reklama
_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
Anula ja też nie ogladam Euro bo nie lubię meczy i mnie nie interesuje
choć nie powiem w sobotę oglądac będe bo sie z moja dobrą kumpelą czeszka umówiłam na oglądanie :-)
i jedziemy do nich na chate heheh zobaczymy kto wygra ;-)
ale tak to byłam z D ostatnio na meczu polski u znajomych ale ja sobie tylko lezałam na kanapie albo bawiłam sie z dziewczynami a oni oglądali
liza 100 lat :*
bezbolesnego przechodzenia ospy dla dzieci :*
sali zdrówka dla Kai ,
kama fajnie że się staracie :-) dawaj znać jak tam wyniki :-)
a ja pisałam na głównym MM że jestem chopra..
ine miałam siły wchodzić na kompa.. czasem weszłam na chwilke na FB ale nie miałam siły ani pisac ani czytac więc się wyłaczałam.
teraz czuję się lepiej ale nadal to nie to samo choć mam przynajmniej już siły na wszystko
bo do tej pory w moim zabieganym grafiku nie miałąm siły nawet na kurowanie się .. tym bardziej że D ciagle pracuje a ja sama z dziewczynami no i nawet musiałam wychodzić na\ dwór... wiec tak szybko sie nie wyleczyłam
choć nie powiem w sobotę oglądac będe bo sie z moja dobrą kumpelą czeszka umówiłam na oglądanie :-)
i jedziemy do nich na chate heheh zobaczymy kto wygra ;-)
ale tak to byłam z D ostatnio na meczu polski u znajomych ale ja sobie tylko lezałam na kanapie albo bawiłam sie z dziewczynami a oni oglądali
liza 100 lat :*
bezbolesnego przechodzenia ospy dla dzieci :*
sali zdrówka dla Kai ,
kama fajnie że się staracie :-) dawaj znać jak tam wyniki :-)
a ja pisałam na głównym MM że jestem chopra..
ine miałam siły wchodzić na kompa.. czasem weszłam na chwilke na FB ale nie miałam siły ani pisac ani czytac więc się wyłaczałam.
teraz czuję się lepiej ale nadal to nie to samo choć mam przynajmniej już siły na wszystko
bo do tej pory w moim zabieganym grafiku nie miałąm siły nawet na kurowanie się .. tym bardziej że D ciagle pracuje a ja sama z dziewczynami no i nawet musiałam wychodzić na\ dwór... wiec tak szybko sie nie wyleczyłam
femme fatal
Mama Ninki :)
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2008
- Postów
- 9 923
Dzień doberek
Teraz 10 dni w pracy będę to proszę mi tu śmiało drukować przynajmniej będę miała co robić przez to euro to u mnie prawie ruchu nie ma
Teraz 10 dni w pracy będę to proszę mi tu śmiało drukować przynajmniej będę miała co robić przez to euro to u mnie prawie ruchu nie ma
femme fatal
Mama Ninki :)
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2008
- Postów
- 9 923
KASIEK - no chyba sama ze sobą bo tutaj cisza
Kamiśka :)
Fanka BB :)
No właśnie puchy tutaj straszne wyłazić za krzaków laski ;-)
sali04
Mama-to moja kariera
- Dołączył(a)
- 2 Sierpień 2009
- Postów
- 2 378
Bry dzień)
Coś nie mam wny zeby tu pisac ostatnio
Przyleciała moja przyjaciólka z Anglii...zrobiła mi (prawie)mega niespodzianke...bylismy na dzialce dzwoni moj tel odbieram a ty Gosia:hej gdzie jestescie,a ja ze na dzialce czemu pyta?a ona ze stoi pod moimi drzwiami
Mega zaskoczenie bo miala byc na koniec lipca...do konca nikomu nie powiedziala ze przylatuje...jej mama wnet zawału dostała...
Wczoraj poszłysmy sobie na miasto nasmiałąm sie jak to zawsze z nia
Szłysmy na pieszo do domu(Gosia miala takie marzenie zeby Gdańska sie przejsc hihi)i cała droge błyskało masakrycznie,nagle taki wiatr sie zebrał piach unosił do góry ,dosłownie jak burza piaskowa(pełno piasku mialam w buzi)podjechałam jeden przystanek z Gosia i dalej szłam znowu pieszo,wiatr mnie poganiał ,całą droge biegłam ponad km. jak dobiegłam do domu zaczęło lac niesamowicie miałam szczescie
Goska jest tylko do 26 czerwca ;(juz planuje wyjscie na sobote a mi sie odechciało juz wypadów po klubach,wole puby
Za 4 dni druga kumpelka z Anglii przylatuje i pewnie tez bedzie chciala wyjsc...ehhh czerwiec mnie wykonczy finansowo...same imprezy urodzinowe i wypady...dzisiaj własnie tez idziemy na ur do Kai kolezanki,Tymek za tydzien do kolezanki z klasy moja babcia 21 ma ur tata 27 a zaczeło sie od 2 czerwca od ur. sąsiada;/
Kaja w dzien ok...ale w nocy ma straszne napady kaszlu...moze za suche powietrze hmmm....
Coś nie mam wny zeby tu pisac ostatnio
Przyleciała moja przyjaciólka z Anglii...zrobiła mi (prawie)mega niespodzianke...bylismy na dzialce dzwoni moj tel odbieram a ty Gosia:hej gdzie jestescie,a ja ze na dzialce czemu pyta?a ona ze stoi pod moimi drzwiami
Wczoraj poszłysmy sobie na miasto nasmiałąm sie jak to zawsze z nia
Szłysmy na pieszo do domu(Gosia miala takie marzenie zeby Gdańska sie przejsc hihi)i cała droge błyskało masakrycznie,nagle taki wiatr sie zebrał piach unosił do góry ,dosłownie jak burza piaskowa(pełno piasku mialam w buzi)podjechałam jeden przystanek z Gosia i dalej szłam znowu pieszo,wiatr mnie poganiał ,całą droge biegłam ponad km. jak dobiegłam do domu zaczęło lac niesamowicie miałam szczescie
Goska jest tylko do 26 czerwca ;(juz planuje wyjscie na sobote a mi sie odechciało juz wypadów po klubach,wole puby
Za 4 dni druga kumpelka z Anglii przylatuje i pewnie tez bedzie chciala wyjsc...ehhh czerwiec mnie wykonczy finansowo...same imprezy urodzinowe i wypady...dzisiaj własnie tez idziemy na ur do Kai kolezanki,Tymek za tydzien do kolezanki z klasy moja babcia 21 ma ur tata 27 a zaczeło sie od 2 czerwca od ur. sąsiada;/
Kaja w dzien ok...ale w nocy ma straszne napady kaszlu...moze za suche powietrze hmmm....
Liza
Fanka BB :)
Mnie nie bylo duzo w domu, truskawki rwałam ;P
Ale dzis ja mam wolne a mąz do przerwy rwie bo tez juz pada... ;P z sił ;P
Ale upał................
Ale dzis ja mam wolne a mąz do przerwy rwie bo tez juz pada... ;P z sił ;P
Ale upał................
Ostatnia edycja:
reklama
pinky sky
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Czerwiec 2011
- Postów
- 14 298
Sali ee tam nie narzekaj Ty towarzyska babka jesteś Super masz przyjaciółkę
Liza Współczuję Ci tych truskawek ale zawsze to jakaś kaska
A wczoraj Dominika miała mały wypadek... Pojechaliśmy na rower a ona Czarkowi nogę w szprychy włożyła bo jak zwykle nie trzymała jedną nogę na tym podnóżku tylko na rurce w rowerze i pewnie na dołku skoczyło i noga jej się obsunęła... Dzięki bogu miała takie masywniejsze buty bo aż podeszwę wyrwało;/ no piętę ma zdartą ale nic więcej wczoraj musieliśmy kupić plastry z Barbie bo nie dała sobie nakleić noga do góry jakby połamana na wyciągu ale dzisiaj już normalnie lata nawet buty założyła Musimy to zabezpieczyć żeby nóg nie wyciągała na razie nie chce słyszeć o rowerowych wycieczkach;/
Liza Współczuję Ci tych truskawek ale zawsze to jakaś kaska
A wczoraj Dominika miała mały wypadek... Pojechaliśmy na rower a ona Czarkowi nogę w szprychy włożyła bo jak zwykle nie trzymała jedną nogę na tym podnóżku tylko na rurce w rowerze i pewnie na dołku skoczyło i noga jej się obsunęła... Dzięki bogu miała takie masywniejsze buty bo aż podeszwę wyrwało;/ no piętę ma zdartą ale nic więcej wczoraj musieliśmy kupić plastry z Barbie bo nie dała sobie nakleić noga do góry jakby połamana na wyciągu ale dzisiaj już normalnie lata nawet buty założyła Musimy to zabezpieczyć żeby nóg nie wyciągała na razie nie chce słyszeć o rowerowych wycieczkach;/
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 38
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 101 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 74 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 318 tys
Podziel się: