Madzieńka my mieliśmy z małym dokładnie to samo.Ledwo wypił,ładnie mu się odbiło,ponosiliśmy go,a z niego całe mleko wylatywało.Czasem właśnie nawet po 2-3 godzinach i wtedy to już nie było ulewanie tylko normalnie wymioty:-( Jak z niego leciało to i buzią i nosem i gdybyśmy nie byli przy nim to mógłby się tym udusić

Miał już tak podrażnione gardełko,że kaszlał i krztusił się przy tym:-( Zmieniliśmy mleko z Nana na Bebiko i jest lepiej,ale czasem jeszcze zdarzy mu się ulać.Ale normalnie troszke ulać,a nie,że z niego tryska jak z fontanny.Pani doktor powiedziała też żeby kupić mleko Nutriton,to jest dla dzieci,które się nie nadjadają takie trochę zageszczone i właśnie dla dzieci,które ulewają.To się kupuje w aptece bez recepty tylko,ze cięzko dostać.My nie kupiliśmy,bo dodajemy już małemu kleik do mleczka i po tym żadko kiedy ulewa.Ale może Wy spróbujcie.