reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze przepisy ;-)

Śledzie po kaszubsku

DSCF2402.jpg

* 1/2 kg śledzi w oleju
* 1/2 szklanki marynowanych grzybów
* 4 cebule
* szklanka suszonych śliwek
* garść rodzynek
* słoiczek przecieru pomidorowego
* sól, pieprz, majeranek, sok z połowy plasterka cytryny

Cebulę posiekać i zeszklić na oleju. Dodać rodzynki i pokrojone śliwki. Smażyć 10 min. Następnie dodać przecier, przyprawy i 1/3 szklanki wody i dusić kolejne 5-10 min. Po wystudzeniu wymieszać ze śledziami pokrojonymi w słupki i posiekanymi grzybkami.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Wrzucam przepis na sałatkę- robiłam 2 razy, nam smakuje bardzo.
Robię z serem.

[h=3]Składniki[/h]
  • 10 dkg makaronu (małe muszelki)
  • 10 dkg wędliny (np. szynka) / wersja bezmięsna żółty ser
  • puszka kukurydzy i zielonego groszku
  • 1 czerwona papryka; 2 czerwone cebule; szczypiorek
  • mały kubeczek jogurtu; 2-3 łyżki majonezu;
  • łyżka soku z cytryny; sól; pieprz; curry
[h=3]Etapy przygotowania[/h]1Ugotować makaron al dente. Wystudzić.

2Wędlinkę, paprykę i cebulkę pokroić w kosteczkę. Odcedzić kukurydzę i groszek z puszek.

3Z jogurtu naturalnego majonezu, soku z cytryny soli, pieprzu i curry (nie żałować) przygotować sos. Pamiętać że sos musi być dość pikantny w połączeniu z pozostałymi składnikami i tak później złagodnieje.

4Wszystkie składniki wymieszać wraz z sosem a na wierzch sałatki posypać obficie posiekanym szczypiorkiem.
 
wrzucam Wam przepis na rewelacyjne ciasto, moja siostra robiła je w Święta i zrobiło furrorę:)


Ciasto wiśniowe

250 g cukru
250 g margaryny
6 jaj [białko ubić]
2 łyżeczki proszku do pieczenia
400 g mąki
2 łyżeczki kakao i trochę sody

Cukier , margarynę , żółtka utrzeć dodać mąkę z proszkiem i pianę wymieszać i podzielić na dwie części.

Do jednej części dodać kakao i sodę ( sody na koniec łyżeczki) wymieszać i wyłożyć na blachę.
Następnie na to rozłożyć pozostałe ciasto (białe) i ułożyć drylowane wiśnie np. z kompotu lub mrożone.

Piec około 40 minut w temp. 180-200 stopni. Po wystygnięciu posmarować kremem budyniowym i polać polewą ( najlepiej z gorzkiej czekolady).


Krem budyniowy

0,5 litra mleka + 2 budynie waniliowe ugotować i po wystudzeniu dodać kostkę miękkiego masła i wymieszać mikserem, ale masła dodawać po trochu.
 
Podzielę się z Wami jeszcze jednym rarytasikiem, znalazłam przepis na zagranicznym blogu, zafascynował mnie i postanowiłam zrobić, wyszło REWELACYJNE! może ktoś się skusi.

Malinowe ciasto lodowe "pink stuff".

pink stuff_6.png
zdjęcie nie jest mojego autorstwa


Składniki:
180g malinowej galaretki
duże opakowanie waniliowych lodów (ja użyłam litrowych Grycan)
świeże maliny (opcjonalnie, ja poczekam na sezon, robiłam bez owoców)

Kruchy spód:
w oryginalnym przepisie podają "8 graham crackers" (jest to podobne do pieczywa Wasa), ja użyłam po prostu suchych ciasteczek zbożowych, tak na oko, nie liczyłam ile sztuk zmiażdżyłam, ale wyszło na bank więcej niż powinno, wyłożyłam nadmiarem brzegi tortownicy i wg mnie to super pomysł, ja lubię te chrupiące spody.
6 łyżek stołowychmasła (podwoiłam ilość)
6 łyżek stołowych cukru (podwoiłam ilość)

rozkruszyć ciastka i wymieszać z masłem i cukrem. powstałą masą wyłożyć spód i brzegi tortownicy (ok 22-24cm średnicy), mocno dociskając i chłodzić w zamrażarce przez ok 15min.

Do garnka wlać 2 kubki wody, zagotować i rozpuścić galaterkę. Nie schładzać, a nie nie czekać, aż zacznie tężeć, tylko wrzucić do gorącego płynu lody i szybko zmiksować na wysokich obrotach. Im chłodniejsza galaretka, tym trudniej zrobić gładką masę.
Masę przelać na schłodzony spód i są 2 opcje:
1. włożyć do lodówki na ok.2 godziny (wychodzi konsystencja lodowo-puddingowa)
2. włożyć do zamrażarki (wychodzi typowe ciasto lodowe - ja tak robiłam!)

Jeśli ktoś ma maliny, można wyłożyć nimi wierzch ciasta.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry