blizniaki2000
Fanka BB :)
Anka, mi się wydaje ze jak dodasz do całej butli, to moze jej to zepsuć smak i wcale nie wypije, chyba musisz sie jakoś przemęczyć, Ja daję właśnie strzykawką po troszkę (tak na 2,3 razy) i szybko coś do popicia
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Czy wasze dzieci jedza juz same łyzeczką?
Mati jeszcze nie i nawet z niekapka nie chce pić :-(
Dziewczyny ma do Was pytanie. Jak podajecie swoim maluchom lekarstwa. Ja z Marcinem nie mam problemu nawet musze zamykac syropy na klucz bo każdy syrop to mniam mniam i chce wypić cała butelkę, ale za to Anika pluje mi na sam widok lekarstwa. próbowałam łyżeczką strzykawką, wszystko wypluwa i awanturuje się na całego, więc albo sie z nią siłuję i to jest masakra albo próbuję strzykawką jak pije mleko z butelki to po troszku jej bokiem wsadzam koło smoczka do ust ale to jest długa zabawa bo musze mełe ilości bo jak więcej to wypluwa no i jak już raz jej wpuszczę to potem nie chce mleka pić. Musze chwile zaczekac aż znów weźmie butelkę. Normalny horror, a jest przeziebona i musi dostac syrop. Juz myslałam żeby do butelki wpuścić ale nie wiem czy w ogóle wtedy wypije i nie wiem na ile taki lek zmięszany wtedy skutkuje.
Natalce lepiej idzie karmienie mnie łyżeczką niż siebie ale dzielnie próbuje.Za to bardzo ładnie radzi sobie z parówką nabitą na widelec:-) Z niekapka pije juz od bardzo dawna i wcale nie musiałam jej uczyca juz wogóle przyspieszenia dostaje jak zobaczy kubek Martyny. Potrafi też pic z takiego zwykłego kubeczka i coraz mniej wycieka jej po brodzieCzy wasze dzieci jedza juz same łyzeczką?
Mati jeszcze nie i nawet z niekapka nie chce pić :-(
U nas dokładnie nie wiem jak to jest bo jeszcze takich prawdziwych leków nigdy nie dostawała ale witaminki i wapno to zmiata z łyżeczki z prędkością światła i jeszcze krzyczy "mniam mniam"Dziewczyny ma do Was pytanie. Jak podajecie swoim maluchom lekarstwa. Ja z Marcinem nie mam problemu nawet musze zamykac syropy na klucz bo każdy syrop to mniam mniam i chce wypić cała butelkę, ale za to Anika pluje mi na sam widok lekarstwa. próbowałam łyżeczką strzykawką, wszystko wypluwa i awanturuje się na całego, więc albo sie z nią siłuję i to jest masakra albo próbuję strzykawką jak pije mleko z butelki to po troszku jej bokiem wsadzam koło smoczka do ust ale to jest długa zabawa bo musze mełe ilości bo jak więcej to wypluwa no i jak już raz jej wpuszczę to potem nie chce mleka pić. Musze chwile zaczekac aż znów weźmie butelkę. Normalny horror, a jest przeziebona i musi dostac syrop. Juz myslałam żeby do butelki wpuścić ale nie wiem czy w ogóle wtedy wypije i nie wiem na ile taki lek zmięszany wtedy skutkuje.
Dziewczyny ma do Was pytanie. Jak podajecie swoim maluchom lekarstwa. Ja z Marcinem nie mam problemu nawet musze zamykac syropy na klucz bo każdy syrop to mniam mniam i chce wypić cała butelkę, ale za to Anika pluje mi na sam widok lekarstwa. próbowałam łyżeczką strzykawką, wszystko wypluwa i awanturuje się na całego, więc albo sie z nią siłuję i to jest masakra albo próbuję strzykawką jak pije mleko z butelki to po troszku jej bokiem wsadzam koło smoczka do ust ale to jest długa zabawa bo musze mełe ilości bo jak więcej to wypluwa no i jak już raz jej wpuszczę to potem nie chce mleka pić. Musze chwile zaczekac aż znów weźmie butelkę. Normalny horror, a jest przeziebona i musi dostac syrop. Juz myslałam żeby do butelki wpuścić ale nie wiem czy w ogóle wtedy wypije i nie wiem na ile taki lek zmięszany wtedy skutkuje.
i unas z tym problem, bo moja wszytsko wypluwaDziewczyny ma do Was pytanie. Jak podajecie swoim maluchom lekarstwa. Ja z Marcinem nie mam problemu nawet musze zamykac syropy na klucz bo każdy syrop to mniam mniam i chce wypić cała butelkę, ale za to Anika pluje mi na sam widok lekarstwa. próbowałam łyżeczką strzykawką, wszystko wypluwa i awanturuje się na całego, więc albo sie z nią siłuję i to jest masakra albo próbuję strzykawką jak pije mleko z butelki to po troszku jej bokiem wsadzam koło smoczka do ust ale to jest długa zabawa bo musze mełe ilości bo jak więcej to wypluwa no i jak już raz jej wpuszczę to potem nie chce mleka pić. Musze chwile zaczekac aż znów weźmie butelkę. Normalny horror, a jest przeziebona i musi dostac syrop. Juz myslałam żeby do butelki wpuścić ale nie wiem czy w ogóle wtedy wypije i nie wiem na ile taki lek zmięszany wtedy skutkuje.
dziewczyny jak myjecie zabki waszym dzieciom po ostatnim posilku???? u nas ostatni posilek jest po kapieli , butelka mleczka i zawsze wypijal ta butelke w lozeczku i pokladal sie spac teraz mam dylemat gdyz jak go wezme po wypitym mleczku do lazienki to sie rozbudzi