Żłobek...
Untitled Document
prowadzi go moja sąsiadka przystosowała dla dzieciaczków mieszkanie, z tego co wiem planowała przyjmować dzieci już od 6 m-ca życia, są dwie opiekunki i chyba grupka docelowa ma liczyć 6 dzieciaczków, więc niewiele a to moim zdaniem oznacza lepszą opiekę.
Melakarmelata USG może się mylić nawet o 10% co do wagi

Moja Majeczka w 37 tygodniu podobno ważyła 3100g a urodziłam 3 dni temu w 39 tygodniu i 1 dniu i ważyła 3210g więc to raczej mało prawdopodobne aby przez 2 tygodnie przytyła tylko 110g.
A co do tego co przydaje się do szpitala...
Może doświadczonym mamom body nie sprawiają problemu ale ja wszystkie wysłałam do domu razem z moim T.

Polecam pajace i kaftaniki średnio po 2 na dzień, bo Maluchom strasznie się ulewa... a przynajmniej mojej

Po porodzie też pajac, kaftanik, czapka lepiej wiązana bo z głowy nie spadnie, skarpetki... niedrapek np. w miejskim nie zakładają, więc są zbędne.
Do tego kocyk, kilka pieluch tetrowych do wycierania buziaczka, krem do pupy dla dzidziusia, pampersy, chusteczki nawilżane, ręcznik dla maluszka, jeśli wasza pociecha ma burzę włosów (ja widziałam ja już na usg w 37 tyg.) polecam mięciutką szczoteczkę do włosków.
Dla mamy 3-4 koszulki nocne dla mam karmiących... 1 odpada już po porodzie do prania a później to przynajmniej 1 dnia dość mocno się krwawi i cóż, można się ubrudzić, szlafrok ale nie koniecznie ja nie chodzę, klapki pod prysznic, kapcie, ja mam też swoje podkłady do przewijania jednorazowe dla siebie na łóżko, standardowe kosmetyki, witaminy dla mam karmiących, woda (na poród miałam dwie butelki po 0,75l z dziubkiem) a teraz idzie mi jakieś 2-3 litry wody dziennie, 2 ręczniki, majtki jednorazowe poporodowe, wkładki poporodowe albo zwykłe duże podpaski.
Jeśli zostaniecie w szpitalu dłużej tak jak ja

polecam jeszcze wkładki do stanika, bo jak przychodzi nawał pokarmu to niestety wszystko się brudzi.
Ach i jeszcze dobrze jest wziąć pomadkę nawilżającą usta jak się rodzi naturalnie bo usta strasznie wysychają.
I to chyba wszystko.