reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Olsztyńskie mamy.

reklama
Moja siostra chodzi do dr Badowskiej Wandy, osiedle mazurskie, Elbląska i bardzo sobie chwali. Lekarka chodzi tez na wizyty domowe.

Święta racja . Jestem genialna. Bardzo dobry lekarz.Ale niestety tylko prywatnie .

a ja polecam dr Grzegorczyk przyjmuje w Pantamedzie na Pana Tadeusza,natomiast odradzam Panią Lelusz...

A ja wręcz odwrotnie dr Grzegorczyk jest niemiła panią , która pozjadała wszystie rozumy. Jak mój Adaś miał niecałe 6 miesięcy i był chory i byłam u pani dr po 3 tygodniach od rozpoczęcia choroby to pani się zpaytala po co przychodze ( ale wg mnie katar i kaszel u dziecka przez taki czas bo syropy które dostalismy poprzednio od innej pani dr to nie jest normalne) i stwierdziła że samo nie siedzi , nie ma zebow i w ciągu miesiąca przybrało 200g to początki krzywizny. Powiedziała żeby więcej dawać zupek ( ze słoika , domowe nigdy w życiu ) a na pytanie jak mam to zrobić ,wpychac na siłe? Powiedziała że tak. Nie mówiąc o tym że jak dziecko miało 5-,6- miesięcy to sprawdzając czy samo siedzi ciągnęła go za ręce z pozycji leżaćej do siadu. Oczywiście ją opierdoliłam za to( jako fizjoterapeuta wiem co można takiemu robić a co nie , oczywiście jej nic nie powiedziałam o swojej specjalności). Na końcu się pożarłyśmy tak że wyszłam trzaskając drzwiami.
Finał byl taki że w wieku 7 miesięcy Adaś zosal przepisany do przychodni na Zatorzu ( do pałacyka ): al. Wojska Polskiego 33, tel. (89) 5358208 do Pani Krystyny Zyśk - polecam : Krystyna Zyśk, Dobry lekarz rodzinny, Olsztyn - opinie w wyszukiwarce i rankingu lekarzy ZnanyLekarz.pl . Natoamist jak odbierałam kartę szczepien z PANTAMEDU pani w punkcie szczepien zapyatla się mnie dlaczego zmieniam przychodnie , nawte nie zdarzylam odpowiedziec a ona " przez dr Grzegorczyk,tak? No ona bardzo nie miła , wszystkie nawet współpracownice traktuje z góry. I wszyscy pacjenci z przychodni uciekają przez nią".
 
witam olsztynskie mamy:)
mam takie pytanie czy któras z Was chodzila moze do szkoly rodzenia w olsztynie?
jesli tak to czy mozecie wyrazic swoje opinie a ich temat? bylabym wdzieczna
pozdrawiam:):)
 
a widzisz tutaj mnie to troszke zdziwiło,ja mam z nia same dobre wspomnienia gdyż leczyła także mnie jak byłam młodsza!Fakt od tamtej pory na pewno trochę wiedzy jej przybyło a jak tro mówią woda sodowa do głowy uderza.Ale ja chodziłam do niej sama i z juniorem też będę bo jak dla mnie jest dobrym lekarzem i nie pyta sie tak jak dr Lelusz "i co Ci jest,jaki lek Tobie wypisać"
 
Witam wszystkie olsztyńskie mamy!
Szukałam właśnie takiego forum, gdzie będę mogła się dowiedzieć od Was wszystkiego co ważne. Jestem w 3 miesiącu ciąży, to będzie moje pierwsze i baaardzo długo oczekiwane dziecko. Tak się cieszę, że po długich staraniach się nam w końcu udało!
Słuchajcie, czy może mi ktoś powiedzieć, czy zapisywać się do szkoły rodzenia czy nie? Czy to coś wogóle daje? Bo słyszałam, że i tak każdy poród wygląda inaczej i tak naprawdę to zapomina się wszystko co się w szkole uczyło.
Kurcze, na razie czuję się wspaniale i tak mnie nosi, że aż strach... To chyba ten nadmiar endorfin tak na mnie działa. Dziś w końcu zauważyłam, że nieco się powiększyłam i właśnie lecę coś dla siebie kupić do ubrania, bo się nie mieszczę już w spodnie. Wyczaiłam taki super sklep na Jarotach gdzie mają takie bluzki z buźkami na brzuszku, to sobie sprawię razem ze spodniami jedną taką:-).
A potem do mojej pani ginekolożki na kontrol.
:tak::tak::tak:
 
Co do szkoły rodzenia, to nie chodziłam. Sama nie wiem dlaczego :sorry:
Wydaje mi się, że najpierw zastanówcie się, w którym szpitalu chcecie rodzić. I wtedy szukajcie szkoły. Ja wybieram się do Szpitala Miejskiego. Wiem, że tam jest szkoła rodzenia.
 
Co do szkoły rodzenia, to nie chodziłam. Sama nie wiem dlaczego :sorry:
Wydaje mi się, że najpierw zastanówcie się, w którym szpitalu chcecie rodzić. I wtedy szukajcie szkoły. Ja wybieram się do Szpitala Miejskiego. Wiem, że tam jest szkoła rodzenia.
Ja też słyszałam dobre opinie o tej szkole, ale na dzień dzisiejszy raczej się tam nie wybieram.
 
Jeśli chodzi o szkołę rodzenia, to ja nie chodziłam, a mimo to jakoś udało mi się urodzić siłami natury ;-) Ale jeśli masz czas, to na pewno nie zaszkodzi. Tym bardziej, że w takiej szkole pokażą jak kąpać, czy przewijać dzidziusia. Zawsze się przyda taka wiedza, zwłaszcza na samym początku. A potem, to pampersa można już założyć z zamkniętymi oczami :tak: Słyszałam sporo dobrego nt szkoły rodzenia, która znajduje się w budynku Generali na Wyszyńskiego.
 
reklama
Do góry