reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze wizyty u lekarza (badania,wyniki,zdjęcia USG)

Ja, odkąd mi się szyjka zaczeła skracać, czyli od 16tc mam wizyty co 2 tygodnie. Ciekawe kiedy będzie trzeba chodzić co tydzień.

Aneczka, pepsi gratuluję udanych wizyt!

Cocca super, ze generalnie wszystko ok. Przykro mi z powodu infekcji. Mam nadzieje, ze szybko przejdzie! Ale z szyjką i skurczami ok?

*******************
Ja wczoraj byłam na wizycie i nigdy sie tak nie bałam przed wizytą. Nawet mój mąż sie stresował. No ale okazało się, ze nie jest źle :-)

Szyjka i pessar bez zmian, czyli nie jest gorzej. Czynnosci skurczowej po lekach brak, czyli zostajemy przy takiej dawce jaka była.
Bałam sie, ze jakaś odlezyna mi sie zrobiła od pessara, bo boli tak, ze chodzić nie mogę. Na szczęście żadnej odleżyny tam nie mam!!!


A ten okropny ból to tak jak na początku myślałam - dzidzia mnie tak ciśnie :baffled: Nawet pokazywał mi na usg, ze leży bardziej po lewei stronie i ciśnie z tej strony na pęcherz i szyjkę. Oczywiście główką w dół, bo jakże by inaczej. Jej sie chyba nie podoba za bardzo w moim brzuszku i niemal od początku jest gotowa do wyjścia :baffled:
No i z tym nie bardzo jest co zrobić, ewentualnie polegiwać na prawym boku (chociaż wiadomo, ze na lewym lepiej). Lekarz mówi, ze zdarza sie tak, ze niektóre kobiety nawet utykają na jedną nogę, co zdarza sie już i mi.

Generalnie to mówi, ze jego zdanie jest takie, ze lepiej leżeć w domu niz w szpitalu. No ale jak widzi, ze kobieta nie ma wsparcia w nikim, mąż ma gdzieś jej dolegliwości, to wtedy kładzie do szpitala, bo ma pewnosć, ze nic się nie stanie.

No i nie muszę juz leżeć plackiem :-) Mogę czasem się przejść gdzieś na spacer czy do sklepu, pod warunkiem , że nic mi się nie dzieje, bo jak tak będę leżeć do końca to potem nie bede w stanie dzieckiem się zająć tak się zastanę.
I tu w 100% sie zgadzam. Wczoraj przeżyłam szok. Weszłam dwa razy po schodach i tak mnie uda bolą, ze chodzić nie mogę :szok: Ja nie wiem jak te kobiety, które leżą pół ciąży, potem dają radę wstać!

A nasza dziewczynka waży już 1600g :-) Zajrzeliśmy jej też miedzy nóżki i nic tam nie było widać, więc chyba sie juz nie zmieni ;-)

 
reklama
Cocca dobrze, że na wizycie wszystko ok, a infekcje wyleczysz szybciutko - w ciąży niestety często się coś "robi", też nie lubię lekarstw, zwłaszcza teraz, ale dzięki nim szybko się z tym uporasz
Margana gratuluję udanej wizyty, woooow , ale wasza panienka już duża!! Rosną nasze bąble, z dnia na dzień coraz większe i silniejsze są!:) Ja moje maleństwo od początku ciąży czuję po lewej stronie, teraz to czasem nawet widać gołym okiem, że ewidentnie tą stronę sobie przypodobała :-D
 
Margana dobrze , że z dzidzią wszytko ok, córka sporawa już.
Cocca współczuje infekcji, leki na pewno pomogą, głowa do góry.
Gola a moja znów sobie prawą stronę upatrzyła, gołym okiem można dostrzec bo brzusio z tej strony większy:)ale to dobrze bo ja akurat lubię spać na lewym boku, więc małej nie przygniatam. co do podobieństw dzieciaczków to nasza będzie raczej do tatusia podobna, z ostatniego usg 3d jeszcze tak dobrze nie było widać, ale te policzki i wysokie czoło to napewno nie po mnie ma.
ja znowu jestem czysta mama, z wyglądu, głosu, gestów,itp. ile razy nas przez telefon pomylili:-),
 
Margana - cieszę się z efektów Waszej wizyty a małą faktycznie już nie taką "małą" macie;) Bardzo fanie, że już możesz wstawać i na jakiś spacerek się wybrać. Tylko tak trzymajcie z dzidzią. 3mam za Was kciuki.

Ja niestety dziś znów zaniemogłam - brzuszek stwardniał i tak kuje z prawej strony, że nie mogę za bardzo wstać z wyrka nawet na siku. Wizytę u gina mam dopiero w przyszły czwartek 18.08 i chyba będzie musiał zwiekszyć mi dawkę Fenoterolu :-(
 
Cocca - infekcją się nie przejmuj, przeleczysz i zapomnisz, najważniejsze, żeby dzidziuś miał super warunki u mamusi :)

Margana - ale masz fajnie, że nie musisz leżeć, że z szyjką jest wszystko w porządku :) No i córcia taka duża, ma wszystko czego jej potrzeba to rośnie jak na drożdżach. Tylko się cieszyć.
Mój starszy syn też pchał się na świat od 6mc, a kiedy przyszło co do czego, to wyjść nie chciał :)

Anek82 - trzymam za Ciebie kciuki, może to tylko chwilowa niedyspozycja i nie trzeba będzie zwiększać dawki leku. Trzymaj się.
 
Ostatnia edycja:
agutek to nie tak, ze nie musze leżeć niestety. Nadal lezę z Wami;-)Po prostu jak nic sie nie będzie dziać to mogę czasem na chwilkę się przejść. Ale nawet ta chwilka bardzo mnie cieszy!

Anek oj to ja od razu dostałam 3x1, a po dwóch dniach zwiekszyłam do 4x1 i to póki co pomaga. To pewnie ci lekarz zwiększy. A nie mozesz zadzwonić do lekarza, ze jest gorzej?
 
Ostatnia edycja:
Margana dobrze, że możesz na chwilę się uwolnić od łóżka, ja zawsze korzystam jak mam wizytę u lekarza, wtedy muszę do jakiegoś sklepu z dziecięcymi rzeczami:-) albo do dziewczyn z pracy, niby L4 zawieźć, choć i tak wysyłam pocztą do Warszawy! Szyjka i cała reszta ok, od kilku tygodni nie miałam większych z tym problemów! Dobrze, że Twoja mała rośnie :-)

Anek82 mam nadzieję, że Ci się poprawi, jeszcze tylko 3 miesiące wytrzymaj!
 
reklama
Ja, odkąd mi się szyjka zaczeła skracać, czyli od 16tc mam wizyty co 2 tygodnie. Ciekawe kiedy będzie trzeba chodzić co tydzień.

Aneczka, pepsi gratuluję udanych wizyt!

Cocca super, ze generalnie wszystko ok. Przykro mi z powodu infekcji. Mam nadzieje, ze szybko przejdzie! Ale z szyjką i skurczami ok?

*******************
Ja wczoraj byłam na wizycie i nigdy sie tak nie bałam przed wizytą. Nawet mój mąż sie stresował. No ale okazało się, ze nie jest źle :-)

Szyjka i pessar bez zmian, czyli nie jest gorzej. Czynnosci skurczowej po lekach brak, czyli zostajemy przy takiej dawce jaka była.
Bałam sie, ze jakaś odlezyna mi sie zrobiła od pessara, bo boli tak, ze chodzić nie mogę. Na szczęście żadnej odleżyny tam nie mam!!!


A ten okropny ból to tak jak na początku myślałam - dzidzia mnie tak ciśnie :baffled: Nawet pokazywał mi na usg, ze leży bardziej po lewei stronie i ciśnie z tej strony na pęcherz i szyjkę. Oczywiście główką w dół, bo jakże by inaczej. Jej sie chyba nie podoba za bardzo w moim brzuszku i niemal od początku jest gotowa do wyjścia :baffled:
No i z tym nie bardzo jest co zrobić, ewentualnie polegiwać na prawym boku (chociaż wiadomo, ze na lewym lepiej). Lekarz mówi, ze zdarza sie tak, ze niektóre kobiety nawet utykają na jedną nogę, co zdarza sie już i mi.

Generalnie to mówi, ze jego zdanie jest takie, ze lepiej leżeć w domu niz w szpitalu. No ale jak widzi, ze kobieta nie ma wsparcia w nikim, mąż ma gdzieś jej dolegliwości, to wtedy kładzie do szpitala, bo ma pewnosć, ze nic się nie stanie.

No i nie muszę juz leżeć plackiem :-) Mogę czasem się przejść gdzieś na spacer czy do sklepu, pod warunkiem , że nic mi się nie dzieje, bo jak tak będę leżeć do końca to potem nie bede w stanie dzieckiem się zająć tak się zastanę.
I tu w 100% sie zgadzam. Wczoraj przeżyłam szok. Weszłam dwa razy po schodach i tak mnie uda bolą, ze chodzić nie mogę :szok: Ja nie wiem jak te kobiety, które leżą pół ciąży, potem dają radę wstać!

A nasza dziewczynka waży już 1600g :-) Zajrzeliśmy jej też miedzy nóżki i nic tam nie było widać, więc chyba sie juz nie zmieni ;-)



widzę że nie tylko ja co dwa tygodnie biegam do gina , ja mam boczne łożysko przodujące i na dodatek astmę i niedoczynność tarczycy ( ta tarczyca mi się teraz przyplątała ) maleństwo jak na razie dobrze .
 
Do góry