A u mnie załamka :-( mały zjadł o 7 rano butle i od tego czasu nic nie pił, bo nie chce :-( ani cyca (pociumkał troche ok.11), ani herbatki, nic ... a teraz spi mi na rękach...boję się, że jak tak dalej pójdzie to będzie słabo przybierał na wadze, a w czwartek mamy kolejne szczepienie i ważenie :-(, wogóle mi się wydaje, że on mało pije z tych cycuszków w ciągu dnia:-( przez dzień pampmersy prawie suche są :-(przed chwilą tak się biedaczek zanosił płaczem, że tylko smczek i rączki go uspokoiły :--(, a najlepsze jest to, że lekarka mówiła, żeby podawać mu herbatkę, albo wodę do picia a on straaasznie tego nie lubi, normalnie się tym krztusi, nie umie wtedy złapać dobrze smoka od butelki, łyka dużo powietrza i wszystko mu leci bokiem ust, czy to normalne??? jak mam go dopajać skoro on albo nie chce, albo nie lubi ???:--(, a może nie umie? sama już nic z tego nie rozumiem... kurcze ale tego naskrobałam
Edytko a spróbuj maleństwo trochę oszukać...nasza też czasami ma dzień ze nie chce nic pić więc ja robię takdaje butlę z mleczkiem i w międzyczasie zamieniam butelki i podaję wodę z glukozą...Jula pije póki nie zniknie w buźce smak mleczka
Na szczęście coraz rzadziej musimy ją oszukiwać!!!!
Yoka a jakie to sa herbatki"uspokajace"????Rumiankowa???