wioletta.z
Lipcówka'06 mama Oskara
MADZIU z tymi facetami to jest naprawdę urwanie głowy.Ja pamietam jak chciałam kupić komputer dzieciom bo ada od września ma informatykę .Ile się nastękał ,najojczył a ja beczałam .W końcu powiedziałam DOŚĆ!!! zaczęłam chodzić po sklepach ,sprawdzać ceny i warunki sprzedaży na raty nic mu nie mówiąc .Po tygodniu zamówiłam komputer i telewizor do niego ,podpisałam umowę na raty na 2 lata i jak mieli go przywieźć pinformowałam go że przyjadą ze sprzętem .Normalnie ZGŁUPIAŁ ;D ;D ,TROCHĘ był zły ale mu przeszło i teraz on siedzi najwięcej na komputerze .Jakbym chciała łaskawie czekać na jego zgodę tobym pewnie czekała do komuni a tak to ada ma pbcykany komputer i nie ma teraz kłopotu .Wiem że byłam trochę chamska ale czasami tak trzeba ,bo choć to mój mąż i bardzo go kocham ,tonie pozwolę żeby zawładnął mną na amen .Po tamtym numerze zmienił się i teraz sam chce wziąść aparacik na kredyt
Ale spróbuj z nim porozmawiac ,może to trochę przegryzł
Ale spróbuj z nim porozmawiac ,może to trochę przegryzł