reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Opieka nad maluszka i wszystko co nią związane

dziewczyny pamietam że kilka z Was pisało o czymś czym smaruje się miejsca przed szczepieniem żeby mniej bolało....czy mogłybyście napisać mi nazwę tego specyfiku....z góry dziękuję ;-)
 
reklama
YOKA nazywa sie to krem Emla i jest to na receptę. Mój pediatra powiedział ze zupełnie sie tego nie opłaca kupować ponieważ to znieczula tylko zewnętrzną warstwe skóry a szczepionka najbardziej boli gdy jest wpuszczana w mięsień, a ten krem juz na to nie działa.
 
Ja po szczepionce robiłam okłady z sody oczyszczonej.
Co prawda Jaśka nic nie bolało i prawie nie pisnął ale ja byłam spokojniejsza :-)
Sobie chyba na głowę powinnam zrobić.

My niestety nie mieliśmy szczepionki dziś, musimy zrobić badania krwi i moczu bo Jasiek za mało przybiera na wadze. I pediatra chce sprawdzić czy to jego uroda po mamusi - bo ja tez byłam strasznie chuda czy coś jest nie tak.

Jasiek waży tylko 5630. Więc bardzo malutko :-( Chudzinka moja :-(
 
Moja klucha juz wazy 6250:) Ale nie wiem teraz ile ma wzrostu;)

Nasza Juleczka tez waży 6250g i ma 65cm:-D:-D

A co do Elmy to wszystko chyba zależy od lekarza...nasza pediatra pracuje w dziecięcym szpitalu na patologii noworodków i mówi że Emly teraz uzywa się w szpitalach przy szczepieniu maluszków!!!!Chyba cos musi pomagać....
 
A ja mam pytanie do mamusiek...do kiedy trzeba podnoscić dziecko do odbijania???:sorry::sorry::sorry:
Julcia ulewała więc dalej ją podnoszę, bo jeszcze czasami zdarza jej sie ulać...a jak Wy to robicie???

Ja też jeszcze trzymam małego do odbicia, bo zdarza się, że uleje. Ale podobnie jak u Villaski - wieczorem Bartek zasypia przy cycusiu i wtedy już go nie podnoszę - od razu kładę do łóżeczka. Wtedy jakoś nie ulewa. Dziwne.
 
Ja też jeszcze trzymam małego do odbicia, bo zdarza się, że uleje. Ale podobnie jak u Villaski - wieczorem Bartek zasypia przy cycusiu i wtedy już go nie podnoszę - od razu kładę do łóżeczka. Wtedy jakoś nie ulewa. Dziwne.

U nas też jak zasnie przy jedzonku to odkladam Julę do łóżeczka...:tak:
 
reklama
My niestety nie mieliśmy szczepionki dziś, musimy zrobić badania krwi i moczu bo Jasiek za mało przybiera na wadze. I pediatra chce sprawdzić czy to jego uroda po mamusi - bo ja tez byłam strasznie chuda czy coś jest nie tak.

Jasiek waży tylko 5630. Więc bardzo malutko :-( Chudzinka moja :-(

To mój szkrab jeszcze mniej waży bo 5.580 a ma 4 miesiące i tydzień :-(
 
Do góry