Ja mam babysense 7, ale w sumie dostawki nie mam spietej z łóżkiem jezeli ma to jakies znaczenie. Raczej dziala spoko :-)A jaki monitor oddechu można używać w dostawce? Pierwsze słyszę, ale dzieci już starsze trochę
reklama
Sun flower35
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Marzec 2022
- Postów
- 670
Jeżeli dostawka stoi w odpowiedniej odległości od Was to i zgoda. Jednak najlepiej przeczytać w instrukcji jaka odległość powinna być zachowana, by monitor nie łapał waszych ruchów. Inaczej bez sensu wydawać kasę, bo nie będzie spełniał swojej roliJa mam babysense 7, ale w sumie dostawki nie mam spietej z łóżkiem jezeli ma to jakies znaczenie. Raczej dziala spoko :-)
Ja ze swojej strony polecę jednak rożek niż śpiworek. Przy swoim dziecku bałam się, że mi się zsunie w środek śpiworka i nie będzie mógł oddychać. W rożku jednak ciaśniej, bo można zawinąć na długość maluszka i nie ma możliwości "zjechania" w dół.
Sun flower35
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Marzec 2022
- Postów
- 670
Rożek też ok. Pod warunkiem, że dziecko akceptuje. Moje nie lubiły być "ściskane". Rączki musiały mieć swobodnie.Ja ze swojej strony polecę jednak rożek niż śpiworek. Przy swoim dziecku bałam się, że mi się zsunie w środek śpiworka i nie będzie mógł oddychać. W rożku jednak ciaśniej, bo można zawinąć na długość maluszka i nie ma możliwości "zjechania" w dół.
Ani jedno, ani drugie mi sie nigdy nie zsunęło w dół. Miałam śpiworki takie ala bezrękawniki, rączki się wyciągało na zewnątrz. Nawet gdyby aż tak się wierciły to materiał pod pachami nie pozwolił by im zjechać.
AnnMaDykes
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Wrzesień 2020
- Postów
- 318
Dziękuje! Wyglada na to, ze większość dziewczyn jest za minimalizmem, jeśli chodzi o „wypełnienie” łóżeczka. Przyznam, ze nie analizowałam tego jakoś wybitnie do tej pory, a raczej, jeśli juz sadzilam, ze fajnie byłoby, zeby w tym łóżeczku bylo przytulnie, a nic tak nie działa kojąco jak właśnie misie, maskotki, słodkie poduszeczki i inne bajery. Dlatego bardzo dziękuje za ta garść informacji. Warto pisać i pytać!Szczerze? Podobno współspsnie zmniejsza ryzyko śmierci łóżeczkowej. Później poszukam artykułu. Z resztą przy takim rozwiązaniu monitor oddechu się nie sprawdzi. Łóżeczko dziecka musi stać w odpowiedniej odległości od łóżka rodziców, tak by nie łapał ruchów rodziców. U mnie dzieci spały w tym samym pokoju, jednak w swoich łóżeczkach. Ja się bałam zmęczona spać z noworodkiem. Jakoś sobie nie do końca ufałam.
I popieram dziewczyny wyżej. Żadnych zabawek, pościeli, kocyków. Tak by był dopływ powietrza. Do spania śpiworek.
DarkAsterR
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2018
- Postów
- 5 972
Szczerze? Podobno współspsnie zmniejsza ryzyko śmierci łóżeczkowej. Później poszukam artykułu. Z resztą przy takim rozwiązaniu monitor oddechu się nie sprawdzi. Łóżeczko dziecka musi stać w odpowiedniej odległości od łóżka rodziców, tak by nie łapał ruchów rodziców. U mnie dzieci spały w tym samym pokoju, jednak w swoich łóżeczkach. Ja się bałam zmęczona spać z noworodkiem. Jakoś sobie nie do końca ufałam.
Tez czytałam ten artykuł.
Smierc łóżeczkowa podobno leży gdzieś w problemie z samoregulacja oddechu u niemowlęcia. Nie wiadomo czy ma to podłoże neurologiczne czy jakieś inne. Podczas spania z dzieckiem ono podświadomie dostosowuje swój oddech do oddechu matki i jakos tak to działa, ze dopóki matka oddycha to ono tez. Artykuł czytałam po angielsku, to jest taki wolny, skrócony przekład.
Ja spałam z dwojka swoich dzieci i żadne z nich nie miało problemów. Wręcz przeciwnie, uwielbiałam te momenty. Mogłam karmic, utulić. Wspominam ten czas bardzo miło.
Rożek też ok. Pod warunkiem, że dziecko akceptuje. Moje nie lubiły być "ściskane". Rączki musiały mieć swobodnie.
Ani jedno, ani drugie mi sie nigdy nie zsunęło w dół. Miałam śpiworki takie ala bezrękawniki, rączki się wyciągało na zewnątrz. Nawet gdyby aż tak się wierciły to materiał pod pachami nie pozwolił by im zjechać.
Moje tez nie chciały mieć schowanych łapek. Podobno maluchy uspokajaja się dotykając dłonią swojej twarzy. To taki naturalny uspokajacz. Zabierz im ich naturalna metodę uspokajania i dziecko nie będzie zadowolone.
Ja nie nalegałam na schowane łapki. Skoro lepiej mi spały z rączkami na wierzchu to niech maja raczki na wierzchu.
Sun flower35
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Marzec 2022
- Postów
- 670
Ja czytałam te dwa:Tez czytałam ten artykuł.
Smierc łóżeczkowa podobno leży gdzieś w problemie z samoregulacja oddechu u niemowlęcia. Nie wiadomo czy ma to podłoże neurologiczne czy jakieś inne. Podczas spania z dzieckiem ono podświadomie dostosowuje swój oddech do oddechu matki i jakos tak to działa, ze dopóki matka oddycha to ono tez. Artykuł czytałam po angielsku, to jest taki wolny, skrócony przekład.
Ja spałam z dwojka swoich dzieci i żadne z nich nie miało problemów. Wręcz przeciwnie, uwielbiałam te momenty. Mogłam karmic, utulić. Wspominam ten czas bardzo miło.
Moje tez nie chciały mieć schowanych łapek. Podobno maluchy uspokajaja się dotykając dłonią swojej twarzy. To taki naturalny uspokajacz. Zabierz im ich naturalna metodę uspokajania i dziecko nie będzie zadowolone.
Ja nie nalegałam na schowane łapki. Skoro lepiej mi spały z rączkami na wierzchu to niech maja raczki na wierzchu.
Spanie z dzieckiem i SIDS – najnowsze badania i analizy
Najnowsze informacje dot snu dzieci i bezpieczeństwa snu z instytutu Snu Uniwersytetu Durham
www.hafija.pl
Emili@91
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2022
- Postów
- 47
Co do spania z dziećmi to podobno prawda co kolezanka wyżej napisala, a ja wyczytałam to samo w książce Searsa Ksiega Snu. Poza tym dziecko ktore nie ma problemów zdrowotnych, nie jest wcześniakiem itp nie potrzebuje monitora oddechu. Mi jedynie lekarka na wypisie ze szpitala powiedziala ze teraz stosuje sie takie poduszki trojkatne ktore wklada sie pod materac, dzieki czemu glowa dziecka jest wyżej niż reszta ciała i swobodnie oddycha. Co do łóżeczka, u mnie również minimalizm, Tylko prześcieradło a dziecko kładłam do spania w długim bodziaku.
reklama
Rachelita
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Styczeń 2022
- Postów
- 6 314
My mamy Snuza Hero MDA jaki monitor oddechu można używać w dostawce? Pierwsze słyszę, ale dzieci już starsze trochę
Podziel się: