reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze wizyty i zdjęcia USG

Aga uważaj na siebie. Nie chce straszyć, tylko radzę. Cholestaza to świństwo niesamowite. W sumie na Twoim miejscu bym się do szpitala zgłosiła, bo wykryte to to wg mnie powinnaś być na stałej obserwacji. Dla dzidziusia jest to baaardzo niebezpieczne... Chyba, że już bierzesz jakieś leki na to?

Nie przeszłam tego na własnej skórze, tylko leżałam z dziewczyną na sali co to miała, którą musieli szybciutko kroić, żeby dziecię uratować, tak jak to Liv napisała.
 
reklama
aga ja bylam w poprzedniej ciazy na granicy cholestazy, najwyzej dostaniesz ursofak, to Ci zejda wyniki w dol najprawdopodobniej. Zreszta w 37 tygodniu jestes to jakby co szybko Cie potna by malucha ratowac, ale na pewno nie trzeba bedzie;-)dieta watrobowa, kochana

zobaczymy co powie lekarz we wtorek.

Aga uważaj na siebie. Nie chce straszyć, tylko radzę. Cholestaza to świństwo niesamowite. W sumie na Twoim miejscu bym się do szpitala zgłosiła, bo wykryte to to wg mnie powinnaś być na stałej obserwacji. Dla dzidziusia jest to baaardzo niebezpieczne... Chyba, że już bierzesz jakieś leki na to?

Nie przeszłam tego na własnej skórze, tylko leżałam z dziewczyną na sali co to miała, którą musieli szybciutko kroić, żeby dziecię uratować, tak jak to Liv napisała.


Mam nadzieje, że leczenie i dieta pomoże.
 
aga ja bym może posłuchała chapicha i chociaż skontaktowałą się tel z ginem co robić? do wtorku daleko.....zrób tak żebyś potem niczego nie żałowała.
 
w gruncie rzeczy, bez straszenia prawda jest taka, ze powinnas jechac do szpitala, bo np dzis ktg jest ok a we wtorek moze juz nawet nie bedzie na co patrzec, liczenie ruchow nic nie daje. Cholestaza jest chyba najgorsza, nie czekaj do wtorku, wezma Cie na obserwacje i juz, nawrzeszcz, ze potwornie swedza stopy i dlonie i masz zle wyniki, lekarza dopiero we wtorek, nie masz zadnych lekow i nie chcesz teraz dziecka stracic
 
Dziewczyny dzięki za rady. Narazie to nie wiem czy do cholestaza. Kazała też wziąć wapno z wit. C. Od dwóch dni jak biorę to trochę swędzenie przeszło. W razie co to na 100% do szpitala jadę.
 
Ja byłam w stanie ostatnio o 23 jechać na IP, bo i ręce i nogi swędziały, tak sobie o zaczęły. Tak mnie przeraziło to co z tą koleżanką było, że jak tylko słyszę o tej chorobie to się zaczynam trząść... Ale poszłam spać i rano odetchnęłam z ulgą. Zrób tak jak Liv radzi, lepiej być pod tą opieką...
 
liv-pocieszajace jest to, że martwic sie o dzidzie nie trzeba. 36 tydzien to juz gitara:)

ja po ostatniej wizycie też się martwię, bo mały ma za mały obwód brzuszka o dwa tygodnie. w dodatku szyjka się skraca i jest zewnętrzne rozwarcie. dostałam luteine i nospe forte. a ktg ja jeszcze nie miałam robionego. moge glupio spytac po co sie robi? i czy wy czesto macie ktg?
 
kurde...dziewczyny...nastraszyłyście mnie tą cholestazą...bo mnie wszystko swędzi od jakiegoś czasu (nie tylko stopy i dłonie, ale brzuch, nogi, plecy)...a rok przed ciążą miałam podwyższony stan prolaktyny... chyba zadzwonię dziś do mojego gina...

Liv...a Ty leż i odpoczywaj...
 
reklama
Do góry