reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze wizyty u lekarza (badania,wyniki,zdjęcia USG)

Agutek leż kochana cały czas, w 100% lepiej jest leżeć w domu niż w szpitalu. Ja leżałam tydzień na początku czerwca i nie chcę nigdy więcej!!!! No wiadomo, że oprócz w listopadzie jak maleństwo się narodzi;) Najważniejsze żeby było w porządku z Twoim maleństwem więc warto leżeć żeby już szyjka CI się nie skracała. Trzymam kciuki dalej za Ciebie;***

Mim gratuluję Ci kochana jeszcze raz drugiego synusia;*** Starszy synek na pewno jest szczęśliwy, że będzie miał braciszka;)))

Justynaz nie słuchaj opowieści o glukozie, mnie siostry nastraszyły i szwagierka że to takie ochydne i w ogóle, a ja to normalnie wypiłam. Jest bardzo słodkie, ale jak dodasz cytrynkę to nie czujesz już aż takiej słodkości. Mi się słabo rozpuściła ta glukoza więc miałam trochę niemiłe uczucie jak piłam ale w przychodni pielęgniarka powiedziała mi żebym tam te 5 łyków wody złapała żeby tylko smaku nie czuć i faktycznie. Dobrze będzie, dasz radę;) Ja za 40 minut jadę znowu na pobranie krwi po tej glukozie i nie mogę się już doczekać śniadanka;D:D:D Ale nic się nie bój;)
 
reklama
Hej dziewczyny, tylko Was dzis podczytuje. nie mam glowy do BB :confused2:

Wczoraj mila pani polozna zadzwonila do mnie z przychodni zeby poinformowac ze czekaja na mnie wyniki krwi i moczu. Zaprosila mnie abym dzis pojawila sie u lekarza ;-) bo mocz znow jest zly no i leczenie mnie czeka. a gin idzie niebawem na urlop wiec lepiej zalatwic to wczesniej.

Milo z ich strony ze zadzwonili i poinformowali, bo mialam sie wybrac dopiero za tydzien do lekarza, a tak przynajmniej wczesniej zaczne sie leczyc.

Pytalam czy wyniki sa dobre, to powiedziala ze tak, tylko ten mocz :baffled: Wiec podejrzewam ze krzywa cukrowa w normie ;-)
 
nimfii słońce trzymamy kciuki, oby wszystko było dobrze.

ja dopiero w poniedziałek na wizytę, nie mogę się doczekać bo zaczynam się o siebie obawiać. nie są to jakieś uciążliwe dolegliwości, ale jakos inaczej się czuje, nawet nie umiem opisać co tam w brzusiu mi się dzieje
 
Nimfii trzymam kciuki, mam nadzieję, że wszystko skończy się dobrze, daj znać!

Agutek leż grzeczenie, ja już 3 razy "odwiedzałam" szpital, w tym raz w Święta Wielkanocne, nic przyjemnego, lepiej w domu w otoczeniu ludzi, którzy Ci pomogą i trochę uspokoją, zamiast w towarzystwie przestraszonych przyszłych matek, nakręcając się razem z nimi!

Madzia737 mam nadzieję, że ten Twój lekarz, w końcu da Ci odpocząć, co prawda ciąża to nie choroba, ale z drugiej strony trzeba też się oszczędzać i wypocząć dla dobra maleństwa.
 
agutek w takim razie lez i wypoczywaj! Lepiej dmuchać na zimne niz potem załować! Doskonale wiem jak Ci cieżko, ale jakoś damy radę. Najważniejsze, ze dzidzia zdrowa i szyjka trzyma. Nie wiem czy Cie to troszke pocieszy, ale moja szyjka w 18tc, jak miałam zakładany pessar, miała 17mm, a teraz doszły skurcze i dalej się skraca:baffled:
A jak często masz twardnienia brzuszka? Tylko twardnieje, czy boli Cie przy tym krzyż albo brzuszek?

mim gratuluje synusia i postawy starszego synka:-)

nimfii to dobrze, ze reszta wyników ok. A z tym moczem to jakaś masakra. Ja też mam od samego początku liczne bakterie, właśnie konczę Urosept. Ciekawa jestem czy coś pomogło, ale z kontrolą muszę poczekać az sie unormuje sytuacja skurczowa:baffled:
 
Margana wcinaj też żurawinę ..ja miałam też liczne jakiś czas temu gin kazała brać Uretin ale jeść żurawinę..ja wcinałam żurawinę bo nie chciałam już tej chemii bo biorę codziennie no-spe,magnez i wit. i byłam ostatnio na wynikach i jest oki gin mówiła ze mogę do końca ciąży jeść żurawinę bo ona pomaga przy takich dolegliwościach...:-)
 
Margana - tylko twardnieje, rzadko przy tym mnie boli, może raz lub dwa razy w ciągu dnia odczuwam ból, kiedy twardnieje. Także dalej na mg jestem. Niemniej, żeby się skurcze nie rozszalały mam leżeć w łóżku, tym bardziej, że przy pierwszym synu miałam tak samo.
 
reklama
ankusch ja w sumie to od samego początku biorę Prenatal Complex, który zawiera żurawinę i nic nie pomaga:baffled: Ale pewnie taka naturalna lepiej zadziała.

Agutku no jasne, ze lepiej nie doprowadzić do gorszej sytuacji! Ja mam brzuch twardy cały czas już drugi tydzień:baffled: Tzn, odkąd leki działają (Fenoterol, Isoptin) to jak leżę zazwyczaj jest miekki, ale jak tylko wstaję od razu twardy:-( Czasem przy tym boli brzuch i krzyż, czasem szyjka kłuje. Ech... Żeby jeszcze chociaż te 2 miesiace przetrwać.
Pamietaj żeby zwracać uwagę na te bolesne twardnienia, bo one mogą skracać szyjkę. Trzymaj się dzielnie!
 
Do góry