Dziękuję mamuśki za wszystkie rady, bardzo mi to pomogło, już zajadam zeby moje mleczko było lepsze, a nie takie chude
, dziś nakarmiłam małego z rana (wtedy pije super) i wio na spacerek się z mamą umówiłan, nie było nas 3 h, mały płakał przy rozbieraniu, i... rzucił się na cycka
, a po 10 min. zrobił duuużą kupkę
, jestem dumna z siebie i Alanka :-), zobaczymy co będzie dalej, bo bardzo nie chcę rezygnować z karmienia jeszcze, a nie mam aż tyle pokarmu, żeby ściągać laktatorem
, w każdym razie dziękuję Wam za wszystko, buzi buzi dla każdej mamuni
;-).
Acha u nas (w związku) troszkę- minimalnie, lepiej, sorki ze tu ale bobek płacze (mata się już znudziła
) zmykam, potem nadrobie - jak zdołam