reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Opieka nad maluszka i wszystko co nią związane

reklama
A o to co znalazłam w necie na temat karmienia :)




Jak szybko i skutecznie stracić pokarm i uniemożliwić sobie wykarmienie dziecka


  1. Mieć przekonanie, że noworodek je, co 3 godziny przez 20 -30 min, potem ładnie mu się odbija i spokojnie śpi do następnego karmienia. W międzyczasie robi, co najwyżej, śliczną, dużą, kupkę koloru i konsystencji jajecznicy.
  2. Każdy płacz dziecka interpretować jako objaw głodu.
  3. Karmić tylko jedną piersią na jedno karmienie i wydłużać przerwy między karmieniami by w piersiach nazbierało się więcej mleka.
  4. W nocy karmić siedząc w fotelu. W żadnym razie na leżąco.
  5. Ważyć dziecko przed i po karmieniu, żeby sprawdzić ile zjadło i przejmować się, że tak mało.
  6. Odciągać pokarm by sprawdzić ile jest go w piersiach i czy da się taką ilością w ogóle kogoś wykarmić.
  7. Wnioskować o ilości pokarmu na podstawie wielkości lub miękkości piersi.
  8. Dawać dziecku do ssania smoczek gryzaczek-uspakajacz.
  9. Porównywać swoje dziecko z innymi.
  10. Nie przykładać wagi do własnej wygody przy karmieniu. Niech bolą plecy, krocze czy brodawki - byle dziecko ssało.
  11. Pić jak najwięcej płynów, aż uszami będzie wypływać.
  12. Jeść tylko gotowanego indyka z ryżem i marchewką by dziecko nie miało alergii i kolki tak, by osiągnąć stan całkowitego wygłodzenia.
  13. Być idealną matką i gospodynią, a w czasie, gdy dziecko śpi prasować kaftaniki po obu stronach lub ogarniać trochę mieszkanie (żadnych drzemek!).
  14. Przyjmować jak najwięcej gości, którzy będą chwalić piękne dziecko i pyszne ciasto oraz dawać dobre rady.
  15. Wieczorem dawać dziecku mieszankę butelką żeby dobrze spało.
  16. Słuchać pilnie opowieści o zbyt tłustym, chudym, spalonym lub w inny sposób szkodliwym dla dziecka mleku produkowanym przez własne piersi.
  17. Oddać sprawy w ręce babci, która doskonale wie, co jest najlepsze dla naszego dziecka.
  18. Nie szukać rzetelnych informacji i pomocy fachowców, jeśli są wątpliwości lub problemy z karmieniem piersią.


Uwaga ważna wiadomość – cel można osiągnąć nie spełniając wcale wszystkich powyższych wymagań, wystarczy kilka. Efekt murowany!
Zapewniam.
Zlamalam 8 punkt, na szczescie nadal karmie ;-)

Fasolkomario to jest świetne:-D:-D:-DPrzepraszam, że się wcięłam, ale jestem listopadówką, która urodziła w grudniu, więc Was czasami podczytuję:zawstydzona/y::-)
No zobacz to zupelnie odwrotnie niz ja :-D bo ja jestem grudniowka która urodziła w listopadzie :-):-)
 
Ale znowu co gorsza. boshe jakieś fatum chyba na nas siedzi :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:, zauważyłam wczoraj czerwone chrostki i plamki, w okolicach pupci i siusiaczka, i z tego co już zdążyłam wyczytać w necie to "pieluszkowe zapalenie skóry" chyba :szok::szok:, już umówiłam się na jutro do pediatry z tym, a przy okazji zaszczępią nam małego bo miał być we czwartek, to poprosiłam co by to zrobiła za jednym podejściem :tak::tak:i do tego jeszcze ma biedaczek te pleśniawki na ustach...:-(ale ciągle je ścieram tzn. jakieś 4 razy dziennie, ciemieniucha, trądzik niemowlęcy i odparzenia też już mamy za sobą :-:)-(, powiedzcie mi dziewczyny, ale tak szczerze, czy ja zle dbam o moje maleństwo :confused::confused: skoro tyle świństwa już miał i ciągle coś nowego ...a przewijam, i kremuję myję go tak często jak się da...:-(
Edee nic się nie przejmuj jak Pati miała pleśniawki (miała ok3 tyg)to też pojawiła się nagle dosłownie w ciągu 2 godzin taka paskudna wysypka i położna, która do nas przychodziła powiedziała ,że to jest powiązane z pleśniawkami (bo pleśniawki to objaw grzybicy ) i niektóre dzieci szczególnie po antybiotyku są atakowane, nie ma to nic wspólnego z tym ze np. żle pielęgnujesz dziecko.
Dostałam maść robioną i po 2 dniach nie było śladu i już wiecej nie wróciło na szczęście, dłużej walczyłam z pleśniawkami i tu ważne żeby wszystkie smoczki od butelek zawsze gotować, cumle używać tylko silikonowe nie kauczukowe i wymienić pod koniec kuracji i nie przestawać pędzlować nawet jak nie widać pleśniawek jeszcze kilka dni. Ja dostałam Nystatyne do pędzlowania, na recepte i chyba skuteczniejsze niż Aftin bo działa na cały układ pokarmowy.
Uszy do góry będzie dobrze:tak:
Pozdrawiam wszystkie Supermamy (Jesteśmy super bo kochamy bardzo nasze dzieciaczki - słodziaczki :-):-):-))
 
U nas z kolei lewa strona uprzywilejowana i rehabilitantka definitywnie wypowiedziała temu wojnę. Kazała nam wziąć kg soli, obłożyć opakowanie pieluszką tetrową i podkładać tak, żeby nie mogła obrócić w łóżeczku główki na drugą stroną. I pomaga, już jest lepiej, choć jeszcze nie idealnie.

Super! A z tym jedzonkiem, widzisz, jak bączki popuszczał to moze brzuszek mu dokuczał i dlatego nie chciał pić.
Pytia - kochana!!! Dzięki za info!!!!!!!!! Właśnie jak bylismy kilka dni temu u ortopedy to móił,że można piasek w woreczek (bo np. poduszka jest miękka) i podkładać. Ale mówił, że na razie nie trzeba - żebyśmy z mężykiem przyobserwowali - a ja się już martwiłam - i zaczynałam mężowemu "brzdękać" już żeby po piach leciał :-D:tak: A z tą solą to zaje.isty pomysł!!!!!!!! Tak zrobimy.
Choć mała przechyla główkę w obie strony - tylko problem w tym - że lubi na prawo - a ja nie chcę żeby miała główkę krzywo.
 
U nas z kolei lewa strona uprzywilejowana i rehabilitantka definitywnie wypowiedziała temu wojnę. Kazała nam wziąć kg soli, obłożyć opakowanie pieluszką tetrową i podkładać tak, żeby nie mogła obrócić w łóżeczku główki na drugą stroną. I pomaga, już jest lepiej, choć jeszcze nie idealnie.




Super! A z tym jedzonkiem, widzisz, jak bączki popuszczał to moze brzuszek mu dokuczał i dlatego nie chciał pić.

Pytia kochana dziękuję za pomysł z solą:tak: mój Fifi też ma tendencję do przekręcania główki w jedną stronę:sorry2: ale sól już kupiona i od dziś zaczynam stosować solna podusię:-D:-D:-D
 
Bardzo proszę laseczki :tak:Też byłam zaskoczona, że taki prosty pomysł, a człowiek sam by na to nie wpadł :-D

fasolkamaria - super o tym karmieniu :-)Coś w tym jest faktycznie.
Cyprysiowa - ja chciałam złamać pkt. 8, ale moje dziecię mnie przechytrzyło :-D

Ja mam pytanko do mam, które karmią tylko piersią. Czy próbowałyście podać kiedyś coś dziecku z butelki? Bo ja dzisiaj musiałam dać małej smectę, rozpuszczoną w moim mleku, trochę tego było, więc wymyśliłam, że zamiast męczyć sie z łyżeczką czy strzykawką, dam jej w butli. No i kurcze, ona nie umie z butli pić :baffled::confused:
 
Pytia moja mała dostawała na początku butlę z powodu tej żółtaczki dwa dni i dwa dni naprzemiennie i później czasami w nocy i ciągnie tak samo jak cycusia normalnie dla niej nie ma różnicy serio teraz jest tylko na cycku już ponad miesiąc i wcale jej to nie zaburzyło ssania. Nie wiem co ci napisać z tym że mała butli nie umie ciągnąć :szok:
 
reklama
Ale ja jej nie pomagam rączkami....:-(ona sama prawie siada....i to obojętnie w jakiej jest pozycji....czy leży na pleckach czy w leżaczku...jedynym wyjściem jest brac na ręce ale przecież nie moge jej całymi dniami nosic bo i tak już ledwo wyrabiam na kręgosłup i do tego kolana mi wysiadają....a Oli w dzień praktycznie nie spi....ewentualnie na spacerze...:-(

to jak lezy płasko na pleckach to sie dźwiga do siadania :szok: ????
moja tez sie tak naciąga ale jak na rękach jest albo lezy na leżaczku to pręzy sie żeby podnieść ale do siadania to jeszcze daleko !!!


Ja mam pytanko do mam, które karmią tylko piersią. Czy próbowałyście podać kiedyś coś dziecku z butelki? Bo ja dzisiaj musiałam dać małej smectę, rozpuszczoną w moim mleku, trochę tego było, więc wymyśliłam, że zamiast męczyć sie z łyżeczką czy strzykawką, dam jej w butli. No i kurcze, ona nie umie z butli pić :baffled::confused:

no własnie dlatego ja małej daje butle z herbataką a na początku troszke dawałąm wody z glukozą ! Liwia moja była tylko na piersi i nie potrafiła w ogóle pić z butli soczki nie soczki podawałam troszke łyżeczką albo strzykawką a potem takim dzióbkiem była karmiona z canpola albo z buteli po wodzie niegazowanej z tym ustnikiem !! moze sie jeszcze nauczy :-) a moze będzie jak mój Liwuśnik cycuśnik !!!
 
Do góry