reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

no to gotujemy ;)

Jejciu Jutrzenka, mnie taka salatka to bys mogla z domu wygonic:-D:-D:-D Te rozne paluszki krabowe czy tym podobne to sa strasznie dla mnie mdle i maja gumowata konsystencje:baffled:

A ja trafilam na fajnego bloga z przepisami i taki pomysl na walentynki dla malza mam:
Słodkie drożdżówki - serca z orzechowym nadzieniem

(no przyznam sie ze juz dzisiaj probuje robic bo musze zobaczyc, czy mi wyjdzie:tak:)
 
reklama
Pryzybelka ja tez nie lubie takich wynalazkow typu krewetki, kraby, czy inne dziady.
Jak kolezanka w lato opowiadala ze robi salatke do grilla z Surumi to mnie rzucalo

A dzis przyniosla zrobiona tylko z innego przepisu wlasnie ze swiezymi warzywami i powiem Ci ze ona w calosci ma fajny smak, wcale nie czuc smaku tych paluchow ;-) i ona jest taka orzezwiajaca, taka lekka :tak:

A te serduszka fajne :tak::tak:, czekamy na efekty.

Elcia a te Twoje schaboszczaki to jak sie wymiesza to sie z tego jakby placuszki smazy :confused::confused::confused: czy to taka sie normalnie wrzujca na patelnie :confused:. I z czym to jecie?
 
Jutrzenka, a wiesz ze sobie przypomnialam, ze moja tesciowa tez kiedys robila taka salatke z paluszkami krabowymi (tak jakby zwykla jarzynowa + te paluszki).... No to w tej postaci bylo jeszcze faktycznie do przelkniecia, bo malo wyczuwalny smak, ale kiedys probowalam te paleczki u znajomych i oni to jeszcze w samym majonezie maczali, to po prostu na sama mysl sie mdlo robi;-)

Aha i buleczki zrobilam! Nie wyszly az tak ladne jak w przepisie i jak na moj gust, to lepiej ciut mniej maki dac, albo wiecej mleka, ale bardzo smaczne (bo ja to uwielbiam wszelakie rodzaje orzechow wogole:tak:)
Ale fotki nie cyknelam, a buly sie juz rozeszly:szok: A co....drozdzowe najsmaczniejsze na swiezo!:-D
 
upiekłam dziś drożdżówki z serem i powiem Wam że lepszych w życiu nie jadłam a jadła wiele bo uwielbiam drożdżówki. Więc chętnie podzielę się z Wami przepisem :tak::tak::tak: który pochodzi ze strony mojewypieki :

Składniki na zaczyn:
4 łyżeczki suchych drożdży (16 g) lub 32 g drożdży świeżych
pół szklanki ciepłego mleka
1 łyżka cukru
1/4 szklanki mąki pszennej

I na resztę ciasta:
4 duże żółtka
pół szklanki cukru pudru
2 łyżki cukru waniliowego
3¼ szklanki mąki pszennej
4 łyżki roztopionego masła

Składniki na masę serową:
4 łyżki miękkiego masła
pół szklanki cukru pudru
1 żółtko
1 łyżka cukru waniliowego
400 g sera twarogowego
starta skórka z cytryny, jeśli lubicie

Przygotować zaczyn. Drożdże rozpuścić w ciepłym mleku (nie gorącym), dodać cukier i makę, dobrze wymieszać i zostawić na 10 - 15 minut do spienienia/wyrośnięcia.

Rozpuścić masło. Żółtka ubić z cukrem do białości. Do dużej miski przesiać mąkę, dodać wyrośnięty rozczyn i ubite z cukrem żółtka, dobrze połączyć i wyrabiać, aż ciasto będzie gładkie i lśniące (jeśli ciasto jest za gęste można dolać trochę ciepłego mleka; dodałam może z 3 łyżki). Wlać roztopione masło i wyrabiać, aż będzie odchodziło od ręki. Uformować kulę z ciasta i odstawić w ciepłe miejsce, aż podwoi objętość.

W międzyczasie przygotować nadzienie serowe, łącząc i ucierając dokładnie wszystkie składniki.

Wyrośnięte ciasto przełożyć na stolnicę, rozwałkować na grubość 1,5 - 2 cm, wycinać kółka (moje wycinałam kubkiem o średnicy 9,5 cm), wykładać na wyłożonej papierem blaszce, zachowując odstępy. Przykryć ściereczką i odstawić do napuszenia na 20 minut do pół godziny.

Używając mniejszej szklanki zrobić w każdej wyciętej bułeczce płytkie wgłębienie, nałożyć do niego nadzienia serowego, posmarować dla połysku rozbełtanym jajkiem (po cieście, oczywiście).

Piec w temperaturze 180ºC przez około 15 - 25 minut (piekłam 18 minut). Z przepisu wyszło mi 12 bułeczek, wydawały się małe, ale podczas pieczenia pięknie wyrosły.


I wyglądają tak:
 

Załączniki

  • Obraz 013.jpg
    Obraz 013.jpg
    26,3 KB · Wyświetleń: 38
  • Obraz 017.jpg
    Obraz 017.jpg
    18,6 KB · Wyświetleń: 36
o kurcze weroniczkaaaaa normalnie chyba sie pierwszy raz w zyciu zdecyduje na ciasto drozdzowe!! tak slicznie te buleczki wygladaja!!
i przepis dobrze wyjasniony hehe
alex aa no to trzymam cie za slowo :))
 
fajne te bułeczki :tak::-)
Weroniczko-a powiedz mi jeszcze czy one po upieczeniu są mięciutkie?? czy takie chrupkie od góry???-bo niektóre czasem takie wychodzą.....
 
reklama
Mmmmmm Weroniczka, ale mi smaka narobilas.... Tez uwielbiam drozdzowki:tak:
Co smieszne jak jem takie twarozkowe, to mam cos w rodzaju zimnych potow pod oczami:baffled:hehe taki chlodek czuje... dziwne nie?:-)
Chyba tez sie skusze ktoregos dnia, tylko musze dobry serek dostac....
Jak to wyszlo, ze buleczki sa takie dobrze wypieczone a serek jasny zostal i sie nie przypiekl???? Tak to ladnie kolorystycznie wyglada:tak:

Paula, nie ma sprawy, chociaz tylko link podaje:tak:
Wielkie Żarcie - Przepis - Pyszne czekoladowe BROWNIE
Jak juz pisalam mi to troszke za malo zakalcowate wyszlo, ale ciut za dlugo w piekarniku trzymalam (bo zapomnialam o ciescie:szok:)...
Ale zrobie jeszcze na pewno tylko wlasnie chyba dam do srodka mniej cukru, za to poleje gorzka czekolada... i posypie prazonymi orzechami wloskimi... Naprawde to ciacho jest takie niepozorne, a smaczne:tak:
I mi osobiscie znacznie smaczniejsze wydaje sie na drugi dzien:-)
 
Do góry