reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze wizyty u lekarza (badania,wyniki,zdjęcia USG)

Aleksisk dziwi mnie podejscie lekarza, ze Ty masz decydować. W dzisiejszych czasach można chyab stale monitorować funkcje życiowe dzidziusia i w razie czego podjąć decyzję o CC.
Skorzystaj z rad dziewczyn i spróbuj poradzić sie innego lekarza, chyba ze ten Twój to jakis wybitny specjalista!!
Trzymam za Was kciuki i pomodlę się za Was!! Staraj się czasem do nas zajrzeć i napisać jak się macie:eek:
 
reklama
Aleksisk szukaj pomocy u najlepszych specjalistów, nie powinien nikt pozostawiać takiej decyzji Tobie, matko moja......powinnas być w tej sytuacji pod ciągłą opieką i obserwacją lekarzy, a nie zostawiona sama sobie, też mocno wierzę, że wszystko sie dobrze skończy, gdyby nawet Twój dzidziuś przyszedł wcześnie na świat, może byc wszystko w porządku, znam w swoim otoczeniu kilkoro wcześniaków, którym lekarze dawali średnie szanse, a teraz skaczą radośnie po kanapach i wchodzą swoim rodzicom na głowę i u Ciebie też tak będzie!!!!
 
Hej.
Aleksisk znam b.dobrego lekarza od patologii,jeden z lepszych w Polsce, niestety pracuje on w Warszawie i bierze trochę za wizytę.
Jeśli będziesz chciała to daj znac to Ci prześlę informacje.
 
aleksisk tak jak pisza dziewczyny jak bym na twoim imejscu szukała pomocy i innych lekarzy no przeciez tym nie jestes w stanie podjąc takiej decyzji kurde no!!!! ale chyba mozna cie połozyc w szpitalu i monitorowac ciaglę funkcje zyciowe dziecka no i w razie zagrozenia dopiero podjac decyzje o cc a nie albo teraz albo pozniej i bez gwarancji no jak tak mozna mowic do kobiety ciezarnej to oni sa od tego! wrrrrr gotuje sie we mnie. Kovchana trzymam kciuki :*
 
Dzięki kochanie za wsparcie. Ja jestem w szpitalu we Wrocławiu, odział patologi ciąży dobry ale oddził ratunkowy dzieci rewelacyjny i z tego względu tu trafiłam. Konsultowałam się z kilkoma innymi lekarzami nikt nie potrafi odpowiedzieć mi konkretnie na pytanie co mam zrobić, ponieważ w obu przypadkach jest duże ryzyko i nie mam gwaracji co bedzie dalej. Aby kontrolować stan dziecka musiała bym miec podłączone KTG 24 godz na dobe co też nie jest dobre ze względu na bezwodzie, a ruchy dziecka czuje o specyficznych porach boje się że przegapie moment w którym z moim maluszkiem coś złego się dzieje ale z drugiej strony z każdym dniem jest silniejszy i ma więszksze szanse na przeżycie. Dziś mam rozmawiać z pediatrą może on mi coś podpowie.
 
aleksik najwazniejsze to byc pod opieka lekarzy ;) Jesli faktycznie masz w szpitalu świetny oddzial ratunkowy dla maluszka to bardzo dobrze, bo to bedzie niezastapione.
Mysle ze kazdy lekarz w tej sytuacji bedzie sie bal podejmowac jakies decyzje czy tez mowic ci co powinnas a co nie. Tak samo tutaj na forum, bo to bardzo duza odpowiedzialnosc - chodzi o zycie maluszka.

Wiem ze kazdy dzien dłużej w łonie matki to wieksza szansa dla dziecka. Ale nie wiem co bym zrobila w twojej sytuacji. Moze warto poczytac na internecie historie mam ktore maja za soba ciąże z małowodziem, aby dowiedziec sie kiedy ich maluszki przyszly na swiat no i... co bylo dalej.
Ale nie sugeruj si tylko zdaniem innych. Zdaje sie na intuiucje - to ona chyba najlepiej nam doradza.
 
Aleksik współczuję tej sytuacji :-( wierzę,ze dzidziuś jest na tyle silny,ze jeszcze w brzuszku mamy grzecznie poczeka i podrośnie.Sama nie wiem co bym zadecydowała w takiej sytuacji :-(
Mam nadzieję,ze wszystko się dobrze skończy:tak: trzymam za was kciuki!!!!!!!!
 
Dzięki kochanie za wsparcie. Ja jestem w szpitalu we Wrocławiu, odział patologi ciąży dobry ale oddził ratunkowy dzieci rewelacyjny i z tego względu tu trafiłam. Konsultowałam się z kilkoma innymi lekarzami nikt nie potrafi odpowiedzieć mi konkretnie na pytanie co mam zrobić, ponieważ w obu przypadkach jest duże ryzyko i nie mam gwaracji co bedzie dalej. Aby kontrolować stan dziecka musiała bym miec podłączone KTG 24 godz na dobe co też nie jest dobre ze względu na bezwodzie, a ruchy dziecka czuje o specyficznych porach boje się że przegapie moment w którym z moim maluszkiem coś złego się dzieje ale z drugiej strony z każdym dniem jest silniejszy i ma więszksze szanse na przeżycie. Dziś mam rozmawiać z pediatrą może on mi coś podpowie.

Rozumiem Twoją bezradność, bo 2 tygodnie, które spędziłam w szpitalu prawie o siwe włosy mnie przyprawiły... Ten brak odpowiedzi na stawiane pytania...
Musisz się trzymać! My też walczymy o każdy dzień. Ja też boję się, że coś przegapię, ale ufam, że koniec będzie dobry...
Uważaj na siebie!
 
aleksisk wspolczuje Ci sytuacji w ktorej jestes aktualnie,mam nadzieje i mocno w to wierze ze Twoje dzieciatko posiedzi jeszcze bezpiecznie u Ciebie w brzuszku i nabierze wiecej sil.Najwazniejsze jest teraz zebyscie oboje byli pod stala opieka lekarska i zeby lekarze kontrolowali dzieciatko i dobrze by bylo skonsultowac sie z innymi lekarzami.Trzymam mocno kciuki aby wszystko dobrze sie u was skonczylo.
 
reklama
Aleksik ciężko cokolwiek w takiej sytuacji napisać, Nimfii jak zwykle dobrze radzi! A my tutaj wszystkie jesteśmy z Tobą i Twoim maleństwem.
 
Do góry