reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Opieka nad maluszka i wszystko co nią związane

któraś pisała o tylnym ciemiączku, ale ja nie wiem gdzie to, skoro znaleźć nie mogę to może zarosło, ale to z przodu ciągle mięciutkie, zaczęłam chyba bzikować, nie chce dziecku krzywdy zrobić a sama nie wiem, może to jedna kropla za mało?a jak dam więcej to przeciez przedawkowanie jeszcze gorsze niż niedobór

Przednie ciemiączko przeważnie zarasta do 18 miesiąca życia dziecka, więc jeszcze jest czas. Tylne jest bardzo malutkie i szybko zarasta, pewnie dlatego nie możesz go znaleźć. Bez paniki, 1 kropla to jest akurat, my też tyle przyjmujemy. Dodatkowo podaję jeszcze Cebionmulti, a on też zawiera wit D3, tylko nie wiem w jakiej dawce w nim jest. A Cebionmulti mam podawać codziennie 5 kropelek.
 
reklama
No to teraz powiem Wam ciekawostkę. Ja dawałam małej witaminkę D góra dwa miesiące dopóki miałam tą w kapsułkach. Potem mąż kupił Devikap i mała nagminnie tym pluła więc stwierdziłam że nie będę małej męczyc a co jestem w aptece to zapominam kupic kapsułek. I co? Na ostatniej wizycie pani pediatra pochwaliła że ciemiączo super zarasta i jest teraz juz bardzo malutkie :tak: Oczywiście nie przyznałam się że mała już dawno nie łyka witaminki:zawstydzona/y:

ale przecież podawanie wit D zapobiega krzywicy...
 
Dodatkowo podaję jeszcze Cebionmulti, a on też zawiera wit D3, tylko nie wiem w jakiej dawce w nim jest. A Cebionmulti mam podawać codziennie 5 kropelek.
Jak podawałam Cebionmulti Martynie to mi wiecznie chorowała i nawet w środku lata chodziła usmarkana po pachy. Odkąd odstawiłam całkowicie sztuczne witaminy mała w ciągu półtora roku chorowąła mi tylko dwa razy
 
ale przecież podawanie wit D zapobiega krzywicy...
Moim skromnym zdaniem to w Polsce stanowczo przesadza się z lekami. W innych krajach nie podaje sie wiaminy D a nie wszystkie są tak nasłonecznione jak np Włochy i nic nie słychac o masowych zachorowaniach na krzywicę.
To samo się tyczy witaminy K. Jeszzcze trzy lata temu podawana była tylko zaraz po porodzie a potem się komuś odmyśliło i zalecił podawac codzinnie do trzeciego miesiąca:confused:
 
No widzisz, ciągle jakieś sprzeczne opinie się słyszy...
Ja w ogóle nie podawałam wit K, pomimo że karmię piersią.
A co do chorowania, to jak narazie Bartek był chory raz ( tfu, tfu - oby tak zostało ).
 
reklama
Jest silny i wogole wyglada, ze wszytsko jest ok, ale jak czytam, ze wszystkie cos daja to boje sie, ze jako matka nie robie wszytskiego co powinnam, a jakbym zaczela dawac to bym sie bala, ze mu szkodze:confused:;-)

ja też miałam takie dylematy, ale teraz trochę wyluzowałam i nic się nie dzieje :tak:
najbardziej obawiam się że podając mu kaszkę moge go jeszcze bardziej utuczyć, bo skoro na samej piersi taki pulpecik się z Bartka zrobił to co będzie dalej :szok:
 
Do góry