poduszki i popłakała sobie. Czasami człowieka ogarnia jakaś taka bezsilność... :(
Później wejdę na forum i może się uśmiechnę...?
Teraz nie zatruwam tych stronek.
 
Do góry