reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Olsztyńskie mamy.

ja jeszcze poczekam ztym basenem z racji tej, że pozbyliśmy sie z ucha bakterii i boję sie a co by znowu czegoś mała nie załapala znowu:-(
 
reklama
Witam! Ja na razie nie wybiorę się ani do klubu ani na basen, bo muszę leżeć:-(. Co jest bardzo trudne przy małym 10 miesięcznym rozrabiaku. Podplamiam już z 5 dni, ale byłam na usg i wszystko jest jak powinno. Następne usg mam w przyszły czwartek. No i rzygańsko mi się włączyło na całego, węch mam jak pies myśliwki co pozwala mi upewnić się że Fasolka rozwija się prawidłowo. :tak: A na razie czekam niecierpliwie na kolejne usg, żeby mieć pewność.
Pozdrawiam.
 
Kachurek trzymaj się... mówiłam Ci uż wcześniej ale powtarzam, dbaj o siebie... Wierzę że wszystko będzie dobrze...
 
Kachurek trzymaj się i wypoczywaj wypoczywaj i jeszcze raz wypoczywaj ... w końcu Ci wolno :-) No i trochę przystopuj wiem że to nie takie łatwe przy 10 miesięcznym dziecku no ale oszczędzaj się a raczej oszczędzaj Was i dbaj o swoja malutką fasolinkę:-)

Właśnie Nikula jak tam Marceli?
 
Halo.:-(
Chyba nie jest najlepiej, bo wczoraj krwawiłam świeżą krwią, dzisiaj już nie mam mdłości. Chyba trzeba się będzie dalej starać.
 
Kachurek... daj znac, bo przecież się zamartwię...

ps. Marceli ma się lepiej, ale zasmutałam się Kachurkiem...
 
Halo
Ciągle krwawię ale mdłości mam znowu i temperaturę 37. Już sama nie wiem co o tym myśleć:confused:. Serce w rozterce. Muszę dotrzymać do następnej wizyty, którą mam w czwartek. Chciałam iść w poniedziałek ale chyba dotrzymam do czwartku bo dopiero wtedy będzie wiadomo coś więcej, a lepiej nie robić co chwila usg.
Już raz poroniłam pierwszą ciążę. Drugą donosiłam- mój synek Iwo, też miałam plamienia 3 razy ale takie malutkie. A teraz leje się ze mnie już któryś dzień z rzędu, żywo czerwoną krwią. Gdyby nie te mdłości i rzyganie to bym się już nie łudziła. No nic. Trzeba czekać .
Pozdrawiam serdecznie i dzięki za troskę.
 
reklama
Kachurek, no właśnie pamiętam jak mi opowiadałaś... dlatego ciągle myślę i martwię się o Ciebie. Trzymaj się, jeśli chcesz żeby Ci jakoś pomóc to daj znać. Kurcze do czwartku tak daleko:-(
 
Do góry