reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Opieka nad maluszka i wszystko co nią związane

reklama
Mateuszek robi kosi kosi juz dość dawno moze z dwa miesiące , ale na poczatku nie wiedziałam, że on robi włąsnie kosi kosi, po prostu skaładał rączki i sie śmiał do mie, wiec myslałam, ze tylko się cieszy z czegość. Ale pewnego dniamoja mama zaczęła mu spiewać kosi kosi a on zaczął klaskać w dłonie i tak oto zajazyłam ze moje dziecko nauczyło się kosi kosi, a uczyła go moja mama , no i nauczyła :-D. ja to wyrodna matka, dziecko chciało mi pokazac ze umie a ja nie wiedziałam o co chodzi, i tak samo z buziakami, sam się nauczył i potem mi pokazał ze umie :-D, a teraz to nawet i języczek zaangazuje do tego całusa :-D i oslini przy okazji :-D:-D:-D.

A co do siadania to ja się martwie bo mały siedzi, ale niepewnie, przewraca się jeszcze a juz ma 8 miesięcy :-(. wszyscy mnie pocieszają, ze kazde dziecko ma swój czas i ze on urodził się o 3 tyg wczesniej wiec mam mu dac czas na takie umiejętności ale ja po prostu martwie. Nie raczkuje i raczej nie bedzie raczkował bo nienawidzi byc na brzuszku, przekręci sie i zaraz woła zeby go z powrotem przekręcic na plecki. Staje na nózki, jak tylko chwyci moją ręcę, sam się podnosi na sztywne nówki i jak go trzymam za paszki to idzie, czasami nózki mu sie mieszają i depcze sobie stopy, ale już ładnie trzyma się na nóżkach.
 
Hej kobietki. Moje dziecię raczkuje od tygodnia :p Zasuwa na tych kolankach aż miło dopóki nie natrafi na same panele bo wtedy rozłazi się na wszystkie strony tak się ślizga, śmiesznie to wygląda :p.
W Nocy karmienie piersią parę razy około 7 już się nawet przyzwyczaiłam, ze słoiczków w dzień nic nie chce jeść, też głównie pierś, a poza tym starte jabłko albo jakiś inny owoc. Nic nie chce innego i już jestem tym umęczona trochę.
Mam pytanie co wy myślicie o danonkach ? Czy już można podawać czy jeszcze nie bo kompletnie nie wiem.
Pozdrawiam Was mamusie i dzidziusie.:-D

Ja bym jeszcze danonka nie dała, ale nie przesadzałabym tak jak ewelw że od 2 roku życia:) Moja rada: Kupuj danonki w sklepie osiedlowym...mojego kuzyna dzieci zatruły się danonkami z kauflanda, jak się okazało dlatego ze jak czasem przychodzi dostawa to często te danonki na rampie na słońcu czekają ponad dwie godziny żeby je wnieśli (tak mi powiedziała koleżanka która tam pracuje).Wiadomo że nie zawsze...ale po co ryzykowac:)
Ja spróbuję dać danonka tak po 10 m-cu jak już zacznę właśnie wprowadzać krowie mleko w postaci np. mleka z żółtkiem:)
 
Fasolkamaria ja jeszcze danonków nie dawałam, bo pediatra kazał mi sie wstrzymać , ale na pewno nie będę czekała do 2 roku życia , moża tak jak pisze Agatkas około 10 miesiąca dam :tak:
 
A my jemy danonki od jakiegoś miesiąca:tak: Mały je uwielbia i prawdę mówiąc nigdy nie zauważyłam, żeby coś mu się działo po nich. Moim zdaniem nie ma sensu przesadzać z pewnymi sprawami. Wiem, że niektóre mamusie też dają już danonki dzieciaczkom:tak:
 
A my jemy danonki od jakiegoś miesiąca:tak: Mały je uwielbia i prawdę mówiąc nigdy nie zauważyłam, żeby coś mu się działo po nich. Moim zdaniem nie ma sensu przesadzać z pewnymi sprawami. Wiem, że niektóre mamusie też dają już danonki dzieciaczkom:tak:
my jemu juz 2 mies danonki i tez nic zlego nie zauwazylam
Ja bym jeszcze danonka nie dała, ale nie przesadzałabym tak jak ewelw że od 2 roku życia:) Moja rada: Kupuj danonki w sklepie osiedlowym...mojego kuzyna dzieci zatruły się danonkami z kauflanda, jak się okazało dlatego ze jak czasem przychodzi dostawa to często te danonki na rampie na słońcu czekają ponad dwie godziny żeby je wnieśli (tak mi powiedziała koleżanka która tam pracuje).Wiadomo że nie zawsze...ale po co ryzykowac:)
Ja spróbuję dać danonka tak po 10 m-cu jak już zacznę właśnie wprowadzać krowie mleko w postaci np. mleka z żółtkiem:)
ja zawsze kupuje w kauflandzie i jest oki
 
Nie daj boszsze danonków!!! One są z mleka krowiego a ja czytałam że takowe mleczko można podawać od 2-go roku życia!!! Dziwi mnie i wkurza że nie ma napisane tego na wieczku.... Niektórzy ponoć dają... ja nie dam na razie ... Za to są "misiowe jogurty" dla dzieci w sklepach "dziecięcych" to już lepiej to dać
jesli te misiowy jogurciki sa takie fajne i zdrowe to dlaczego jest napisane ze moga byc bez lodowki, nie rozumiem, jak mozna nabial trzymac bez lodowki


cytuje:
Misiowy Jogurcik - truskawka


  • wyjątkowy owocowy jogurcik opracowany specjalnie z myślą o niemowlętach,
  • zawiera 83% jogurtu,
  • wzbogacony w wapń - przyczyniający się do budowania mocnych kości, magnez - konieczny do prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego, witaminę B2 - niezbędną do prawidłowego wchłaniania żelaza,
  • nie wymaga przechowywania w lodówce ze względu na specjalny proces produkcji
 
Ostatnia edycja:
A my jemy danonki od jakiegoś miesiąca:tak: Mały je uwielbia i prawdę mówiąc nigdy nie zauważyłam, żeby coś mu się działo po nich. Moim zdaniem nie ma sensu przesadzać z pewnymi sprawami. Wiem, że niektóre mamusie też dają już danonki dzieciaczkom:tak:

a ja jeszcze nie prubowalam ale wiem ze moja szwagierka juz od 6 miesiace zycia dawal danonki dzieciom i nic im nie bylo zreszta ona to juz jak dziecko mialo 10 miesiecy sadzone jajka mu dawala :szok: ja zdurnialam jak to zobaczylam :szok: no i ma rezultaty dziecko jest za grube jak na swoj wiek wazy okolo 20 kili mamusia jej nie chce powiedziec dokladnie ile:no:
 
no spytam ciebie ewelw, jesli te misiowy jogurciki sa takie fajne i zdrowe to dlaczego jest napisane ze moga byc bez lodowki, nie rozumiem, jak mozna nabial trzymac bez lodowki


cytuje:
Misiowy Jogurcik - truskawka


  • wyjątkowy owocowy jogurcik opracowany specjalnie z myślą o niemowlętach,
  • zawiera 83% jogurtu,
  • wzbogacony w wapń - przyczyniający się do budowania mocnych kości, magnez - konieczny do prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego, witaminę B2 - niezbędną do prawidłowego wchłaniania żelaza,
  • nie wymaga przechowywania w lodówce ze względu na specjalny proces produkcji

Kochana bo jest poddany pasteryzacji tak samo jak słoiczki:) Także taki jogurt nie ma żywych bakterii które odpowiadają za psucie się pokarmów:) Dokładnie tak samo jak mleka UTH i pasteryzowane które nie muszą stać w lodówce przed otwarciem:)
 
reklama
no spytam ciebie ewelw, jesli te misiowy jogurciki sa takie fajne i zdrowe to dlaczego jest napisane ze moga byc bez lodowki, nie rozumiem, jak mozna nabial trzymac bez lodowki


cytuje:
Misiowy Jogurcik - truskawka


  • wyjątkowy owocowy jogurcik opracowany specjalnie z myślą o niemowlętach,
  • zawiera 83% jogurtu,
  • wzbogacony w wapń - przyczyniający się do budowania mocnych kości, magnez - konieczny do prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego, witaminę B2 - niezbędną do prawidłowego wchłaniania żelaza,
  • nie wymaga przechowywania w lodówce ze względu na specjalny proces produkcji
Dokładnie ... i dlatego nie kupuje ich chociaz niby pisze ze mozna od 7 miesiaca je podobac, jak nie dałam danonka to i misiowych jogurtów nie kupiłam. Ona maja podobny skład wiec nie wiem co to za różnica w nich jest :dry:
 
Do góry