reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nocniczek-mój przyjaciel;-)

mnie trochę zniechęciły historie koleżanek ze starszymi dziećmi, które też zaczynały wcześniej a potem u prawie wszystkich dzieciaczków był regres i duża niechęć do nocnika przez dłuższy czas, więc stwierdziłam, że troszkę jeszcze poczekamy aż Natka będzie zupełnie gotowa (choć z tego co wiem to w żłobku i tak ją czasem wysadzają)

ja czekam gdzieś do 18tego miesiąca:-)
 
reklama
A ja Maję sadzam póki co za każdym razem po przebudzeniu i raz coś zrobi, raz nie. Nie naciskam i nie zmuszam do siedzenia jeśli nie chce, choć rzadko protestuje :) Ale wiadomo że nie ma pojęcia z czego się mama tak cieszy kiedy coś jest w nocniku po 10 minutach jej siedzenia ;) Ma jeszcze czas.
 
A właśnie, co do poważniejszej sprawy to młoda za chiny nie usiedzi dłużej, jak już jej się bardzo chce to wstaje z tronu, trzeba założyć pieluchę, drepcze za zasłonę i po chwili wraca szczęśliwa i oczkami mówi: "JUUUUŻ!" ;)
 
Barbra81 u nas jest tak samo,jak nie chce kupy to posiedzi na nocniku ale jak tylko chce to od razu ucieka chowa sie w kacik i wraca jak robotka skonczona:zawstydzona/y:Raz probowalam go przetrzymac na tym nocniku to potem uciekal na sam jego widok, widocznie musimy poczekac
 
My siusiu na nocnik robimy bez problemu z kupką trochę gorzej jakoś trafić w moment nie mogę moje dziecko jakoś nie ma jeszcze ustalonych pór robienia kupki :) , dlatego postanowiłam jeszcze poczekać :).
 
Ja też zaczęłam na dobre wysadzać małą na nocnik i muszę stwierdzić,że siedzenie na "tronie" bardzo jej się podoba ( co oczywiście nie oznacza,że za każdym razem coś tam "zostawi":-D). Jeszcze bardziej podoba jej się samodzielne wstawanie z nocnika:-p
 
Spring to fajnie:-)

U nas to jest tez problem ze maly od poczatku robi czesto kupy i o roznych porach tzn 3-4 razy dziennie, pediatra mowi ze to normalne bo ma tak od poczatku, na piersi robil nawet 6 dziennie:szok:Tylko jak ja mam to wylapac a nie moge caly dzien sadzac go na nocnik:-(
 
Izabela u nas tez ciezko wyłapac;)naogoł teraz juz jest tylko jedna ,gora dwie(na cycu bywało i 8 ;)) i najgorsze ze czesto jak mała sie obudzi to juz ma kupke wiec zanim ja do niej ide to juz nie ma sensu wysadzac na nocnik:(
Spring my teraz tez walczymy z wstawaniem z nocnika,odkad Gosia sama chodzi to wpadła na pomysł samodzielnego wstawania z nocnika,najgorsze ze robi to tak ze oczywiscie gdyby cos w nim było to by ''wypadło ;)
 
reklama
Izabela u nas jest podobnie o ile siusiu zrobi prawie zawsze to z kupą jest kłopot bo też nie robi regularnie o tych samych porach i też czasem jest jedna w ciągu dnia a czasem 2-3 w ciągu dnia i o różnych porach i też się tak właśnie zastanawiam jak sobie z tym poradzić bo tak to przez cały dzień co chwilę musiałabym go wysadzać :).
Ola no właśnie u mnie też tak jest że często zrobi od razu po przebudzeniu i jak idę po niego to kupa już w pieluszce i wysadzanie traci sens i bądź tu mądry.Mój też próbuje wstawać z nocnika po mimo że na razie chodzi przy meblach i parę razy mi zwiał z nocnika ale jakoś tak mu zgrabnie wyszło że nocnika nie przewrócił.Zobaczymy co będzie dalej :)
Spring u nas to prawie zawsze coś jest głównie siusiu :) Młody też lubi siedzieć na tronie chociaż czasem muszę go zabawiać bo mu się nudzi i próbuje wstawać wtedy ale jak jest zajęty to siedzi czasem i pół godziny :).
 
Do góry