Nasze wizyty i zdjęcia USG

[GośkaRW]

Ja chodziłam co 3 tyg lub rzadziej, jak mi się zwolnienie kończyło. Teraz chodzę co 2 tyg (noo, może tak 2 razy byłam z odstępem dwutygodniowym).

 

[Kasia_ZG]

ja do 38 tc chodziłam co 4 tyg. teraz ma 39 tc i jutro idę na ktg, wizyty prywatne przez całą ciąże i cenię doktorka za to że mnie nie naciąga, ale co lekarz to inna praktyka i ciężko tak jednoznacznie okreslić dlaczego chcą tak, a nie inaczej - najwazniejsze Alu że Franio zdrowiutki :-) fajny ma pycholek :-) a wagą to się tak do końca nie sugeruj, pamietasz co lekarz mówił fazerce ze bedzie olbrzym itp. a okazało się że Maksio urodził się z normalna wagą.

 

[Alka1106]

Asiuk to zdjęcie to nawet 4D jest

 

[asiuk]

Anastazzja a myslałaś kiedys o rodzeniu w Swissmedzie?

 

[aninaaa]

ja już też po wizycie. czuję się mega zmęczona. rozwarcie minimalne,reszty już nie słuchałam.moje myśli krążyły wokół wiadomości na temat tętna małego. okazało się że jest bardzo nie równe. szybko spada,aby po chwili szybko wzbić się w górę. do tego ruchy,które są zbyt nasilone. zostałąm skierowana na konsultację do innego lekarza i badanie na innym sprzęcie. jednak tamten stwierdził to samo co poprzedni. potem szybko na IP i ktg. po godzinie leżenia i ciągłego obracania się za prawego na lewy i na plecki stwierdziła położna że mały się praktycznie nie rusza. próbowała go budzić,klaskała,trącał go i nic. wezwała lekarza,który stwierdził że zapis jest dobry,tylko te ruchy... jutro mam się stawić na kolejne ktg i zobaczymy co dalej. lekarz powiedział że możliwe jest iż mały owiną się dosyć mocno pępowiną i stąd te skoki tętna i dziwne ruchy.
ech...teraz będę się zastanawiała czy faktycznie to przez pępowinę. myślę że w takiej sytuacji powinni zrobić usg i się upewnić czy faktycznie jest mocno owinięty i jeśli tak, to brać się do roboty. zobaczymy jutro co powiedzą na IP.

aha,coś nie tak wyszło z posiewem,ale co to nie bardzo wiem. no i ...schudłam kilo

 

[Alka1106]

anianaaa nie zazdroszczę nerwów ... kurcze dziwię się, że Ci tego usg nie zrobili .... ja chyba na Twoim miejscu pojechałabym dziś na IP na usg... nie może być tak, że jakieś pieprzone standardy naszego NFZ nie pozwoliły lekarzowi dziś zrobić ... echhh Polska ....

 

[asiuk]

aninaaa przykro ze w takiej atmosferze stresu ta końcówka. Kurde ja bym panikowała już bardzo i nie wiem czy nie polazłabym do innego szpitala zobaczyc co tam powiedzą (przeciez nie wiedza że byłas na IP w tym bo w karcie nie zapisują)-
a co z ilością wód płodowych?
Ja wiem ze ty ciągle na nfz ale moze warto teraz raz zapłacić i gdzies prywatnie zrobić usg? ja bym nie czekała do jutra.

 

[Dorotka_23]

aninaaa przykro ze w takiej atmosferze stresu ta końcówka. Kurde ja bym panikowała już bardzo i nie wiem czy nie polazłabym do innego szpitala zobaczyc co tam powiedzą (przeciez nie wiedza że byłas na IP w tym bo w karcie nie zapisują)-
a co z ilością wód płodowych?
Ja wiem ze ty ciągle na nfz ale moze warto teraz raz zapłacić i gdzies prywatnie zrobić usg? ja bym nie czekała do jutra.

podpisuję się

 

[Anastazzja]

Asiuk prawdę mówiąc nie myślałam od początku wiedziałam, że będę rodzic w redłowie, bo wiem, że chcę, żeby mój lekarz prowadzący odebrał poród, bo nie dość, że jest zastępcą ordynatora to jeszcze przyjacielem rodziny P.

Aniaa..współczuję przygód i też bym nie czekała do jutra na usg!!

 

[fazerkamm]

aninaaa podpisuję się pod tym co napisały dziewczyny! lepiej sprawdzić i być spokojnym.. jedź na IP kochana.. a tymczasem trzymam za Was mocno kciuki :*