reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze wizyty u lekarza (badania, USG, zdjęcia naszych fasolek....)

I ja również trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty :-)
Mucha, 20 :szok: ja we wtorek mam 16 i to wydawało mi sie mega często :-) W każdym razie życzę Ci aby plamienia nie oznaczały niczego złego, a inne dolegliwości w miare ustały, a przynajmniej pozwoliły dotrwać do "bezpiecznego" tygodnia ciązy.
 
reklama
Bishopka, ja już jestem gdzieś w połowie drugiej karty ciążowej (którą wypełnia mi tylko jeden lekarz) a jeszcze chodzę do drugiego na usg :-D. Czasami wizyty mam co tydzień, a teraz to miałam wczoraj i będę miała jutro;-). No nic, zarobią sobie na mojej ciąży:-D
 
Bishopka, ja już jestem gdzieś w połowie drugiej karty ciążowej (którą wypełnia mi tylko jeden lekarz) a jeszcze chodzę do drugiego na usg :-D. Czasami wizyty mam co tydzień, a teraz to miałam wczoraj i będę miała jutro;-). No nic, zarobią sobie na mojej ciąży:-D
Fakt zarobią, a ile Ty sama sie napokazujesz :-D ale co tam, jak mus to mus. lepiej iść trzy razy w tygodniu niż potem żałować, że się czegos nie zrobiło.
 
Bishopka, no nie robię tego dla przyjemności. Nawet dzisiaj dzwonię do gin i mówię, że plamię a ona że muszę przyjść jutro a ja na to 'łe jeeery a nie mogę poczekać chociaż do poniedziałku(wtedy kończy mi się l4), może minie?' - już jestem zmęczona tymi ciągłymi wizytami;-). A i portfel się coraz chudszy robi.
 
Mucha, wyobrażam sobie, bo miałam podobnie na poczatku ciąży, z tym, że moj gin brał ode mnie połowe wizyty jak latałam co dwa tygodnie, czy co tydzień. A co do plamień, to nie wolno ich lekceważyć leć do lekarza, a ja (my) trzymamy kciuki :-)
 
Bishopka, u mnie to jest niemożliwe bo chodzę do prywatnej lecznicy i tam jest tak poroniony system komputerowy, że jak nie zarejestruję wizyty i jej nie opłacę to ona nie może w komputerze obejrzeć mojej historii ciąży, ani dodać wpisu, nie wspominając już o podbiciu recepty czy zwolnienia lekarskiego.
 
DEVI kochana, udanego urlopu i oby jednak pogoda dopisala!

lojej MUCHA, BISHOPKA, Wy na serio z ta iloscia wizyt? bo ja do tej pory 6 milalam...
MUCHA zycze aby plamienie to nic groznego! uwazaj na siebie!

AGA IRLANDIA zycze aby nastepny teszc obciazenia glukoza wyszedl pozytywnie! dbaj o sibie! a dzieciatko na pewno jeszcze na czas sie obroci...
 
Ostatnia edycja:
melduję się ciągle ze szpitala (już 10 dni) dalej w dwupaku!
co prawda nie ma jakiejś wielkiej poprawy ale pogorszenia też nie (szyjka dalej skrócona, miękka i lekkie rozwarcie), wczoraj odłaczyli mnie w koncu od kroplowek i przeszlam na tabletki -w sobote jak wszytsko bedzie dalej bez zmian to chyba mnie wypuszcza do domu.
zastanawiam sie tylko dlaczego nie moga mi wstawic tego gupiego krazka ....
 
reklama
Do góry