reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze wizyty u lekarza (badania, USG, zdjęcia naszych fasolek....)

Leminiada koleżanka urodziła w czerwcu córeczkę - 4300 g SN dokładnie w dzień kiedy miała termin - kilka dni wcześniej jej robili USG i mówili że mała waży 4500 g i mówili że ma próbować SN i się udało i nie było to jakąś tam dla niej masakrą a dodam jeszcze że koleżanka do takich drobinek należy.
 
reklama
Gratuluję wizyt!

A teraz co u nas....dzis pojechałam na KTG na oddział do gina.....bylismy wcześniej z chłopakami na obiedzie więc R. szalał całe 30 minut :-).......fajnie......ale macica :no: nic, flak jak smok. Nawet jeden skurcz na 50 się nie zapisał a gdzie tu dalej :no:
Więc gin jak to zobaczył to nawet mnie nie badał, bo nie było po co :baffled:

Jutro mam wizytę w gabinecie to pewnie mi znów "nagmera", bo mówił, że może do środy damy radę.....:crazy:

aaa i dziś już był ruch na porodówce....jak czekałam na zapis i słyszałam te jęki i wrzaski to mi się ryczeć chciało, ze strachu, bo mi się przypomniało......ło matko mam pełne gacie już kurna
 
JJ- nic sie nie dzieje?? Ożesz ty ale Wy oporne dziwuszki jesteście ;)

Ja na swojej porodowce byłam dwa razy i dwa razy nikt nie rodził wiec nie było mi dane słyszeć tych jeków...i chyba dobrze...ide na zywioł nie majac pojecia co mnie czeka :p
 
Pierwsze Devi zawsze na żywioł ;) Bo nawet ja posłuchasz jęków to ci się żal kobitek zrobi hehhe a mi się przypomniało co wywołuje te jęki :/......chyba wolałam ten "na żywioł" :/
 
JJ - trzymam kciuki za rozwinięcie akcji porodowej... im szybciej tym lepiej... a Ty powinnaś już na dniach rodzić,więc głowa do góry...:-)
 
Devi kochana ty mów nie do mnie a do mojej zatwardziałej szyjki ;-) Sam poród nie wspominam źle ale zakaz parcia przy partych przez ok 3 h, bo szyja mimo zabiegów i środków wolno szła - masakra......
Kurna teraz też się chyba na mnie uwzięła.......franca jedna :baffled:
 
JJ wygląda na to, że szyja oporna...ale za drugim razem to jednak z rozwarciem zawsze powinno być łatwiej - tej wersji się trzymaj :-D

Ja to chyba nie wiem co mnie czeka, bo już się tak doczekać nie mogę jakby to miały być wymarzone wakacje...;-) :-D
 
Tonya, ponoć to 'normalne' że nie można się doczekać. Wczoraj na IP patrzyli na mnie jak na ufo, bo mówię, że jeszcze nie chcę rodzić, nie mam czasu, chcę pospać w nocy i w ogóle. Uznali, że jestem 1 dziewczyną, która przyjeżdża w tym tyg. ciąży i nie chce rodzić, każda już nie może się doczekać.
Bo ja chyba naprawdę wolałabym to odłożyć na za pół roku :|
 
reklama
oj oj widze JJ ze szyjka trzyma, ale nie martw sie, naprawde tak moze byc ze z dnia na dzien zmieknie i zniknie...trzymam kciuki!
 
Do góry