reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nabór 2007/2008 rozpoczęty

u nas jest taka sama stawka,
Krystian chodzi,
na razie nie choruje
odpukać

za to miałam ciekawy weekend
bo w piątek po południu jak już
odebrałam K. to zadzwoniła
pani dyrektor
że w środę jest bal karnawałowy
i żebym jakieś przebranie
przyniosła dla Krystiana

i ja wczoraj schodziłam nogi
i kurcze na 104 to nic znaleźć nie można
wszystko albo 128 albo 140
no i o storju boba to mogłam sobie pomarzyć
Krystian chciał żabkę albo Boba
niestety nawet za dużych nie było :no:

w końcu znalazłam zestaw zorro na 110
na Krystiana jak ulał (pewnie zaniżona numeracja)
zestaw sklada się z kapelusza, peleryny, maski i szpady :baffled:
szkoda że nie powiedziała kilka tygodni wcześniej
na allegro można fajne rzeczy wypatrzeć
ale do środy by żadna przesyłka nie doszła
 
reklama
U nas jutro jada do muzeum a w czwartek jest zabawa karnawalowa a w dzien babci przedstawienie-Dorian sie uczy ale niebardzo mu idzie..
 
U nas przedszkole, jak się okazuje, nie podrożało od nowego roku (uffff). Zabawa karnawałowa będzie 29 stycznia, u nas na szczęście wisi już ogłoszenie, więc można się przygotować. Nie tak jak u J@gody, na szczęście. Ciekawa jestem, jak będzie u nas ze znalezieniem przebrania. Jest wypożyczalnia, ale jak się wszystkie mamy przedszkolaków na nią rzucą, to będzie cienko pewnie. A nie chcę już wybierać przebrania, bo do 29 kawałek czasu i jak mi się nie daj panie dziecko rozchoruje do tego czasu, to będzie mu bardziej żal, jak już strój będzie przygotowany a on nie będzie mógł pójść. Właściwie zastanawiam się, czy nie wydziergać czegoś własnoręcznie. Pamiętam, że jak ja chodziłam do przedszkola, to mama sama robiła mi różne kreacje ze zwykłej krepiny i one podobały mi się bardziej, niż te gotowe stroje kupowane w sklepach. sylwia, a Dorianek za kogo się przebiera?

pozdrówka
nikita
 
witajcie,
trochę mnie nie było.
my Sylwestra też we trojeczkę ale bylismy na dworku o północy, szalelismy przy Golcach i mój syn spiewa tylko 'słodyce to kwice'
Oskar do przedszkola wrocil po nowym roku- w końcu calkiem zdrowy,
raptem dwa tygodnie i znow to samo.
ja niestety od 14 w delegacji i dopiero się dorwałam do netu;) takze tata siedzial na l4
dziś już troszke lepiej ale jak pójdzie w pon. to dwa dni i wszystko wróci.
a szkoda by było, bo w pon. dzien babci i dziadka i maluchy bedą mówiły wierszyki i spiewały piosenkę, taką fajną, strasznie mi się spodobała:) , muszę w necie poszukać, tam jest tak: wzięła babcia srebrne druty i sweterek stary spruty migu migu, zrobi ali ze sweterka ciepły szalik i potem to migu migu,
znacie? mój mały to bosko spiewa,
jeszcze musimy poćwiczyć wierszyk o babci, bo teraz tydzien nie ył to moze zapomniał.
bal mamy w sobotę 26 przebierany, tylko 1,5h w osrodku kultury. nie wiem dokladnie jak to bedzie, kazali przynieść picie dla dzieci i tyle.
my mamy przebranie tygryska z kubusia puchatka, mój maly go uwielbia.
kupiam na allegro a na nózki takie kapciuchy z h&m jak łapy tygrysa.
fakt, na allegro był i pewnie jest spory wybór, ja na tego tygrysa to polowałam też długo bo rozmiarów nie było, a my to jeszcze na 98 potrzebujemy.
w końcu kupiłam na 104 ale jest ok, delikatnie musze poprawić.
no to tyle.
pozdrawiamy
 
Cześć, co słychać? U nas oczywiście już po dniu babci i dziadka - maluchy występowały, babcie i dziadkowie płakali ze wzruszenia jak bobry:-D, fajnie było. A dzisiaj bal przebierańców u nas, mój syncio już się nie mógł doczekać.... przebiera się za Clifforda z tej bajki na mini mini, znacie? Sami uszyliśmy przebranie ze starego obrusu i mojej polarowej bluzy:)szok:), ale stwierdziłam, że fajniej jest coś zrobić samemu, w dodatku kiedy dziecko pomaga, niż kupić gotowe w sklepie. Ciekawa jestem, czy syncio wróci zadowolony....

Poza tym u nas problem, bo po ostatnich badaniach okazało się, że Filip ma anemię - to skutek tego niejedzenia w przedszkolu, w dodatku choroby=antybiotyki no i poszło.... bierze żelazo i mam nadzieję, że szybko z tego wyjdzie. W przedszkolu nadal je śladowe ilości. W domu ostatnio też kiepsko jadł, teraz po tym żelazie trochę mu się apetyt poprawił.....Na szczęście już polubił przedszkole, chętnie chodzi i mówi, że wszyscy koledzy są fajni..... a z jedzeniem, to nie wiem, pani dyrektor ostatnio żartowała, że może w przyszłym roku, bo w tym już chyba nie ma nadziei:baffled:. Ale cieszy przynajmniej to, że z przedszkola wraca radosny i zadowolony, choć niedojedzony;-).
pozdrawiam
nikita
 
witam.
u nas po staremu:) czyli mama w delegacji a chłopaki sobie radzą.
wystepy na dzień Babci i Dziadka były fajne, tylko dzieci mało bo z 27 tylko 9,
u nas w grupie pomór, Oskar tez juz z kaszlem i katarem od środy i jest coraz gorzej ale wg lekarza nic nie widać. dopiero jak antybiotyk bedzie potrzebny to bedzie cos widać pewnie!
bal był.... udany wg Oskara, a to w sumie najwazniejsze:)
jak dla mnie katastrofa organizacyjna, było tyle dzieci-całe przedszkole=8grup po średnio 25dzieci+ drugie tyle rodziców, dziadków, cioć itd. trudno było sie ruszyć.
panie chciały miec spokój i dlatego mieli być rodzice, szkoda tylko, ze sala trzy razy za mała. ciemno, duszno i goraco.
no ale maluch szczęśliwy, brykał az miło.
zreszta radosc podwójna, bo w niedzielę miał imieninki, takze goście byli w sobote po balu no i oczywiście najważniejsze prezenty:)
pozdrawiamy

bal112on1.jpg

Dzień Babci i Dziadka.
bal128xm8.jpg

Bal.
 
reklama
U nas też był bal, ale rodzice nie byli zaproszeni, bo faktycznie, gdyby tak wszyscy przyszli, to nie byłoby gdzie szpilki wetknąć. A panie i tak miały trochę luzu, bo bal prowadziła "wodzirejka", specjalnie na tę okazję zaproszona. Filip był zachwycony.
A teraz u nas ferie, w przedszkolu są tylko dyżury bo wiele dzieci wyjeżdża gdzieś z rodzicami. Zapomniałam Filipa uprzedzić, że dziś może być inaczej, na przykład połączą jakieś grupy, choć faktycznie nie wiem dokładnie, jak będzie.
Mam jeszcze pytanko - czy w Waszych przedszkolach maluchy wychodzą teraz na dwór? Bo u nas przez całą zimę siedzą w sali. Trochę mnie to dziwi, choć z drugiej strony może to taka asekuracja, bo niektóre dzieci przychodzą zasmarkane, więc może panie nie chcą ich przeziębiać. Ale z drugiej strony może mniej by chorowały, gdyby przebywały więcej na dworze.

bbb, Oskar w roli tygryska jest przesłodki i przepiękny;)

pozdrawiam
nikita
 
Do góry