reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Opieka nad maluszka i wszystko co nią związane

reklama
Mój mały tez jest na 3 centylu wagowo, tylko ze ja sie za bardzo tym nie martwie bo ładnie przybiera, a centyle obliczają ile dziecko w danym miesiącu powinno miec. A mój mały miał wagę wyjsciowa 2 400 :sorry2:, wiec by musiał mega duzo przytyc zeby juz byc na srodeczku.
 
Witajcie mamuski:-):-)

a ja z takim pytaniem....Od jakiegos czasu Alex wcina swoje paluszki,piasteczki i najchetniej jakby mogł cale ręcę...:-D:-D moja mama mowi ze to ząbkowanie ale mi sie jakos nie chce wierzyc ze moj maly synys juz taki duzy ze to czas na zabki...:-p:-p ten czas tak leci...od paru dni moj maly nie ulewa tyle mleczkiem co woda:dry::dry: wczesniej w ogole mi nie ulewal....moze tez przez to ze nauczyl sie nowej sztuki gaworzenia;-);-) -to takie gaworzenie krzyczace ze w nocy jak nie chce mu sie spac to pewnie caly blok postawiony jest na nogi:-):-) czy przez to moze tez produkowac wiecej sliny czy to faktycznie przez zabkowanie...a moze jedno i drugie....niewiem...ale dziwacznie to wyglada jak zamiast mleczka wylatuje mu praktycznie pod cisnieniem woda:confused::confused:

moj maly ma to samo pcha raczki do buzi a pozniej mu sie ulewa nie przejmuj sie ja konsultowalam to z pediatra podobno normalne i nie ma sie czym martwic
 
Moja tez tylko na 10 centylu, ale tez jakoś specjalnie się nie martwię
My sie tuczymny pieknie na cycusiu. Na 1 szcepieniu byl na 25centylu a teraz juz na 50 ciekawa jestem ile przybierze znowu na nastepnym...

Ksawi tez sie slini okrepnie, normalnie wiecznie mokry po szyja jest i piesci tez do buzi ale moim zdaniem poczekam troche na zabki sobie(doswiadczenie z Cyprianem)
 
Ksawi tez sie slini okrepnie, normalnie wiecznie mokry po szyja jest i piesci tez do buzi ale moim zdaniem poczekam troche na zabki sobie(doswiadczenie z Cyprianem)

No właśnie, Jaś pierwszego ząbka miał dopiero w dziewiątym miesiącu!!! A ślinił się niemiłosiernie dużo, dużo wcześniej.
 
No właśnie, Jaś pierwszego ząbka miał dopiero w dziewiątym miesiącu!!! A ślinił się niemiłosiernie dużo, dużo wcześniej.
No Cypi mial wczesniej bo kolo 5-6 mies ale chyba od 2 slinil sie i wszystko do buzi pchal a ja czekalam i czekalam...

Mamy cycusiowe. Kiedy chcecie wprowadzac inne jedzonko? I do kiedy chcialybyscie karmic?
 
Mamy cycusiowe. Kiedy chcecie wprowadzac inne jedzonko? I do kiedy chcialybyscie karmic?

Ja chciałabym do konca szóstego miesiąca być tylko na cycusiu, a dopiero potem wprowadzać nowości (chyba że Hania będzie za mało przybierać, ale na pewno nie dam się tu zwariować). A karmić chciałabym do roczku. A Ty?
 
No ja tez okolo 6 mies. bede wprowadzac. Nie spieszy mi sie narazie do prania brudnych od marchewki ciuszkow;-) Tylko niewiem czy powinno sie wprowadzac na poczatku czy koncu 6 mies?Wiem ze niektore dzieci na forum "karmienie piersia" sa na samym cycusiu nawet 11 mies!!!!!! A karmic tez do okolo roczku choc juz teraz wiem ze bedzie mi ciezko odstawic.Daje sobie czas miedzy 1-1,5 roku bo juz 2 latka bym nie chciala karmic.:no:
 
Ja planuję wprowadzić inne jedzonko po skończeniu 5 m-ca, czyli na początku 6-stego. Oczywiście wolałabym zrobić to później, ale muszę wrócić do pracy :-(. Daje mojej dzidzi dwa miesiące na nauczenie się jedzenia innego jedzonka, mam nadzieję że to wystarczy żeby bez stresu iść do pracy. A jak będzie to czas pokaże.
A jak długo będę karmić... to zależy czy uda mi się połączyć prace i karmienie, czy mały nie odrzuci cycusia, czy ja się z tym nie będę męczyć... To moje pierwsze dziecko, wszystkiego się uczę :-) Jeśli wszystko będzie ok. to będę karmić jak długo będzie nam z tym dobrze.
 
reklama
U nas palce w buzi to też norma. czsem zawędruje tam grzechotka ale to sie trzeba porządnie namęczyc coby ja wsadzic;-)
Mimo że jestem cycusiowa to juz powoli zaczęłam wprowadzac deserki i kaszki. Tylko kasza niestety nie smakuje. Z zupkami poczekamy jeszcze ze dwa tygodnie. Martynie tez tak wprowadzałam jedzonko (zreszta za przyzwoleniem pediatry) i nigdy nie miałysmy żadnych problemów. A dziewczyny rozwijają sie identycznie.
A co do długości karmienia? Myślę że rok to minimum. No chyba że wcześniej sama zrezygnuje. Poprzednim razem po skończeniu roku zrezygnowałysmy z karmień nocnych a w okolicach półtora bezboleśnie zakończyłyśmy przygodę z cyckiem. Mam nadzieję że tym razem też pójdzie tak gładko.
 
Do góry