reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Opieka nad maluszka i wszystko co nią związane

Witam!!
Qurcze moja dziś zrobiła gęstą kupkę... A podaję dziennie pół słoiczka jabłuszek na 2 śniadania i dodatkowo pół marcheweczki na obiad. Poza tym mała zjada 150 ml. bebilon kilka (4-5) razy dziennie. I nie chce pić... Dziś na szczęście wypiła 30 ml. herbatki z kopru włoskiego ok. południa i 15 ml. godzinę temu. Tomoze się unormuje....

Jak myślicie ta gęsta kupka to po jabłuszkach?? (bo po marchewce to pomarańczową i ładną robi :tak:) Jutro dam ostatni raz jabłka i przeskoczę na brzoskwinie z HIPP po 4 - m- cu.

Ewelw u nas Jula bardzo twarda robi po jabłuszku i na razie nie podajemy:tak:nic innego w tym czasie nie dostawala wiec musi byc po jabluszku, z reszta dziewczynki tez o tym pisaly...
 
reklama
A mój mały uparciuszek za nic w świecie nie chce wypić mleka z butelki. Wczoraj rozmroziłam jedną porcję mojego mleczka i w efekcie musiałam je wylać do zlewu, bo żadna butelka księżniczce nie odpowiadała :baffled:
 
Ewelw u nas Jula bardzo twarda robi po jabłuszku i na razie nie podajemy:tak:nic innego w tym czasie nie dostawala wiec musi byc po jabluszku, z reszta dziewczynki tez o tym pisaly...
No właśnie - czytałam Madzienka że u Was to samo... Miałam jeszcze jutro podać - ale jak o 19.00 zobaczyłam znowu twardąkupkę (jak u baranka:-)) to postanowiliśmy z mężykiem zjeść te jutrzejsze pół porcji:-p a jej nie dawać na razie póki się kupka nie unormuje... A u Was się już normuje???
 
Ojeju biedny dzidziuś może faktycznie potrzebuje troszkę więcej czasu na przyzwyczajenie się do mleczka. A ile zjada na raz Nutramigenu???
Co do skóry to u nas jest normalna czasem pojawiają sie krostki ale to od mleczka jak sie czasem uleje czy ubrudzi mleczkiem. A ciemieniuszki nigdy nie mial tzn na samym początku taką malutka lecz na brwiach tylko , szybko zniknela.
No biedny, biedny. Caly czas sie cos jego czepia. Dopiero skonczylismy zastrzyki na bakterie w moczu.
Moj Kacperek to troche niejadek. Je okolo 100ml. Czasami mnie a czasami zdarza sie, ze wiecej. Srednio na dobe wychodzi okolo 500 z hakiem do 600 ml. Czasami jak ma lepszy dzien to podchodzi pod 700 ml. Z tym, ze ja zaczelam zageszczac mu kleikiem ryzowym. Na 90 ml wody i 3 miarki mleka dodaje jedna miareczke kleiku

 
Co do Sinlac to takie zalecenia dala pediatra - mam jedna miarke do mleka dawac zeby je zagescic bo Kubus potrafi czasem chlustac mlekiem po jedzeniu. Wiec tego sie trzymam. A jesli chodzi o ilosc Nutramigenu to podaje mu 5 razy dziennie po 150 ml. Oprocz tego dwa razy go dopajam- raz herbatka z kopru i raz sama woda. Kupke robi codziennie, czasem zdarza mu sie przez jeden dzien nie robic ale rzadko. No i faktycznie troszke "intensywnie pachnie" ale najwazniejsze ze jest normalna , a nie jak kiedys sluzowata i rzadka. Po przejsciu na Nutramigen po 2-3 dniach kupki sie poprawily no i samopoczucie babla tez , juz mu nie jezdzilo w brzuszku, nie skrecal sie z bolu i nie plakal po jedzeniu.
Moze jedna miarka to jeszcze nic strasznego. Zapytaj o kleik moze moglabys podawac. Jest tez specjalny zageszczacz, mozna kupic w aptece. Nazywa sie Nutrition. Nigdy nie stosowalam, ale slyszalam, ze sie sprawdza.
 
No właśnie - czytałam Madzienka że u Was to samo... Miałam jeszcze jutro podać - ale jak o 19.00 zobaczyłam znowu twardąkupkę (jak u baranka:-)) to postanowiliśmy z mężykiem zjeść te jutrzejsze pół porcji:-p a jej nie dawać na razie póki się kupka nie unormuje... A u Was się już normuje???


Ewelinko u nas normuje się ale powolutku, pediatra kazała podawac małej syrop Lactulosum aż do normalnych kupek i tak robimy....:tak:
 
Witajcie mamuski, u nas dzisiaj pierwszy dzien w spacerowce i chyba Julci spodobało sie bo szybciutko zasnela, wprawdzie na balkonie ale zawsze na powietrzu:-D:-D:-D

A ja mam pytanie do mamusiek...do kiedy trzeba podnoscić dziecko do odbijania???:sorry::sorry::sorry:
Julcia ulewała więc dalej ją podnoszę, bo jeszcze czasami zdarza jej sie ulać...a jak Wy to robicie???

My dzisiaj na noc spróbujemy podać małej kaszkę ryżową zobaczymy czy będzie chciała jeść...
 
reklama
Witajcie mamuski, u nas dzisiaj pierwszy dzien w spacerowce i chyba Julci spodobało sie bo szybciutko zasnela, wprawdzie na balkonie ale zawsze na powietrzu:-D:-D:-D

A ja mam pytanie do mamusiek...do kiedy trzeba podnoscić dziecko do odbijania???:sorry::sorry::sorry:
Julcia ulewała więc dalej ją podnoszę, bo jeszcze czasami zdarza jej sie ulać...a jak Wy to robicie???

My dzisiaj na noc spróbujemy podać małej kaszkę ryżową zobaczymy czy będzie chciała jeść...

Ja w ciagu dnia jeszcze odbijam Kacperka a w nocy jak zasnie przy butelce to odkladam go do lozeczka bez odbijania. Wydaje mi sie, ze trzeba jak najdluzej np dopoki nie zacznie siedziec. My jak sie polozymy a nie odbije sie nam to tez nie jest nam za wesolo.


 
Do góry