reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze wizyty i zdjęcia USG

Niki222 "Choć jak piszecie, że jak nie ma problemu to Wam nie każą chodzić, to się zastanawiam czemu jak będę-hmmm,dziwne
confused.gif
.-"

Nie kumam tego ostatniego zdania :-D wyjaśnij kobiecie ciężarnej bo chyba mnie jakieś bezmózgowie złapało :-D
 
reklama
ja zaczełam już dawno co tygodniowe wizyty, właśnie dziś mam kolejną. u nas KTG robią tylko jak się coś dzieje, albo jak już jest po terminie :)
 
no ja wszystko rozumiem, ale odczuwam to trochę jako naciąganie na kasę .... gdyby chociaż brał po 100 ale on nadal 150zl ... a moja jedyna dolegliwością w ciąży był ten grzybek... no i bakterie w moczu i ciśnienie ... ale ciśnienie kontroluję sama a i bakterii on mi na wizycie nie znajdzie tylko sama robię badania moczu... kurcze dziewczyny na kasę chorych mają tylko kilka usg w całej ciąży, a ja mam co wizytę.. a teraz ma być co tydzień... on wczoraj powiedział, że najniebezpieczniejszy okres w ciąży to pierwszy trymestr i ostatni miesiąc....pewnie ma trochę racji... ale i tak czuję niesmak, że mam mu tyle kasy zostawić... a też nie jest powiedziane, ze urodze do 40tc ... mogę przecież przenosić .... echhh zobaczymy co mi powie w 37tc
 
Alka nie stresuj się kasą, wiem,to sporo ja płacę 120 zł za wizytę + 40 zł ktg ale powtarzam sobie, ze już tyle wydałam i że to może nei jest naciąganie na kasę tylko ansze bezpieczeństwo. Chociaż fajnie byłoby, jakby te wizyty co tydz były np za połowę ceny, bo w zasadzie to głównie badanie ginekologiczne
 
po dzisiejszej wizycie wiem tyle :
GBS - nie wyhodowano, wszystko pozamykane, główka małego jest jeszcze niżej niż była (pomimo, że półtora tygodnia temu brzuch się opuścił), zero obrzęków - kolejna wizyta 4.01 (jeśli nie urodzę - drobna sugestia lekarza), przez święta przytyłam :1,20kg ;D


+ dostałam ulotki jak przygotować się do porodu, kiedy zaczyna się poród
 
reklama
Niki222 "Choć jak piszecie, że jak nie ma problemu to Wam nie każą chodzić, to się zastanawiam czemu jak będę-hmmm,dziwne
confused.gif
.-"

Nie kumam tego ostatniego zdania :-D wyjaśnij kobiecie ciężarnej bo chyba mnie jakieś bezmózgowie złapało :-D
Sorki Kasia-zamotałam.Ty też wybacz ciężarnej, coś mój mózg słabo ostatnio pracuje:-D.Chodziło mi o to, że jak pod koniec ciąży nie ma problemów z dzidzią,rozwarciem,szyjką, to większość z Was chodzi tak jak wcześniej-co 2-3 tyg.do GINA.A u mnie już wizyty co tydzień:-).Dlatego się zastanawiam, czy to zależy od widzimisię GINA?
Jak znowu zamotałam, nie czytaj:happy2:.
 
Do góry