reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze wizyty u lekarza (badania,wyniki,zdjęcia USG)

Julieet nie przejmuj się, jak lekarka mówi, żeby się nie martwić, to musi mieć podstawy ku temu, nie mówi tak żeby Ci poprawić humor.
Wszystko będzie dobrze, jestem pewna. Dzięki tej dzisiejszej technice po prostu za dużo wiemy i niepotrzebnie się martwimy.
 
reklama
julieet nie martw się, bo i Twoja dzidzia się wtedy martwi. Trzymam kciuki, wszystko będzie dobrze.

Moje wyniki badań prawidłowe, chociaż ph moczu jakoś mi się podniosło, bo mam 6,5. Włosy niestety bardzo się osłabiły i tak wypadają, że są prawie wszędzie. Szkoda, bo mam długie i wolałabym ich nie ścinać,ale chyba będzie trzeba jak młody przyjdzie na świat żeby się wzmocniły.
 
julieet słonce, wiemy że łatwo mówić nie martw się, ale naprawdę spróbuj się nie zadręczać.wszystko będzie dobrze:)mamusie listopadowe są silne i wszystkie dzieciaczki urodzą się zdrowe:)
 
julieet kochana na pewno lekarka wie co mówi!!! Swoją drogą po co mówi jak to normalne heh... a my potem spać nie możemy!!
My jesteśmy po wizycie, USG było szybkie, bo i po co męczyć niuńkę;-) Gin mnie nawet zbadał, bo mu się skarżyłam że mnie coś ciśnie "tam" ale nic nie znalazł, szyjka ok, infekcji nie ma ( w końcu) i kazał mi zwolnić tempo;-)Siusiak nie urósł ( a już mnie zaczęła zastanawiać moja nagła poprawa cery), więc nadal jest dziewczynka:-D:-D Gin pytal o ruchy i się śmiał jak mu powiedziałam że jak na moje dziecko to jakoś mało żwawa jest:-D Standardowo pytał jak w pracy więc mu powiedziałam, ze chciałabym zwolnienie na 2 tygodnie gdzieś ale dopiero od poniedziałku i wiecie co - mój lekarz się ucieszył, że w końcu chce iść odpocząć i powiedział że jak najbardziej popiera ten pomysł:tak: Muszę go złapać na szpitalu w poniedziałek i mi wystawi:-D Poza tym kazał zrobić krzywą cukrową, mocz i morfologię. OOO właśnie powiem Wam jak mi zalecał zrobić. Mam sobie w domu wcześniej przygotować ten roztwór i go schłodzić porządnie i zabrać ze sobą do laboru w buteleczce, wtedy nie jest taki niejadalny bardzo podobno i mogę wcisnąć cytrynę lub limonkę;-)
 
Ja dziś piłam to świństwo, chyba z pół litra tego było, a pani w laboratorium rozpuściła mi to w ciepłej wodzie, takiej w sumie letniej i wcisneła połówkę cytryny, wypić wypiłam, ale syf straszny, do tej pory czuje tą słodycz w gardle i mnie muli, ale ja już od dobrych paru lat nic nie słodzę i się bardzo odwyczaiłam od słodzonych napojów, może dlatego tak mnie to trzyma . Faktycznie to schłodzenie może wiele pomóc, tylko żebym ja to dziś rano wiedziała:baffled:
 
schłodzenie może i pomaga ale ja np mam iść do laboratorium w szpitalu,ich mam uprzedzić że przyjdę a oni mi to przygotują czyli nawet nie amm jak to schłodzić bo od nich to dostane

ja mam problemy żeby małą szklankę duszkiem wypić a co dopiero taka ilość
 
ja się wypicia glukozy nie boję, są gorsze rzeczy, ale to trzykrotne kłucie mnie przeraża, zawsze mają problem żeby raz się u mnie wbić, a co dopiero 3 razy

dzięki dziewczyny za miłe słowa, ale nic na to nie poradzę, że się martwię
 
Też mam problemy z tym wkłuwaniem, żył mi prawie nie widać, jedna jedyna z której pobieraja jest pełna zrostów, dzisiaj mi jedna żyła pękła i mam wielkiego sińca, , drugie pobieranie krwi na glukozie miałam z palca już. A w czwartek rano jadę na kolejne pobieranie krwi - powtórka z cytomegalii, chyba z nogi mi już teraz będą pobierać:-(

julieet wiadomo, że człowiek sie martwi i nic na to nie poradzimy, trzeba tylko w tym martwieniu umiar zachowac i jednak patrzeć optymistycznie, jutro nowy dzień i na pewno pozytywniej będziesz myśleć, bo przecież jasne że dzieciątko zdrowe !!!
 
reklama
Majuśka, spróbuj duuuużo pić przed pobraniem, ja staram się wydoić całą butelkę wody mineralnej, wtedy lepiej idzie, a poza tym mam swoją ulubioną babkę od pobierania, a jeżeli jej nie wychodzi, to idę do kumpeli piguły na oddział i mi pobiera. Swoją drogą kiedyś trafiłam do jakiegoś niedorobionego labu, babka się nie mogła wkłuć, dopiero poszłyśmy na izbę przyjęć i piguła dała radę- za piątym razem!!!!!!!!!!!! też później miałam siniora na siniorze, dobrze że to była zima ;-)

Na pewno jutro wstanę w lepszym humorze, ale dzisiaj mi trochę smutno, zastanawia mnie tylko jedno- mój gin prowadzący nic o tym nie wspomina, albo nie zauważył, a zawsze dokładnie sprawdza serce, albo nie wiem co, a też ma dobre usg, dziwne.
 
Do góry