reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze wizyty i zdjęcia USG

Aninaaa - będzie dobrze, kazali leżeć to trzeba, nie ma wyjścia. Moja przyjaciółka leżała dwa miesiące. Było ok.
Marciaa - trzymaj się i korzystaj z pomocy rodziny, warto. Mnie lekarka powiedział, że na zdenerwowanie mogę sobie serwować herbatę z melisy, mnie trochę pomaga.
 
reklama
ja już widzę siebie jak przez całe noce czuwam przy łóżeczku nasłu****ąc czy oddycha :szok:
wariatka!!! wiem

eee tam - takie fazy szybko przechodzą. Też na początku albo ja albo mąż spaliśmy w pokoju małego, ale mieliśmy dość. No i po kilku tygodniach odpuściliśmy. Spaliśmy w naszej sypiali,a mały u siebie. Drzwi były otwarte i wierz mi - na każde jego chrząknięcię czy stęknięcie się budziłam. Ucho matki jest tak wyczulone, że na pewno usłyszysz jak coś się będzie działo. Ja się budziłam (i nadal się budzę) jak tylko się wiercić zaczynał i szłam już odpalać podgrzewacz żeby mleczko gotowe było. Poza tym jak się bardzo boisz to zawsze możesz kupić monitor oddechu.


Aninaa
- trzymam kciuki, żeby wszystko dobrze było i żeby krwiak się wchłonął.


Ja też sie zamierzam przejść gdzies w tym tyg. prywatnie. Planjemy dłuższy wyjazd i chciałabym wcześniej się upewnić czy kosmówka nadal 'na swoim miejscu' i czy się już nic nie odkleja. Jutro muszę się gdzieś zapisać, mam nadzieję że da radę w tym tyg. to załatwić. Może i płeć uda się podejrzeć :-)
 
to ja jestem inna bo budziłam się przez jakieś 2 miesiące.. potem zaczęła przesypiać noce i do dzisiaj zostało tak, że na każde jej chrząknięcie wstaje mąż:D
 
Ja dziś po wizycie. Czekam na wynik CRP, jeżli bedzie ok, to znowu mam leżenie.
Ach i wszystko wskazuje na to, że mamy drugą córkę :), która w dodatku rośnie jak szalona.
 
panna.nikt
Byś podzieliła się tą córą:-)
ja od zawsze marzę o córci, ale dowiem się może za miesiąc ponad - wkońcu bedzie to przeszło chyba 20 tyg(może zobaczymy płeć ;-)) , bo następne usg mam 23 sierpnia:-( nie mogę się doczekać, ale muszę być cierpliwa:-)

Tymczasem jutro mam badania krwi i chyba coś jeszcze jak sie nie mylę to będą badać tętno mojego maluszka :-)
Oby było wszystko ok ;-)

Kobitki trzymać nerwy na wodzy a jak nie to z tyłkiem do zimnej wody trzeba i odrazu lepiej się robi:-)
Myślcie pozytywnie!!!:-)
 
dziewczyny:) ja mam pytanie...jak często chodzicie do lekarza? bo ja od początku ciąży byłam dwa razy (raz na standardowym badaniu) w 6 tygodniu, a raz na usg w 7 tygodniu...lekarka nie mówiła, że mam wcześniej niż przez usg genetycznym przychodzić...tylko spytała się czy chce to genetyczne, ja powiedziałam, że tak i umówiłyśmy się na termin..miałam do niej już parę razy pójść, ale to jej nie było, a to ja nie mogłam (na nfz przyjmuje tylko we wtorki)..mam nadzieję, że już w najbliższy wtorek uda mi się do niej dostać..bo nie miałam żadnych badań poza morfologia krwi i moczu, WR, poziomem cukru i stopniem czystości pochwy..no i nawet karty ciąży nie mam założonej jeszcze..
 
dziewczyny:) ja mam pytanie...jak często chodzicie do lekarza? bo ja od początku ciąży byłam dwa razy (raz na standardowym badaniu) w 6 tygodniu, a raz na usg w 7 tygodniu...lekarka nie mówiła, że mam wcześniej niż przez usg genetycznym przychodzić...tylko spytała się czy chce to genetyczne, ja powiedziałam, że tak i umówiłyśmy się na termin..miałam do niej już parę razy pójść, ale to jej nie było, a to ja nie mogłam (na nfz przyjmuje tylko we wtorki)..mam nadzieję, że już w najbliższy wtorek uda mi się do niej dostać..bo nie miałam żadnych badań poza morfologia krwi i moczu, WR, poziomem cukru i stopniem czystości pochwy..no i nawet karty ciąży nie mam założonej jeszcze..

Przynajmniej raz w miesiacu a jezeli masz potrzebe to czesciej:)
 
Asteria;) dziękuję za odpowiedź;) właśnie potrzeby jakieś sama nie mam (no może poza resztą badań), bo czuję się dobrze:) męczą mnie mdłości, ale ja nie z tych wymiotujących, więc jedynie mam uczucie ciągłego kaca, senności i koszmarny wysyp pryszczy na dekolcie i buzi, ale na to chyba nikt mi nie pomoże;) no i będę spokojnie czekać do wtorkowej wizyty i przyszło czwartkowego usg genetycznego:D
 
reklama
Asteria;) dziękuję za odpowiedź;) właśnie potrzeby jakieś sama nie mam (no może poza resztą badań), bo czuję się dobrze:) męczą mnie mdłości, ale ja nie z tych wymiotujących, więc jedynie mam uczucie ciągłego kaca, senności i koszmarny wysyp pryszczy na dekolcie i buzi, ale na to chyba nikt mi nie pomoże;) no i będę spokojnie czekać do wtorkowej wizyty i przyszło czwartkowego usg genetycznego:D

co miesiac powinnas miec badania krwi robione... a samo to ze jestes wegetarianka powinno pania dr zmobilizowac do badan:p bo mozesz miec anemie;P
 
Do góry