zaczynam się zastanawiać którędy go wypuszczęAlka mój kluseczek jest tydz starszy i waży 3700. Jestem ta waga przerażona. Bo jeżeli Mały miałby się urodzić za dwa tyg to bite ponad 4 kg...o tyle to już chyba bym nie dała rady rodzić sn.... Jedyne pocieszenie, że lekarz stwierdził, że mogę już urodzić w tym tyg oby Tak już tego chcę....
reklama
zaczynam się zastanawiać którędy go wypuszczę
Mnie też to zastanawia...i w dodatku to nasze pierwsze... Alka no ale jakoś trzeba mu dać drogę wyjścia... Weszło to i wyjść musi.. Musimy być twarde "przynajmiej tak na razie twierdzę"...zobaczę co będzie podczas porodu...
fazerkamm
Fanka BB :)
Alka klocuszka będziesz miała
kama1102
Mama Bartka i Nikoli
- Dołączył(a)
- 24 Czerwiec 2007
- Postów
- 705
Ja też byłam dziś na wizycie, ale żadnych oznak porodu nie widać. Zresztą też to przewidziałam, bo przecież czuję się dobrze. W piątek mam jechać do szpitala na ktg a za tydzień znów na wizytę do gin. no chyba że urodzę. Też mi się wydaje, że co tydzień to trochę za często, no ale te wizyty już są trochę krótsze jakby i tańsze..
Anastazzja
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Kwiecień 2009
- Postów
- 2 263
Alka...prawdę mówiąc nie podoba mi się ten Twój lekarz...dobra "inwestycja"...chyba w niego.....na prawdę wygląda jakby chciał Cię naciągnąć...szczególnie, że nawet sama położna Ci o tym mówiła...a tydzień między wizytami to też długi okres czasu....i lekarz może też czegoś nie wychwycić...no, ale to Twoje pieniądze, więc rób jak chcesz ja na wizyty chodzę co miesiąc, bo jak mój gin powiedział częściej nie ma potrzeby bo ciąży zagrożonej nie miałam, ruchy czuję, wyniki mam dobre...jak coś się będzie działo niepokojącego to IP...swoją drogą moja koleżanka co jest w ciąży z bliźniakami i miała zagrożenie przedwczesnym porodem, a wcześniej miała jeszcze krwiaka to chodziła faktycznie co tydzień, ale ona miała powody...u Ciebie synek duży, zdrowy..więc co ma się dziać?
Asiuk ja chodzę nadal co 4 tygodnie
Asiuk ja chodzę nadal co 4 tygodnie
Ostatnia edycja:
Alka...prawdę mówiąc nie podoba mi się ten Twój lekarz...dobra "inwestycja"...chyba w niego.....na prawdę wygląda jakby chciał Cię naciągnąć...szczególnie, że nawet sama położna Ci o tym mówiła...a tydzień między wizytami to też długi okres czasu....i lekarz może też czegoś nie wychwycić...no, ale to Twoje pieniądze, więc rób jak chcesz ja na wizyty chodzę co miesiąc, bo jak mój gin powiedział częściej nie ma potrzeby bo ciąży zagrożonej nie miałam, ruchy czuję, wyniki mam dobre...jak coś się będzie działo niepokojącego to IP...swoją drogą moja koleżanka co jest w ciąży z bliźniakami i miała zagrożenie przedwczesnym porodem, a wcześniej miała jeszcze krwiaka to chodziła faktycznie co tydzień, ale ona miała powody...u Ciebie synek duży, zdrowy..więc co ma się dziać?
Asiuk ja chodzę nadal co 4 tygodnie
no tak Alka mój mówi dokładnie to samo co Anastazzji, a chodzimy do dwóch różnych
A ja tu schizy odstawiam że za rzadko
Anastazzja
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Kwiecień 2009
- Postów
- 2 263
Asiuk mój powiedział, że rozhisteryzowane kobiety to on może i co tydzień przyjmować i miał taką jedną, bo nie chciała się poddać i walczyła o częste przyjęcia ale on zawsze odradza i mówi, że lepiej coś dziecku za to kupić no i za to go cenię
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 971
- Odpowiedzi
- 97
- Wyświetleń
- 12 tys
Podziel się: