reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nocniczek-mój przyjaciel;-)

mnie trochę zniechęciły historie koleżanek ze starszymi dziećmi, które też zaczynały wcześniej a potem u prawie wszystkich dzieciaczków był regres i duża niechęć do nocnika przez dłuższy czas, więc stwierdziłam, że troszkę jeszcze poczekamy aż Natka będzie zupełnie gotowa (choć z tego co wiem to w żłobku i tak ją czasem wysadzają)

ja czekam gdzieś do 18tego miesiąca:-)
 
reklama
A ja Maję sadzam póki co za każdym razem po przebudzeniu i raz coś zrobi, raz nie. Nie naciskam i nie zmuszam do siedzenia jeśli nie chce, choć rzadko protestuje :) Ale wiadomo że nie ma pojęcia z czego się mama tak cieszy kiedy coś jest w nocniku po 10 minutach jej siedzenia ;) Ma jeszcze czas.
 
A właśnie, co do poważniejszej sprawy to młoda za chiny nie usiedzi dłużej, jak już jej się bardzo chce to wstaje z tronu, trzeba założyć pieluchę, drepcze za zasłonę i po chwili wraca szczęśliwa i oczkami mówi: "JUUUUŻ!" ;)
 
Barbra81 u nas jest tak samo,jak nie chce kupy to posiedzi na nocniku ale jak tylko chce to od razu ucieka chowa sie w kacik i wraca jak robotka skonczona:zawstydzona/y:Raz probowalam go przetrzymac na tym nocniku to potem uciekal na sam jego widok, widocznie musimy poczekac
 
My siusiu na nocnik robimy bez problemu z kupką trochę gorzej jakoś trafić w moment nie mogę moje dziecko jakoś nie ma jeszcze ustalonych pór robienia kupki :) , dlatego postanowiłam jeszcze poczekać :).
 
Ja też zaczęłam na dobre wysadzać małą na nocnik i muszę stwierdzić,że siedzenie na "tronie" bardzo jej się podoba ( co oczywiście nie oznacza,że za każdym razem coś tam "zostawi":-D). Jeszcze bardziej podoba jej się samodzielne wstawanie z nocnika:-p
 
Spring to fajnie:-)

U nas to jest tez problem ze maly od poczatku robi czesto kupy i o roznych porach tzn 3-4 razy dziennie, pediatra mowi ze to normalne bo ma tak od poczatku, na piersi robil nawet 6 dziennie:szok:Tylko jak ja mam to wylapac a nie moge caly dzien sadzac go na nocnik:-(
 
Izabela u nas tez ciezko wyłapac;)naogoł teraz juz jest tylko jedna ,gora dwie(na cycu bywało i 8 ;)) i najgorsze ze czesto jak mała sie obudzi to juz ma kupke wiec zanim ja do niej ide to juz nie ma sensu wysadzac na nocnik:(
Spring my teraz tez walczymy z wstawaniem z nocnika,odkad Gosia sama chodzi to wpadła na pomysł samodzielnego wstawania z nocnika,najgorsze ze robi to tak ze oczywiscie gdyby cos w nim było to by ''wypadło ;)
 
reklama
Izabela u nas jest podobnie o ile siusiu zrobi prawie zawsze to z kupą jest kłopot bo też nie robi regularnie o tych samych porach i też czasem jest jedna w ciągu dnia a czasem 2-3 w ciągu dnia i o różnych porach i też się tak właśnie zastanawiam jak sobie z tym poradzić bo tak to przez cały dzień co chwilę musiałabym go wysadzać :).
Ola no właśnie u mnie też tak jest że często zrobi od razu po przebudzeniu i jak idę po niego to kupa już w pieluszce i wysadzanie traci sens i bądź tu mądry.Mój też próbuje wstawać z nocnika po mimo że na razie chodzi przy meblach i parę razy mi zwiał z nocnika ale jakoś tak mu zgrabnie wyszło że nocnika nie przewrócił.Zobaczymy co będzie dalej :)
Spring u nas to prawie zawsze coś jest głównie siusiu :) Młody też lubi siedzieć na tronie chociaż czasem muszę go zabawiać bo mu się nudzi i próbuje wstawać wtedy ale jak jest zajęty to siedzi czasem i pół godziny :).
 
Do góry