reklama
potworek.pl
Potworkowa Mama :)
Ja to najbardziej jestem zmęczona...rano
.Wstaję i nie mam na nic siły...Zanim się rozkręcę, to mijają co najmniej 3 godziny.W sumie cały dzień też jestem sama, ostatnio to do ok.22, ale jakoś daję radę.No,wkurza mnie czasem to,że nie mam jak do kibelka skoczyć,bo Mała drze się w niebogłosy (nie wiem,czy aż tak jest przyzwyczajona do mojej obecności, czy co),a jak tylko do niej podchodzę to gdyby nie uszy to śmiałaby się dookoła głowy ;-) .
Choć i tak ostatnio to i do kina pojechaliśmy, i na większe zakupy do Wrocławia dwa razy...Nie mamy większego problemu,żeby Oliwkę z kimś zostawić,nawet na cały dzień.Tym bardziej,że karmię ją butlą,nie piersią.Tylko jak zostawiamy ją z dziadkiem czyli moim ojcem, to później zbieramy opieprz za dzwonienie co pół godziny czy wszystko w porządku
.No, ale ja już tak mam,że nawet jak wiem,że moje dziecię jest w dobrych rękach, to i tak muszę się co jakiś czas upewniać się czy wszystko w porządku
.
Ale przyznam się Wam, że jednak czasem wyrwałabym się z domu, sama na kilka godzin, żeby odpocząć, ale żebym też nie myślała, co tam u mojej Niuńki.A tak to chyba się nie da![Eek :eek: :eek:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/eek.gif)
![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
Choć i tak ostatnio to i do kina pojechaliśmy, i na większe zakupy do Wrocławia dwa razy...Nie mamy większego problemu,żeby Oliwkę z kimś zostawić,nawet na cały dzień.Tym bardziej,że karmię ją butlą,nie piersią.Tylko jak zostawiamy ją z dziadkiem czyli moim ojcem, to później zbieramy opieprz za dzwonienie co pół godziny czy wszystko w porządku
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
Ale przyznam się Wam, że jednak czasem wyrwałabym się z domu, sama na kilka godzin, żeby odpocząć, ale żebym też nie myślała, co tam u mojej Niuńki.A tak to chyba się nie da
![Eek :eek: :eek:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/eek.gif)
Ludu, dawno mnie nie było, bo nie mam czasu. Jak go mam, to nadrabiam zaległości w sprzątaniu. Poza tym ostatnio szukamy nowego mieszkanka.
Słuchajcie, Babolinki, ja też padam na pysk. Na dokładkę ten ciągły brak miejsca dobija mnie zupełnie. Sprzątać, to chyba mogę na okrągło, a i tak jest brudno. Jednak ta kawalerka, to moje przekleństwo. Nie ma nawet gdzie odłożyć rzeczy do prasowania tak, żeby nie rzucały się zbytnio w oczy. jeżeli cokolwiek odstawi się nie tak, jak "książka pisze", to potwornie widać i od razu wydaje się, że panuje nieład. A, sprzątanie też idzie jak krew z nosa, bo synek śpi jak zając. Gdyby był chociaż ten drugi pokój, żeby można było sprzątnąć ten pierwszy, a tu... Ach, mam nadzieję, że wkrótce się to zmieni.
Dołączam się do grona mam, które spędzają całe dnie ze swoimi szczęściami. Mojego męża też w domu nie ma, a babcie daaaleko od nas, więc nie mogę liczyć na czyjąkolwiek pomoc. Nawet, kiedy żonek wraca do domu, to jest zmęczony. Najczęściej pies domaga się jeszcze długiego spaceru (jakby nie był ze mną i Dominikiem) i nagle okazuje się, że to pora rozłożyć łóżka.
Jakoś już przyzwyczaiłam się do tych dni. Najgorsze chwile przeżywam nocą. Mój synek budzi się jeszcze 2-3 razy na karmienie. Kiedy jeszcze udawało mi się nakarmić go piersią, to było w miarę ok, ale od kiedy się obraził na cyca i ciągnie tylko butle, to trzeba jednak wstać i podgrzać mleko. Mąż niestety nie reaguje wcale na dzikie wrzaski (wybuch armatni go nie obudzi), wtedy we mnie budzą się jakieś mordercze instynkty. Normalnie tak podeszłabym do łóżka i palnęła jemu przez głowę
. Bo przecież chociaż w nocy mógłby mi podgrzać mleko, albo utulić mojego Borsuczka. Dzisiaj w nocy dałam upust mojej złości i z pełną premedytacją zostawiłam na dywanie dwie osikane pieluchy. Może nie było to zbyt mądre. Ale kto o 3,20 w nocy zastanawia się nad swoim postępowaniem?![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
Słuchajcie, Babolinki, ja też padam na pysk. Na dokładkę ten ciągły brak miejsca dobija mnie zupełnie. Sprzątać, to chyba mogę na okrągło, a i tak jest brudno. Jednak ta kawalerka, to moje przekleństwo. Nie ma nawet gdzie odłożyć rzeczy do prasowania tak, żeby nie rzucały się zbytnio w oczy. jeżeli cokolwiek odstawi się nie tak, jak "książka pisze", to potwornie widać i od razu wydaje się, że panuje nieład. A, sprzątanie też idzie jak krew z nosa, bo synek śpi jak zając. Gdyby był chociaż ten drugi pokój, żeby można było sprzątnąć ten pierwszy, a tu... Ach, mam nadzieję, że wkrótce się to zmieni.
Dołączam się do grona mam, które spędzają całe dnie ze swoimi szczęściami. Mojego męża też w domu nie ma, a babcie daaaleko od nas, więc nie mogę liczyć na czyjąkolwiek pomoc. Nawet, kiedy żonek wraca do domu, to jest zmęczony. Najczęściej pies domaga się jeszcze długiego spaceru (jakby nie był ze mną i Dominikiem) i nagle okazuje się, że to pora rozłożyć łóżka.
Jakoś już przyzwyczaiłam się do tych dni. Najgorsze chwile przeżywam nocą. Mój synek budzi się jeszcze 2-3 razy na karmienie. Kiedy jeszcze udawało mi się nakarmić go piersią, to było w miarę ok, ale od kiedy się obraził na cyca i ciągnie tylko butle, to trzeba jednak wstać i podgrzać mleko. Mąż niestety nie reaguje wcale na dzikie wrzaski (wybuch armatni go nie obudzi), wtedy we mnie budzą się jakieś mordercze instynkty. Normalnie tak podeszłabym do łóżka i palnęła jemu przez głowę
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
nineczka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Wrzesień 2005
- Postów
- 2 610
Ja nie podgrzewam w nocy mleka. Po prostu gotuję wodę i wlewam w odpowiedzniej temp do termosu :-) Znacznie ułatwia mi to poranne wstawanie na karmienie ![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
My mieszkamy na razie u rodziców i też mamy jeden pokój w sumie więc wiem co to za ból
Tyle gratów na tak małej przestrzeni sprawia, że tego pokoju po prostu nie da się posprzątać tak jakbym chciała
Ale moze już jesienią skończymy nasz domek. Wtedy dopiero będę miała sprzątania ![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
My mieszkamy na razie u rodziców i też mamy jeden pokój w sumie więc wiem co to za ból
![No :no: :no:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/no.gif)
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Jednak coś w tym jest, bo ja też mam problem ze wstawaniem, a najgorsze, że niunia zaczęła budzić się o 6. Na szczęście potrafi się pobawić, gada sama do siebie, a ja mam czas żeby zakontaktować. Ostatnio chyba zasnęłam z nią w fotelu podczas nocnego karmienia i tak porządnie, bo wydaje mi się, że obudziła się przed 4 a jak się ocknęłam to było po 5. Trochę się przestraszyłam.
W ciągu dnia też mam takie spowolnione momenty. Robiło mi się tak jeszcze przed ciążą na wiosnę i na jesień - pomagały witaminy więc to pewnie przesilenie, ale myślę, że nie zaszkodzi zrobić morfologię, bo może jakaś anemia się szykuje. W końcu już rok z małym "pasożytem", który wszystko co najlepsze wyciągnie może wreszcie dać o sobie znać
. Mój mąż jest nauczycielem więc pracuje 20 h w tygodniu, ale za to przez cztery dni wraca o 17 :-(. Obiad, kąpiel, karmienie i już po 20. Telewizji już dawno nie oglądam wieczorami.
Na aerobik dopiero się wybieram. Mąż zdał test na opiekunkę - umie zająć się dzieckiem beze mnie. Nie interesuje mnie jakimi środkami wypracował swoją strategię
. Dziecko przeżyło i było uśmiechnięte więc po co mam sobie zawracać głowę ;-).
A jeśli chodzi o porządki, to my w sierpniu wprowadziliśmy się do nowego mieszkania - to było sprzątania (pewnie od tego ciśnienie mi skoczyło ;-)). Mamy dwa pokoje z dużą kuchnią i mam wrażenie, że to już za mało
. Ostatnio musieliśmy dokupić szafę do naszego pokoju, bo nas dziecko z jednej szafy wygoniło, a co to będzie jak się drugie szczęście przydarzy
.
W ciągu dnia też mam takie spowolnione momenty. Robiło mi się tak jeszcze przed ciążą na wiosnę i na jesień - pomagały witaminy więc to pewnie przesilenie, ale myślę, że nie zaszkodzi zrobić morfologię, bo może jakaś anemia się szykuje. W końcu już rok z małym "pasożytem", który wszystko co najlepsze wyciągnie może wreszcie dać o sobie znać
![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
Na aerobik dopiero się wybieram. Mąż zdał test na opiekunkę - umie zająć się dzieckiem beze mnie. Nie interesuje mnie jakimi środkami wypracował swoją strategię
![Happy :happy: :happy:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/happy.gif)
A jeśli chodzi o porządki, to my w sierpniu wprowadziliśmy się do nowego mieszkania - to było sprzątania (pewnie od tego ciśnienie mi skoczyło ;-)). Mamy dwa pokoje z dużą kuchnią i mam wrażenie, że to już za mało
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
![Eek :eek: :eek:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/eek.gif)
Patija
Mamusia Krecika i Lusi
Tez mieszkam poki co u tesciowej,i zajmujemy z mężem i dziecmi największy pokój. Wszystko by było pięknie gdyby nie całe góry zabawek które posiada Ola i notorycznie na okrągło rozrzuca po całym domu. Jest jeszcze za mała żeby porzadnie posprzątac po sobie, i zreszta sprzatanie szybko ja nudzi
A teraz jak jest Konrad, to trudniej mi kontrolować wysyp zabawek
Juz cała kupe gratów Oli wyniosłam na działke, ale ich ciągle przybywa![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
Ale jakoś sobi w sumie radze z domem i dwójką stworków. Ale coraz częściej mam ich totalnie dośc, tym bardziej że nie mam ich za bardzo z kim zostawić, teściowa to zostanie max. 2 godzinki. Ale przy tym tak marudzi że się odechciewa gdziekolwiek iść. Mąż ciągle w pracy, wygania mnie czasem z domu. ale żadko:-(
![Dry :dry: :dry:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/dry.gif)
![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
Ale jakoś sobi w sumie radze z domem i dwójką stworków. Ale coraz częściej mam ich totalnie dośc, tym bardziej że nie mam ich za bardzo z kim zostawić, teściowa to zostanie max. 2 godzinki. Ale przy tym tak marudzi że się odechciewa gdziekolwiek iść. Mąż ciągle w pracy, wygania mnie czasem z domu. ale żadko:-(
Ja tez jestem praktycznie caly dzien z Mateuszkiem sama. Czasami przychodzi moja mama na 2 godz to moge zalatwic rozne sprawy, a maz wraca o 18 do domku. Jakies 2, 3 miesiace temu to ja tez czulam sie bardzo zmeczona i ciagle zla. Wszystko mnie denerwowalo i mialam dosyc dziecka. Teraz ciesze sie z kazdego dnia spedzonego z moim synkiem, bo skonczyl mi sie urlop macierzynski, a za 2 tygodnie konczy mi sie urlop wypoczynkowy i wracam do pracy na pelen etat. Z jednej strony ciesze sie ze wracam do pracy, a z drugiej zal mi zostawic dziecka w domu. Czasami bedzie tak, ze jak wroce do domu z drugiej zmiany to on bedzie juz spal. A jak bede miala dyzur to nie bede go widziala 24 godziny:sick
latego ostatnio spedzamy czas na zabawie i spacerach, a jak jestem w domku, a maly przysnie to ja ekspresowo robie porzadki i gotuje. Wstaje codziennie o 6 rano, a wieczorem tez jestem zmeczona,ale w dzien mam mnustwo energii. Musze miec duzo energii, bo jak wroce do pracy to czekaja mnie podwójne obowiazki(praca, dziecko, dom:sprzatanie, obiady itd.). Wtedy to bedzie mi ciezko a teraz nie mam co narzekac:-) Pozdrawiam wszystkie zmeczone mamuski;-) Cieszcie sie swoimi maluszkami
no i wiosna.....;-)
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
potworek.pl
Potworkowa Mama :)
A ja byłam dzisiaj po raz pierwszy na siłowni :-) .I...fajnie,choć po godzinie przyznam szczerze,nóżki trochę bolały
.No ale ja daaaaaawno nie ćwiczyłam, bo przez 4 lata LO byłam zwolniona z wuefu po operacji kolana, a później to już jakoś ani ochoty nie było, ani czasu...No,ale teraz postanowiłam się wziąć za siebie,czas najwyższy.Wiosna idzie,więc sadełko trzeba zrzucić.Żeby mieć większą mobilizację,kupiłam od razu karnet,no a poza tym taniej wychodzi,niż jakby się płaciło za pojedyncze wejścia.
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Beti fajnie masz ze jeszcze dwa tyg. ja juz we wtorek do pracy i odrazu na szkolenia dwa dni brak mamy wiec ciesze sie z kazdego dnia jak moge najbardziej kochany diabelek zostanie z tata ale boje sie o jedzenie nutramigenu maly nie chce a mleczko w cycach to jak sciagam to nie tak duzo jak on wiec jest maly klopot ale bedziemy sie strac....
![Happy :happy: :happy:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/happy.gif)
![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
![Happy :happy: :happy:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/happy.gif)
reklama
potworek.pl
Potworkowa Mama :)
A tak już pięknie było - wiosna prawie, cieplutko...A tu rano otwieram oczy i co widzę?? Pełno śniegu
.No i bez przerwy sypie
.Do kitu z taką pogodą
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 866
- Odpowiedzi
- 750
- Wyświetleń
- 28 tys
Podziel się: