reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Opieka nad maluszka i wszystko co nią związane

A jeszcze pytanko odnośnie obiadków. Codziennie gotujecie?? Bo ja nie daję rady - więc gotuję co kilka dni i zamrażam. Czy wy też zamrażacie jedzonko?? A jeśli tak - to czy potem zagotowujecie po rozmrożeniu czy tylko podgrzewacie??

Ja robie obiadki i zupki (warzywa w parowarze) i zamrażam potem tylko odgrzewam w kąpieli wodnej albo w mikrofali ;-). Ostatnio zrobiłam 14 słoiczków i mam spokój na 2 tyg. też nie mam czasu, żeby gotować małemu codziennie, coś innego :tak:;-)
 
reklama
A jeszcze pytanko odnośnie obiadków. Codziennie gotujecie?? Bo ja nie daję rady - więc gotuję co kilka dni i zamrażam. Czy wy też zamrażacie jedzonko?? A jeśli tak - to czy potem zagotowujecie po rozmrożeniu czy tylko podgrzewacie??
ja gotuje co drugi - trzeci dzień i zamrażam lub pasteryzuje ale potem zawsze zagotowuję. tylko kupne podgrzewam w kapieli wodnej. jakoś tak zawsze zagotowuje to co zamrożone, chyba z przyzwyczajenia. A z reguły mały zjada to co my, czasem tylko dzień później, bo on ma obiad o 13 a my dopiero o 16.
 
no właśnie ja podgrzewam w kąpieli wodnej - w podgrzewaczu - i nie wiem, czy się powinno zagotować:confused: Moja mami zawsze zagotowuje (opiekuje się trojaczkami kuzynki) A ja znowu nie - więc nie wiem
 
no właśnie ja podgrzewam w kąpieli wodnej - w podgrzewaczu - i nie wiem, czy się powinno zagotować:confused: Moja mami zawsze zagotowuje (opiekuje się trojaczkami kuzynki) A ja znowu nie - więc nie wiem
jeny nie wiem jak z zamrozonym jedzeniem ale np na sloiczkach jest napisane zeby tylko podgrzac nie gotowac:baffled:
 
ja gotuje co drugi - trzeci dzień i zamrażam lub pasteryzuje ale potem zawsze zagotowuję. tylko kupne podgrzewam w kapieli wodnej. jakoś tak zawsze zagotowuje to co zamrożone, chyba z przyzwyczajenia. A z reguły mały zjada to co my, czasem tylko dzień później, bo on ma obiad o 13 a my dopiero o 16.
lilus a podeslij troszke przepisow na Kubusiowe obiadki:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
:tak:Choć przyznam szczerze, że sama rybki nie podawałam jeszcze :zawstydzona/y: Nawet nie wiem jaką :confused: Mrożoną przyżądzić, czy jak :confused: sama nie wiem, ale - laski - jak macie jakieś pomysły to rzućcie coś PLEASE!!!!!!!
Ewelw ja staram się regularnie rybki podawac dziewczynom i najczęsciej robię je na parze chociaż natalka jadła już nawet rybkę z grilla. A podaję taką jaką akurat mam w zamrażalce:tak:

A jeszcze pytanko odnośnie obiadków. Codziennie gotujecie?? Bo ja nie daję rady - więc gotuję co kilka dni i zamrażam. Czy wy też zamrażacie jedzonko?? A jeśli tak - to czy potem zagotowujecie po rozmrożeniu czy tylko podgrzewacie??
Ja dzień wcześniej przekładam do lodówki żeby taki słoiczek rozmarzł a potem podgrzewam w mikrofali. A jak mi się poprzedniego dnia zapomni wyjąc to wstawiam zamrożony słoiczek do zimnej wody i trzymam aż się rozmrozi a potem podgrzewam.

Wydaje mi się że gotowanych rzeczy po rozmrożeniu nie ma potrzeby gotowac jeszcze raz bo przez to traci się witaminy
 
A jeszcze pytanko odnośnie obiadków. Codziennie gotujecie?? Bo ja nie daję rady - więc gotuję co kilka dni i zamrażam. Czy wy też zamrażacie jedzonko?? A jeśli tak - to czy potem zagotowujecie po rozmrożeniu czy tylko podgrzewacie??
ja gotuje Nusi co trzy dni, nie zamrazam tylko trzymam w lodówce, a jak wyjmuje z lodówki to zagotowuję
 
ja sie musze pochwalic ze moj maly dzis nauczyl sie sam siadac:szok: skubany najpierw przewraca sie na boczek podpiera lokciem pozniej prostuje raczke i hop i siedzi:-D:-D dzis to wypatrzylam jaka on ta technike ma;-);-)

Super. gratulacje!!!!


ewelw ja dzis podalam pierwszy raz rybke Filipkowi:tak::tak: kupilam z gerbera sloiczek jarzynki z rybka po grecku :tak::tak:Fifusiowi bardzo smakowala :tak:

Nam też smakuje:tak::tak::tak:

lilus a podeslij troszke przepisow na Kubusiowe obiadki:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:

ja też chcę:tak::tak::tak:
 
reklama
później wrzucę przepis na rybkę dla bobasa 7-8 m-cy który znalazłam w gazecie twoje dziecko :tak: teraz nie bardzo mam czas, ale na bank później napiszę
 
Do góry