reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Opieka nad maluszka i wszystko co nią związane

Witam,
To ja widze że nam rośnie niezły prosiaczek z tej Zośki:-) przybrała od porodu z 2800 na około 5000 gram w ciągu 6 tygodni.... widać cycuś mamusi jej służy...

Byliśmy z Zośką na USG bioderek wczoraj i wszystko w jak najlepszym porządku, pytaliśmy także o pieluchowanie jak z tym jest, to się doktorek tylko uśmiechnął że głupota to jest i zupełnie nie pomaga... A dodam że doktorek młody, światły, ale byliśmy na badaniu prywatnie z dobrym gabinecie z widać nowoczesnym sprzętem i na dodatek jest to kolega naszego kolegi więc prawdę napewno mówił a nie coś na odczepnego :)

Nam Zośka też czasem ulewa i wymiotuje, póki co pediatra (wyczailiśmy przypadkiem jakiegoś specjaliste od chorób przewdu pkarmowego dzieci) kazał pod nogi łóżka położyć książki tak by mała spała pod kątem około 30 stopni... to samo zrobiłem w wózku, włożyłem płytkę łazienkową i kąt zrobiłem i jakby lepiej było....

Najgorsze jednak dla nas jest to że młoda się czasem zakrztusi i to są najgorsze momenty... staramy się już przy każdym nawet kaszlnięciu głową w dół dawać a także Kluska nie karmi jak płacze bo taki płacz z ssaniem cyca powodował najwięcej zaksztuszeń.... a co Wy robicie by się dzieciaczki nie zakrztuszały i co robicie jak już sie neistety zdarzy???
 
reklama
Witam,
To ja widze że nam rośnie niezły prosiaczek z tej Zośki:-) przybrała od porodu z 2800 na około 5000 gram w ciągu 6 tygodni.... widać cycuś mamusi jej służy...

Byliśmy z Zośką na USG bioderek wczoraj i wszystko w jak najlepszym porządku, pytaliśmy także o pieluchowanie jak z tym jest, to się doktorek tylko uśmiechnął że głupota to jest i zupełnie nie pomaga... A dodam że doktorek młody, światły, ale byliśmy na badaniu prywatnie z dobrym gabinecie z widać nowoczesnym sprzętem i na dodatek jest to kolega naszego kolegi więc prawdę napewno mówił a nie coś na odczepnego :)

Nam Zośka też czasem ulewa i wymiotuje, póki co pediatra (wyczailiśmy przypadkiem jakiegoś specjaliste od chorób przewdu pkarmowego dzieci) kazał pod nogi łóżka położyć książki tak by mała spała pod kątem około 30 stopni... to samo zrobiłem w wózku, włożyłem płytkę łazienkową i kąt zrobiłem i jakby lepiej było....

Najgorsze jednak dla nas jest to że młoda się czasem zakrztusi i to są najgorsze momenty... staramy się już przy każdym nawet kaszlnięciu głową w dół dawać a także Kluska nie karmi jak płacze bo taki płacz z ssaniem cyca powodował najwięcej zaksztuszeń.... a co Wy robicie by się dzieciaczki nie zakrztuszały i co robicie jak już sie neistety zdarzy???
Moja mała też się krztusi, przynajmniej raz dziennie, jak ja karmię.Najczęściej dlatego, że za dużo mleczka naraz leci z cycusia, więc czekam aż trochę ta fontanna mleka do pieluchy zleci. ( Bo czasem to mi nawet 5 strumieni leci takich że na pół pokoju:-))
Jak mi się zakrztusi to biorę ją raczej do góry, no i zachowuje spokój( Wiem, że trudno bo sama nieraz mam serce w gardle). Moja mama wybiega wtedy z pokoju tak się boi. Nawet się jej zapytałam jak ona nas wychowała?:-D
I zauważyłam, że im starsza tym mniej się krztusi.
 
nasz młody też się krztusi zazwyczaj podczas karmienia ja zaś przewracam go na boczek i klepie po pleckach jakby mu się cofło to się wyleje

kluskawawa a dlaczego pod nogi a nie pod główke???
 
Monia jestem pod ogromnym wrazeniem :szok:, mój mały w zyciu nie podniesie tak główki :-(, Moze z moim Matim cos nie tak? Musze iść do pediatry, moze mi cos doradzi.
nic z Matim nie jest - z pewnością rozwija się prawidłowo
- nam rehabilitanka znowu zakazała kładzenia na brzuchu bo za wcześnie i za wysoko podnosi głowinę
normalnie od 3 miesiaca dzieci sobie powinny już radzić z podnoszeniem

a my dostaliśmy wczoraj jeszcze jedna szczepionkę na pneumokoki - posłuchałam sie lekarza - bo i lekarza zmieniłam i nam też kazał się zaszczepić na żółtaczkę
 
reklama
Witam,
Najgorsze jednak dla nas jest to że młoda się czasem zakrztusi i to są najgorsze momenty... staramy się już przy każdym nawet kaszlnięciu głową w dół dawać a także Kluska nie karmi jak płacze bo taki płacz z ssaniem cyca powodował najwięcej zaksztuszeń.... a co Wy robicie by się dzieciaczki nie zakrztuszały i co robicie jak już sie neistety zdarzy???

Ja daję małą na boczek i lekko poklepuję po pleckach... mija od razu...
 
Do góry