reklama
no ja wszystko rozumiem, ale odczuwam to trochę jako naciąganie na kasę .... gdyby chociaż brał po 100 ale on nadal 150zl ... a moja jedyna dolegliwością w ciąży był ten grzybek... no i bakterie w moczu i ciśnienie ... ale ciśnienie kontroluję sama a i bakterii on mi na wizycie nie znajdzie tylko sama robię badania moczu... kurcze dziewczyny na kasę chorych mają tylko kilka usg w całej ciąży, a ja mam co wizytę.. a teraz ma być co tydzień... on wczoraj powiedział, że najniebezpieczniejszy okres w ciąży to pierwszy trymestr i ostatni miesiąc....pewnie ma trochę racji... ale i tak czuję niesmak, że mam mu tyle kasy zostawić... a też nie jest powiedziane, ze urodze do 40tc ... mogę przecież przenosić .... echhh zobaczymy co mi powie w 37tc
ewelina26k
Fanka BB :)
Alka nie stresuj się kasą, wiem,to sporo ja płacę 120 zł za wizytę + 40 zł ktg ale powtarzam sobie, ze już tyle wydałam i że to może nei jest naciąganie na kasę tylko ansze bezpieczeństwo. Chociaż fajnie byłoby, jakby te wizyty co tydz były np za połowę ceny, bo w zasadzie to głównie badanie ginekologiczne
po dzisiejszej wizycie wiem tyle :
GBS - nie wyhodowano, wszystko pozamykane, główka małego jest jeszcze niżej niż była (pomimo, że półtora tygodnia temu brzuch się opuścił), zero obrzęków - kolejna wizyta 4.01 (jeśli nie urodzę - drobna sugestia lekarza), przez święta przytyłam :1,20kg ;D
+ dostałam ulotki jak przygotować się do porodu, kiedy zaczyna się poród
GBS - nie wyhodowano, wszystko pozamykane, główka małego jest jeszcze niżej niż była (pomimo, że półtora tygodnia temu brzuch się opuścił), zero obrzęków - kolejna wizyta 4.01 (jeśli nie urodzę - drobna sugestia lekarza), przez święta przytyłam :1,20kg ;D
+ dostałam ulotki jak przygotować się do porodu, kiedy zaczyna się poród
ewelina26k
Fanka BB :)
Bakalia no to na tydzień spokój, że wszystko w porządku:-)
ewelina26k
Fanka BB :)
ja się nawet na wagę boję wejść
reklama
niki222
Fanka BB :)
Sorki Kasia-zamotałam.Ty też wybacz ciężarnej, coś mój mózg słabo ostatnio pracuje.Chodziło mi o to, że jak pod koniec ciąży nie ma problemów z dzidzią,rozwarciem,szyjką, to większość z Was chodzi tak jak wcześniej-co 2-3 tyg.do GINA.A u mnie już wizyty co tydzień:-).Dlatego się zastanawiam, czy to zależy od widzimisię GINA?Niki222 "Choć jak piszecie, że jak nie ma problemu to Wam nie każą chodzić, to się zastanawiam czemu jak będę-hmmm,dziwne.-"
Nie kumam tego ostatniego zdania wyjaśnij kobiecie ciężarnej bo chyba mnie jakieś bezmózgowie złapało
Jak znowu zamotałam, nie czytaj.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 97
- Wyświetleń
- 12 tys
Podziel się: